Olbrychski i Damięcki w suchedniowskiej szkole

A że zbiegły się z 90 rocznicą śmierci patrona i 15 - tą rozpoczęcia zdjęć do filmu “Przedwiośnie”, absolwent podstawówki, dyrektor programowy Telewizji Polskiej Sławomir Zieliński postanowił przygotować dla uczniów niespodziankę. Zorganizował w “Trójce” benefis filmu, zapraszając między innymi Daniela Olbrychskiego (grał Szymona Gajowca), Mateusza Damięckiego (wystąpił jako Cezary Baryka), oraz Dariusza Jabłońskiego, producenta.

Fajnie, że nie ma lekcji
Rano wyświetlono “przedwiośnie” w nowoczesnej i w pełni wyposażonej (w filmotekę, bibliotekę i multimedia) sali polonistycznej im. Ireny Zielińskiej. Ufundował ją syn, Sławomir Zieliński. W południe w szkole pojawiły się gwiazdy. - Dawno temu chodziłem do szkoły, ale pamiętam, że takie imprezy były i wówczas fajne, bo nie było lekcji. Dziś też zamiast trudnej matematyki macie spotkanie z filmowcami - mówił Daniel Olbrychski. Mateusza Damięckiego szybko otoczyły uczennice, prosząc o autograf. Potem była dyskusja o filmie.

Mundur Baryki
Dariusz Jabłoński przyznał, że zbierając obsadę, udało się wypromować wówczas słabo, a dziś bardzo znanych aktorów, jak Borys Szyc, Maciej Stuhr czy Karolina Gruszka. Daniel Olbrychski wspominał, że zekranizować “Przedwiośnie” krótko po “Popiołach” zamierzał Andrzej Wajda. - Leżało to mojemu mistrzowi na sercu i wątrobie. Ale ze względów politycznych nie mógł - opowiadał aktor. Dużo o swojej pracy przy filmie mówił główny bohater, Mateusz Damięcki. - To był czas wielkiej nauki dla mnie - przekonywał. Damięcki przywiózł ze sobą... mundur, w którym grał Barykę. Pomógł go założyć jednemu z uczniów SP3, Tomaszowi Buremu. Za ciekawe spotkanie dziękowano Sławomirowi Zielińskiemu, który tradycyjnie przywiózł do szkoły wiele prezentów.