Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suchedniowskie lasy są pełne śladów historii. Dawały schronienie powstańcom styczniowym i żołnierzom niezłomnym

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
autor
Piotr Fitas, nadleśniczy Nadleśnictwa Suchedniów mówi o tym, dlaczego Wykus został rezerwatem przyrody, jak leśnicy pomagają w organizacji uroczystości patriotycznych w tym miejscu i jakie ślady historii kryją tutejsze lasy.

Za nami uroczystości na Wykusie. Otrzymał pan medal „Pro Patria”. Jaki był udział leśników w tym wydarzeniu?
Od wielu lat Nadleśnictwo Suchedniów angażuje się w organizację tych uroczystości. To wymaga wiele pracy i czasu. Robimy wiele rzeczy - koszenie, wymiana ławek, uprzątanie terenu. Wreszcie pomoc w dowozie osób starszych czy niepełnosprawnych. Jesteśmy na miejscu przez cały czas, wraz z innymi służbami dbamy o bezpieczeństwo uczestników uroczystości. Medal „Pro Patria” odbieram jako wyróżnienie dla wszystkich suchedniowskich leśników. Rok temu nasze nadleśnictwo otrzymało to odznaczenie jako instytucja. Dodam, że w sobotę wraz z uczestnikami rajdu rowerowego na Wykus posadziliśmy dęba - potomka słynnego „Bartka”, dla uhonorowania żołnierzy zgrupowania „Ponury - Nurt” i osób pomagających im. Co ciekawe, w okolicach Wykusu nie ma zasięgu telefonii komórkowych. Ale od lat na miejscu działają krótkofalowcy, którzy są pomocni.

Dużo było przypadków, kiedy potrzebna była wasza interwencja?
Zdarzyły się dwa przypadki - w jednym kobietę pokąsały owady i trzeba było odwieźć ją do szpitala, w drugim mężczyzna zgubił się w lesie. To chyba niewiele, zważywszy, że w tym roku na Wykus przybyło wyjątkowo wiele osób.

Wykus jest rezerwatem przyrody. Rzeczywiście ma wyjątkowe walory?
To piękne miejsce, ze strumieniami, wąwozami, lasami grądowymi. Ale nie jest tajemnicą, że przy tworzeniu rezerwatu - o co zabiegali wspólnie kombatanci i leśnicy, argumenty przyrodnicze były pretekstem. Chodziło głównie o ochronę miejsca ważnego z powodów historycznych. W okresie PRL-u to był jedyny sposób.

W suchedniowskich lasach jest wiele śladów historii?
Trudno znaleźć takie, które nie są uświęcone krwią bohaterów. I to już od czasów Powstania Styczniowego. Mamy je zinwentaryzowane i o wszystkie dbamy. Najwięcej jest tych związanych z II Wojną Światową. W tym czasie nasze tereny były partyzancką bazą. Na Rogowym Słupie stoi obelisk upamiętniający walkę Hubalczyków z 1940 roku, w Michniowie - miejsce, gdzie w 1943 roku wraz z rodziną zginął gajowy Wikło. W tym roku powstanie tam droga krzyżowa, z elementami patriotycznymi. Będzie się zaczynać przy Mauzoleum, a kończyć w miejscu, gdzie stała gajówka, spalona przez Niemców. Jej stworzenie to część obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

Znajdujecie czasem pozostałości z czasów wojny?
Przynajmniej kilka razy w roku wzywamy saperów do odnajdywanych przy różnych okazjach niewybuchów i amunicji. Na Świniej Górze znalezione były szczątki zestrzelonego samolotu. Bywa, że natrafiamy na karabiny czy inne militaria.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




TOP 10 najpopularniejszych gadżetów erotycznych




TOP 10 najbardziej WKURZAJĄCYCH zachowań na PLAŻY






Czy jesteś Mundialowym specem? Co wiesz o Mistrzostwach Świata w piłce nożnej? [QUIZ]




Nie wiesz, który z modnych kierunków urlopowych wybrać? Ten quiz jest dla ciebie!





Czy wiesz, które z tych produktów najbardziej cię utuczą?




Jak zachować się w górach? Zobacz najgorsze błędy turystów!



ZOBACZ TAKŻE: Akcja CBŚP w Kielcach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie