Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura w Siarkopolu. Chcą odwołać prezesa. Będzie strajk w jego obronie?

Marzena Smoręda
Dawid Łukasik
Wbrew woli znaczącej większości pracowników, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność, działający w Siarkopolu, chce odwołać cieszącego się poparciem większości załogi dotychczasowego prezesa Karola Dytkowskiego, który zarządza firmą od roku i ma w tym duże sukcesy.

- Dokładnie 8 czerwca bieżącego roku dowiedzieliśmy się, że Solidarność działająca w Siarkopolu chce zmiany zarządu. Na Walnym Zgromadzeniu, które ma się odbyć we wtorek 20 czerwca, chce odwołać starą Radę Nadzorczą i powołać nową, a 21 czerwca nowa rada ma powołać członka zarządu z ramienia pracowników i dać nominację nowemu prezesowi i nowemu wiceprezesowi na trzyletnią kadencję. Jeśli tak się stanie, wchodzimy w spór zbiorowy i do tego nie dopuścimy. Będziemy walczyć o prezesa i firmę – mówi Jerzy Trębliński, przewodniczacy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Górnictwa i Przetwórstwa Siarki w Kopalniach i Zakładach Chemicznych Siarki Siarkopo.

- Prezes Karol Dytkowski w bardzo krótkim czasie doprowadził do rozkwitu Siarkopolu. Ponad 500 z 700 osób załogi spółki go popiera. A jego poczynania ostro krytykuje zaledwie garstka członków Solidarności, która od początku kadencji prezesa była przeciwna, naszym zdaniem, dobrej dla firmy polityce Siarkopolu. Związkowcy z Solidarności zarzucają spółce, że chce przewodzić Grupie Azoty. To kłamstwo. Chcemy się rozwijać firmę z 50-letnią tradycją, jedyną taką na świecie, zgodnie z naszym kierunkiem i za zgodą Grupy Azoty. Wspólnie z prezesem rozwijać nowe produkty. Prezes to człowiek, który chce zrobić dla firmy i regionu dużo dobrego. Ma wizję rozwoju na przyszłość, a tu są ludzie, którym z niewiadomego powodu to nie pasuje i w naszym odczuciu chcą zniszczyć zakład. Będziemy bronić go wszelkimi możliwymi metodami, bo on i cały zarząd zasługuje na to – mówi Jerzy Trębliński.

- Solidarność w Siarkopolu prowadzi prywatną wojenkę. W piśmie do ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego, w którym wyrażamy swoje zaniepokojenie z powodu pogłosek o odwołaniu prezesa Dytkowskiego i poparcie dla niego, podpisało się ponad 500 związkowców, a przeciwko prezesowi występuje zaledwie garstka związkowców – mówi Maciej Kondek, przewodniczący Solidarności 80 w Siarkopolu.

ZOBACZ TAKŻE: 60sekundBIZNESU - ZWYŻKI ZA ALKOHOL PRZY UBEZPIECZENIU TURYSTYCZNYM

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie