Manifestację zorganizowano po głównej mszy w kościele Świętej Trójcy. Jej organizatorzy mieli nadzieję, że być może dołączą do nich ludzie wychodzący z kościoła. Tak jednak się nie stało, a pikieta nie wzbudziła większego zainteresowania przechodniów. Tych było niewielu, bo wietrzna nieprzyjemna pogoda nie sprzyjała spacerom.
Głos zabrał najpierw Jacek Małecki ze starachowickiego Obozu Narodowo-Radykalnego.
- Zebraliśmy się, aby zaprotestować przeciwko imigracji ze Wschodu, głównie Ukrainy i przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości, który daje przyzwolenie na tę imigrację. Ukraińców można zrozumieć, oni przyjeżdżają tu za pracą. Rządu, który na to pozwala już nie – powiedział.
Przemawiał też Filip Bator z Kielc.
- Polska traktowana jest jako europejska republika bananowa. Polacy wyjeżdżają za pracą za granicę, a na ich miejsce przyjeżdżają Ukraińcy. Dziś w Polsce przebywa legalnie 1,3 miliona Ukraińców, nie wiemy, ilu jest nielegalnie. Wiążą się z tym różne problemy. Ukraińcy pracują u nas, ale zarobione pieniądze w ogromnej większości wydają w swoim kraju. Ukraińcy też są ofiarami tej sytuacji. Są traktowani jak tania siła robocza, jak maszynki do zarabiania pieniędzy przez korporacje – mówił Filip Bator. – Nasz rząd nie służy Polakom, nie robi wiele dla dobra obywateli. Czy rząd ma jakiś pomysł, co zrobić, kiedy ukraińska diaspora w Polsce okrzepnie, skonsoliduje się i zacznie domagać praw? Prawo i Sprawiedliwość nie jest partią narodową. To, że oni pójdą na obchody Żołnierzy Wyklętych i dekomunizują ulice nie znaczy, że jest to rząd narodowy. Ten rząd dba o interesy międzynarodowych korporacji, nie o zwykłych ludzi - mówił Bator.
Pikieta – bardzo spokojna, pilnowana przez policjantów i strażników miejskich – zakończyła się po kilkunastu minutach. Organizatorzy zapowiedzieli, że kiedy zrobi się cieplej, manifestacji ma być więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?