Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni kontra przyroda

Artur PEDRYC <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
A. Pedryc

Przystań żeglarska, miejsca do grillowania oraz plac do organizowania imprez. Wszystko to ma powstać na wyspie na zalewie Rejów w Skarżysku. Tak zdecydowali wczoraj miejscy radni, nie zważając na to, że jest ona miejscem lęgu dzikiego ptactwa.

Władze miasta mają plan, zgodnie z którym wschodnia strona zbiornika ma zostać tak przebudowana, by stała się atrakcyjnym miejscem dla turystów. Projektem objęto również wyspę na zalewie. Będzie prowadziła do niej kładka - molo. Zostanie przy niej wybudowana przystań dla łódek, stanowiska dla wędkarzy, plac do organizowania imprez typu światło - woda - dźwięk oraz miejsca do grillowania, pojawią się także alejki i ławki dla spacerowiczów. Większych budynków na wyspie nie będzie można tam stawiać. Tylko parterowe.

Sprawa zagospodarowania terenu wokół zalewu w Rejowie wzbudza w mieście ogromne emocje. Jeszcze w ubiegłym tygodniu radni sugerowali, by wyspę pozostała ostoją przyrody. Wczoraj zdecydowali jednak, że ma być również zagospodarowana.

- Weto rady spowoduje, że całą dokumentację dotyczącą zagospodarowanie terenu "Rejowa" trzeba będzie zmienić. To spowoduje kilkumiesięczne opóźnienie i w efekcie pieniądze z Unii na rozwój terenów przy zalewie, o które się staramy mogą nam przejść koło nosa - przekonywał radnych Andrzej Kazanowski, wiceprezydent Skarżyska. Chodzi o kwotę 12,5 mln zł.

13 radnych opowiedziało się za tym, by wpuścić turystów na wyspę, 2 był przeciw, a 4 wstrzymało się od głosu.

- Nasza uchwała pozwala zdobyć pieniądze z Unii Europejskiej. Na wyspie nic nie może być zbudowane bez zgody Rady Miasta. Nie ma więc obaw, że powstanie tam na przykład hotel - mówi Wiesław Piętek, przewodniczący Rady Miasta Skarżyska.

- Wiadomo, że na wyspie jest lęgowisko czapli i dzikich kaczek. Wpuszczenie tam turystów będzie miało katastrofalne skutki - uważa radny Zdzisław Ślusarczyk.

Wyspa na rejowskim zalewie

- Na wyspie przebywają zimorodki, ostatnio pojawiły się tam bobry, które przyszły z Suchedniowa. To jedyne spokojne miejsce na zalewie. Poza tym wyspa leży na terenie tarliska, woda jest tam płytka i tam właśnie rozmnażają się ryby. Ta część zbiornika ma ogromne znaczenie dla życia akwenu. Powinna zostać ostoją przyrody - twierdzi skarżyski badacz natury Andrzej Staśkowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie