Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cezary Błach: Wiem, że oczekiwania są wielkie

Mateusz Bolechowski
Cezary Błach prawie rok temu obiął urząd burmistrza miasta i gminy Suchedniów. Przekonuje, że był gotowy na przeprowadzenie reformy oświaty. Plan likwidacji gimnazjów skomplikował sytuację.
Cezary Błach prawie rok temu obiął urząd burmistrza miasta i gminy Suchedniów. Przekonuje, że był gotowy na przeprowadzenie reformy oświaty. Plan likwidacji gimnazjów skomplikował sytuację.
Cezary Błach, burmistrz Suchedniowa, rok po objęciu stanowiska odpowiada na nasze pytania

Mija rok, odkąd został pan burmistrzem. Jest pan zadowolony z tego, co udało się zrobić w gminie w tym czasie?
Biorąc pod uwagę sytuację finansową gminy spodziewałem się, że w pierwszym okresie niewiele będzie można zrobić. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie problemy mieszkańców udaje się rozwiązać, ale staramy się reagować na bieżąco. Mam nadzieję, że widać pozytywne zmiany w utrzymaniu porządku i zieleni w Suchedniowie. Wiem, że oczekiwania są duże. Zapewniam, że wszyscy ciężko pracujemy, by je spełnić.

Zapowiadał pan przedstawienie bilansu otwarcia. Miał być przeprowadzony audyt sytuacji gminy. Dotąd go nie ma.
Wykonaliśmy wewnętrzny bilans, audyt przeprowadzono w Zakładzie Gospodarki Komunalnej. W przyszłym roku gmina Suchedniów będzie kompleksowo kontrolowana przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Więc wykona ona audyt, bez konieczności wydawania przez nas pieniędzy.

Jak wygląda sytuacja finansowa gminy?
Spłacamy długi. Na dziś wynoszą one 14,7 miliona złotych. Wciąż są problemy z płynnością finansową, opóźnienia wypłat, głównie w oświacie. Do końca września subwencji oświatowej otrzymaliśmy 4,9 miliona, wydatki na szkolnictwo to w tym samym czasie 8,8 miliona.

Czyli reforma oświaty jest niezbędna. Kiedy można się jej spodziewać?
Koncepcja zmian była gotowa - jej efektem miała być budowa nowej szkoły, jednej dla całej gminy. Nowoczesnej, z „Orlikiem”, który zimą służyłby jako lodowisko. Stary projekt przebudowy „Jedynki” jest zmieniany, pieniądze na to pochodzą z Komitetu Rozbudowy Szkoły Podstawowej numer 1. Mieliśmy domówiony montaż finansowy z pieniędzmi unijnymi i rządowymi. Miasta prawie nic by to nie kosztowało. Obawiam się, że po wyborach parlamentarnych wszystko trzeba będzie zaczynać od nowa. Liczę na pomoc poseł Marii Zuby. Przed nami rozmowa z nowym kuratorem oświaty. W związku z informacjami o planach likwidacji gimnazjów może być tak, że skończy się na remoncie budynku przy ulicy Szarych Szeregów. Inna sprawa to przerost zatrudnienia w szkołach. Liczba uczniów się zmniejsza, klasy liczą poniżej 20 osób. A nauczycieli jest wciąż wielu.

Trzeba oszczędzać. Tymczasem jak twierdzi wiele osób, zatrudnił pan wielu nowych pracowników.
Muszę zdementować te pogłoski. W urzędzie miasta zatrudnione zostały osoby na miejsce tych, które odeszły na emerytury. Pozostałe, które pojawiły się w magistracie to pracownicy, którzy przyszli na zastępstwa, albo stażyści. Połączyłem wydziały ochrony środowiska z infrastruktury, powstał wydział rozwoju i strategii, którego pracownicy będą się zajmować pozyskiwaniem pieniędzy z zewnątrz. Wielu swoich zadań gmina do tej pory nie realizowała ze względu na braki kadrowe. Nie mamy na przykład strategii rozwoju, co ogranicza możliwości starania się choćby o unijne środki. W skali gminy zatrudnienie wzrosło o dwa etaty.

Miejska Komunikacja Samochodowa zlikwidowała kursy na trasie Skarżysko - Suchedniów. Co dalej?
Mieszkańcy nie zostali bez możliwości dojazdu. Mamy dogodne położenie - kursują pociągi, są busy. Prywatni przewoźnicy chętnie przejmą kursy po Miejskiej Komunikacji Samochodowej. Finansowanie przewozów Miejskiej Komunikacji Samochodowej przez gminę byłoby nieracjonalne. Dodam, że Urząd Marszałkowski zamierza uruchomić dofinansowany przez siebie transport kołowy między Kielcami i Skarżyskiem.

Nie milkną komentarze w sprawie likwidacji Zakładu Gospodarki Komunalnej i przekształcenie go w wydział urzędu. Jaki to ma dać efekt?
Korzyści, jakie z tego płyną, odczujemy już w przyszłym roku. Zakład Gospodarki Komunalnej wykonywał dla miasta tylko tyle usług, na ile było je stać. Wystawiał faktury. Miasto płaciło swojej jednostce, w dodatku uiszczając do budżetu państwa podatek Vat. Teraz pracownicy będą robić to samo w ramach swoich obowiązków. Będzie czyściej i porządniej za te same pieniądze. W dodatku zaoszczędzimy, nie płacąc Vat.

Pańskie sztandarowe hasła z kampanii wyborczej - remont parku i zalewu miejskiego. Co z nimi?
Czekamy na ogłoszenie konkursu przez Urząd Marszałkowski. Zamierzamy przeprowadzić rewitalizację części Suchedniowa, obejmującej park, zalew i ulicę Powstańców. Realnie oceniając, jesienią przyszłego roku powinien zostać rozstrzygnięty przetarg na te inwestycje, a prace rozpocząć się w 2017 roku. Zaczniemy od ulicy Powstańców - mamy projekt i pozwolenie na budowę. Rewitalizację rozłożymy na cztery lata, jej koszt szacujemy na około 13 milionów złotych.

Przy okazji remontu ulicy można by przeprowadzić tam sieć ciepłowniczą.
Projekt tego nie przewiduje. Poza tym, ciepłownia należy do prywatnej firmy i to jej powinno na tym zależeć. Jeśli będzie zainteresowanie właściciela i mieszkańców, chętnie pomożemy.

Tuż obok magistratu jest parking - bez wytyczonej drogi i stanowisk. Często jest blokowany przez samochody. A alternatywny przejazd, za urzędem, zamknięty na bramę. To razi wielu mieszkańców.
Parking należy do Biedronki, nie do gminy. Rozważamy, jak poprawić komunikację w tym miejscu.

Kolejna drogowa sprawa - „stara siódemka”. Z ulic Słowackiego i Powstańców skręt na nią jest jednokierunkowy, bo na środku są niepotrzebne już wysepki i bariery.
Myślimy o tym. Ale nie wystarczy zdjąć barierek i rozebrać wysepek. Trzeba uzupełnić asfalt i stworzyć nową organizacje ruchu. Planujemy wykonać to na całej długości dawnej „siódemki”, oraz wytyczyć wzdłuż niej ścieżki rowerowe. Szukamy zewnętrznych pieniędzy na ten cel.

Z budową kanalizacji Suchedniów wciąż jest w tyle.
W wieloletnim planie inwestycji mamy zapisaną budowę sieci kanalizacyjnej - będziemy ją realizować w miarę możliwości finansowych gminy. Priorytetem są te części miasta, dla których gotowa jest dokumentacja. Priorytetem są ulica Berezów - inwestycję skoordynujemy z przebudową wojewódzkiej drogi numer 751, oraz Żeromskiego. Tam uzgodniliśmy sprawę z powiatem, który będzie remontował most i ulicę.

Może zamiast kosztownej budowy kanalizacji taniej i szybciej będzie dopłacić mieszkańcom do budowy przydomowych oczyszczalni ścieków?
Niestety. W województwie istnieje program dofinansowania budowy przydomowych oczyszczalni, ale nasza gmina w wyznaczonym czasie się do niego nie zgłosiła. Drogę mamy zamkniętą - to scheda po poprzednich władzach.

Co miasto zamierza zrobić z budynkiem przychodni? Wygląda okropnie, a przecież należy do gminy.
Budynek faktycznie należy do gminy i widać gołym okiem, że potrzebuje poważnego remontu. Spółka lekarska, która prowadzi ośrodek zdrowia płaci symboliczny czynsz, za to pieniądze, jakie zarabia na wynajmowaniu pomieszczeń musi przeznaczać na remonty i bieżące utrzymanie obiektu. Czekamy na uruchomienie programów termomoderni­zacji budynków użyteczności publicznej, planujemy ich wykorzystanie, podobnie, jak w przypadku gimnazjum. Prowadzę rozmowy z zarządem spółki lekarskiej, w sprawie wspólnej realizacji tego zadania.

Jest pan zadowolony z funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej w gminie?
Zawsze jest pole do tego, by działać lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie