ZOBACZ TAKŻE:
Dwóch stalkerów w rękach krakowskiej policji. Porwali, okradli i nękali kobietę
(Dostawca: TVN)
Do nalotu mundurowych doszło w połowie tego tygodnia. W dniu gdy w zakładzie wypłacano pobory. Jak opisuje świadek, przed siedzibę firmy „...podjechało kilka busików z ludźmi w mundurach. Większość w kominiarkach i z długą bronią. W zakładzie pracuje około 130 osób, a sił państwowych było około 20 osób”.
Te „siły państwowe” to mundurowi ze Świętokrzyskiego Urzędu Celno-Skarbowego. - Funkcjonariusze przeprowadzili akcję w dniu wypłaty. Chodziło o potwierdzenie informacji do jakich dotarliśmy i przyłapanie podejrzewanych na gorącym uczynku. Pierwsze ustalenia wskazują, że wypłacane wynagrodzenie nie było zgodne z listą płac. Według listy pracownicy otrzymywali mniej. W ten sposób, działając na ich niekorzyść, właściciel unikał opodatkowania takiego jak wpłaty do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy urzędu skarbowego – relacjonuje Joanna Kępa z biura komunikacji Izby Administracji-Skarbowej w Kielcach.
Przesłuchanych zostało już około 20 osób: właściciel firmy, osoby wypłacające pensje oraz inni pracownicy, ale służby celno-skarbowe zapewniają, że to jeszcze nie koniec sprawy. W dniu akcji, wszyscy pracownicy opuszczający zakład byli kontrolowani. Chodziło o sprawdzenie, czy nie wynoszą niczego z terenu zakładu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?