Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okrutny atak ogniem

/minos/
Jeden z mężczyzn podejrzanych o sadystyczne potraktowanie pary ze Skarżyska.
Jeden z mężczyzn podejrzanych o sadystyczne potraktowanie pary ze Skarżyska. policja
Uda, brzuch i klatkę piersiową ma poparzone mieszkanka Skarżyska, nad którą dwóch mężczyzn pastwiło się miotaczem płomieni.

Poważnie poparzony jest również znajomy kobiety. Dwóch podejrzewanych już aresztowano.

Wszystko rozgrywało się w ostatnich dniach ubiegłego roku. Jak opowiada Paweł Stępiński, oficer prasowy skarżyskiej policji, dwaj mieszkańcy miasta - 42- i 46-latek spędzali ten czas chodząc od znajomych do znajomych i popijając alkohol. Nie wszędzie ich wpuszczano.

- Wtargnęli do mieszkania przy ulicy Rejowskiej. Z relacji wynika, że pobili tu lokatorkę i jej konkubenta - tłumaczy Krzysztof Skorek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.

Nie poprzestali na tej wizycie. Prawdziwy dramat rozegrał się w innym z mieszkań. Policjanci opowiadają, że mężczyźni odwiedzili blisko 50-letnią kobietę. Zastali ją z 45-letnim znajomym.

- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pobili mężczyznę, a potem zaczęli go przypalać. Trafił do szpitala z obrażeniami głowy i poparzeniami drugiego stopnia na twarzy i rękach - opowiada Krzysztof Skorek.

Rozbój przed sklepem

Rozbój przed sklepem

Tymczasowo aresztowanemu 42-latkowi przyjdzie odpowiadać nie tylko za katowanie kobiety i jej znajomego. Z ustaleń policjantów wynika, że 30 grudnia przed sklepem w Skarżysku mężczyzna wspólnie z także już zatrzymanym 54-latkiem, napadli na przechodnia i pobitemu odebrali łańcuszek oraz zegarek.

Te poparzenia to - jak tłumaczą policjanci - ślady po ataku dezodorantem i zapalniczką. Podpalony strumień substancji zawierającej alkohol działa jak miotacz płomieni.

Kiedy kobieta stanęła w obronie 45-latka, sama została zaatakowana.
- Spowodowali u niej bardzo poważne obrażenia ciała. Z wstępnej opinii lekarza wynika, że kobieta ma poparzony bark, klatkę piersiową, brzuch w okolicy łonowej oraz uda. Łącznie około 10 procent powierzchni ciała. Trafiła do szpitala - wyjaśnia Krzysztof Skorek.

42- i 46-latek podejrzewani o okrutny atak na kobietę i mężczyznę zostali zatrzymani przez skarżyskich policjantów i tymczasowo aresztowani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie