Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historyk o "Koronie Królów" i polskim władcy: - Kazimierz Wielki to był wybitny... rozpustny król

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
archiwum
Czy serial "Korona Królów" oddaje prawdę historyczną? jakim władcą był Kazimierz Wielki i co miał na sumieniu? Opowiada o tym doktor Piotr Kardyś, historyk ze Skarżyska, znawca okresu Średniowiecza.

Oglądał pan serial „Korona Królów”?

Pierwsze dwa odcinki widziałem, prawdę mówiąc, czekałem na premierę. Byłem ciekaw, jak pokazane zostaną czasy Kazimierza Wielkiego.

Podobała się panu produkcja TVP?

Po części byłem zawiedziony, po części nie. Zdawałem sobie sprawę, że w polskich warunkach nie ma co liczyć na superprodukcję. Spodziewałem się, że kostiumy, wnętrza, liczba statystów, będą raczej oszczędne. Faktycznie, z ekranu przepych nie kapie. Tak, jak się spodziewałem, warstwa historyczna wydaje się być spłycona. Ale może o to chodzi – być może widzom bardziej zależy na intrygach, morderstwie.

Przydałaby się jakaś bitwa…

Tak, ale trzeba wiedzieć, że w średniowieczu dochodziło do nich stosunkowo rzadko. Więcej spraw rozstrzygało się w dyplomacji, niż na polach bitew. Te zresztą nie były – poza Grunwaldem, takie, do jakich przyzwyczaiło nas kino. Jeśli stawały przeciw sobie armie liczące po tysiąc – dwa tysiące ludzi, to było wszystko.


Co wiemy o żonie Kazimierza, Litwince Aldonie?

Bardzo niewiele. Tym bardziej, że szybko została przez króla odepchnięta. Większe znaczenie miały dla niego prawdziwe miłości jego życia, a tych było wiele. Kazimierz miał liczne kochanki.

Historia mówi o przypadku, gdy Kazimierz zgwałcił jedną ze szlachcianek...

Władca miał swoje na sumieniu. Na przykład kazał utopić w Wiśle jednego z księży, który go upominał za niemoralne prowadzenie się. Był wrażliwy na kobiece wdzięki i w sprawach osobistych robił, co chciał. Został nawet obłożony klątwą kościelną. Oceniając dziś tamte czasy, przykładamy do nich naszą obyczajową normę. W Średniowieczu takie zachowania były jednak normą, na porządku dziennym.

Zasłużył na przydomek „Wielki”?

Z pewnością był wybitny. Inna sprawa, że sprzyjały mu okoliczności. Wojna Stuletnia i epidemia dżumy w Europie Zachodniej pozwoliły nadrobić zaległości cywilizacyjne, jakie miała wówczas Polska.
Moim zdaniem, na swój przydomek zasłużył. Żaden inny polski władca nie został takim wyróżniony. To, że w okresie, gdy Zakon Krzyżacki był u szczytu potęgi, sąsiedzi nieprzyjaźni, udało mu się utrzymać jedność państwa, a nawet powiększyć jego obszar, dodatkowo doprowadzić kraj do dobrobytu, jest niezaprzeczalną zasługą króla. Późniejsza potęga Polski ma swoje fundamenty w działaniach Kazimierza Wielkiego.

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Otpo prawdziwe pytania z testu MultiSelect

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się!

Najlepsza jedenastka jesieni w piłkarskiej ekstraklasie. A w niej dwóch piłkarzy Korony

Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

ZOBACZ TAKŻE:
Jacek Kurski o serialu "Korona królów": Ta telenowela nigdy nie powinna się skończyć

(Źródło: telemagazyn.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie