W niedzielę, 1 maja około godziny 21 policjant z Wydziału Ruchu Drogowego skarżyskiej komendy jadąc prywatnym samochodem przez Bliżyn, zauważył osobową kię, którego kierowca jechał wężykiem.
- Policjant widząc zachowanie kierowcy podejrzewał, że ten może być pijany. Kiedy mężczyzna zjechał autem na pobliską stację paliw, funkcjonariusz podbiegł do auta i zabrał kierującemu kluczyki. O wszystkim natychmiast powiadomił dyżurnego komendy. Po chwili na miejscu byli już umundurowani policjanci. Jak się okazało, kierujący kia miał w organizmie 2,4 promila alkoholu. Był to 40-letni mieszkaniec Łodzi - opowiada Damian Szwagierek, oficer prasowy skarżyskiej policji.
Pecha miał kierowca osobowej toyoty, który po pijanemu wjechał w ogrodzenie domu policjanta. Historia rozegrała się w sobotę w gminie Bliżyn. - 23-letni kierujący osobową toyotą stracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie posesji. Na nieszczęście kierowcy była to posesja należąca do policjanta ze skarżyskiej jednostki. Kiedy funkcjonariusz wybiegł z domu zobaczyć co się stało, szybko się zorientował, że kierowca samochodu jest pijany. Po przyjeździe funkcjonariuszy okazało się, że 23-latek ma w organizmie półtora promila alkoholu - relacjonował Damian Szwagierek.
Zatrzymani mężczyźni odpowiedzą za wszystko przed sądem. Grozić im może kara 2 lat więzienia i minimum 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?