Zobacz także: Rośnie liczba ofiar pożarów w Chile. Ogień zniszczył już 1200 domów
(Dostawca: x-news)
Z płonącego budynku ewakuowali ją strażacy. 44-latkę odwieziono do szpitala w Starachowicach w stanie ciężkim. W sobotę kobieta została przewieziona do centrum leczenia oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jak powiedziała Monika Kalinowska, rzecznik starachowickich policjantów, lekarzom nie udało się uratować życia 44-latki. Kobieta zmarła w sobotę wieczorem. Mężczyzna, który próbował jej pomóc także trafił do szpitala w Starachowicach, Został już wypisany z placówki. Wypisane są też dzieci, które z okna płonącego budynku za pomocą drabiny ewakuowali strażacy.
Czytaj także:
Pożar budynku w Starachowicach. Pięć osób w szpitalu
W budynku spalił się dach i poddasza, ale zalane wodą są wszystkie mieszkania. W sobotę na miejscu była Elżbieta Szafarczyk, powiatowy inspektor budowlany. Jak powiedział, oględziny nie były możliwe bo trwała jeszcze akcja gaśnicza. Inspektorzy mają we wtorek ocenić, czy budynek będzie nadawał się do zamieszkania. Na razie większość osób, które straciły dach nad głową jest zakwaterowane w bursie przy Zespole Szkół Zawodowych numer 1. Gmina szuka dla nich lokali zastępczych dla 12 rodzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?