Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały Staś Patrzałek został... Mikołajem

Paulina Baran
Jeszcze kilka tygodni temu rodzice chorego na nowotwór oczu Stasia Patrzałka ze Staszowa mogli jedynie marzyć, że los wreszcie się do nich uśmiechnie. Teraz ze swoim czteromiesięcznym synkiem po raz pierwszy obchodzili Mikołajki. Chłopiec był wspaniałym małym Mikołajkiem.

- Jesteśmy tacy szczęśliwi, bo Stasiulek od rana jest uśmiechnięty i pogodny – pisała na facebooku „Rak ma oko na oczy Stasia” mama chłopca. Wyjaśniała, że nie tylko Staś się przebrał, ale także do niego dotarł najprawdziwszy Święty Mikołaj. - Troszkę zmókł, bo w Nowym Jorku pada deszcz – żartowała pani Marta dziękując wszystkim za niewiarygodne wsparcie. - Dajecie nam tyle ciepła od kiedy zjawiliśmy się w tym wielkim mieście – pisała.

Przypominamy**W ostatnim czasie wyniki badań Stasia bardzo się poprawiły dzięki czemu lekarze mogli mu po raz pierwszy podać cenny lek. Wszystko się udało.
- Nasz Aniołeczek bez komplikacji otrzymał pierwszą dawkę Melphalanu. Leczenie po które dzięki Wam tu przyjechaliśmy nareszcie się rozpoczęło - mówiła wzruszona mama chłopca.
Wyjaśniała, że Staś po wynudzeniu z narkozy mocno płakał, był wystraszony i bardzo głodny. Potem został przewieziony na salę obserwacji.

Rodzice nie wiedzą jeszcze, jak długo będzie trwał pobyt w Stanach, może on wynieść około 4, 5 miesięcy.

Po powrocie do Polski leczenie Stasia potrwa około 5 lat. - Będziemy wtedy musieli mieć częste wizyty w Stanach (co kilka tygodni), jeżeli wszystko będzie dobrze, będziemy jeździć na kontrole co kilka miesięcy – wyjaśnia mama chłopca. Dodaje, że jeżeli po 5 latach wszystko będzie dobrze to jest szansa, że Staś będzie całkowicie zdrowy. Mimo to, do końca życia będzie musiał być pod kontrolą lekarza, ale to już Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie