Przyjechało ponad pół setki osób, głównie z regionu świętokrzyskiego, ale i Rzeszowa czy Świdnika. Przez cały dzień i noc odbywały się rozgrywki.
- Magic the Gathering to gra karciana, wszystko dzieje się w fantastycznym świecie. Gracze kompletują po 60 kart, celem jest eliminacja przeciwnika, gra się w dwie osoby - tłumaczy suchedniowianin Michał Pajek z Tygla. - To świetna gra, połączenie pokera z szachami - mówi Bartek Pniewski, który na zlot przyjechał z Rzeszowa wraz z siostrą Zuzią i mamą, Małgorzatą. - W brydża też gram, trudno powiedzieć, co lepsze. Przy Magic spędzam czas z dziećmi. W dodatku szlifuje się język, bo karty mają opisy po angielsku - dodaje Małgorzata Pniewska. W trakcie Tolarii chętni mogli kupić karty - a tych wydano ponad 20 tysięcy! - Tutaj najdroższe mam po 800 złotych za sztukę, za ten klaser można by kupić niezły samochód - zdradza Michał Duszyński z Myszkowa.
W Suchedniowie odbył się nawet wykład o ekonomicznym znaczeniu Magic the Gathering. Bo można na niej zarabiać. Wystarczy powiedzieć, że najcenniejsza karta, „Czarny Lotos” jeśli jest w idealnym stanie, kosztuje nawet sto tysięcy złotych! Michał Pajek zapowiada, że za rok odbędzie się kolejna edycja Tolarii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?