Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po zatrzymaniach CBA. Oto kulisy wielkiej inwestycji w Połańcu

Marzena Smoręda
Ostatnie zatrzymania prowadzone w regionie świętokrzyskim przez Centralne Biuro Antykorupcyjne związane są z niezrealizowaną gigantyczną inwestycją w Połańcu w powiecie staszowskim. Zarzuty, głównie przekroczenia uprawnień mają czterej ważni urzędnicy - prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska; burmistrz Połańca oraz byli prezesi Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice.

Prześledziliśmy całą historię gigantycznej inwestycji , która miała dać 1000 miejsce pracy.

Inwestorem miała być warszawska spółka Nemex, która wygrała przetarg na wieczyste użytkowanie gruntów w gminie Połaniec, w granicach Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice, uzyskała zezwolenie od strefy na preferencyjne warunki działalności i obiecywała ogromną inwestycję i pracę dla tysiąca osób.

Od czterech lat spółka Nemex nie zrobiła w tym kierunku ani kroku i raczej już nie zrobi, bo nikt nie ma kontaktu z żadnym jej przedstawicielem. Przy okazji zablokowany został atrakcyjny teren inwestycyjny.

Specjalna Strefa Ekonomiczna Starachowice pod nowym zarządem po bezskutecznych próbach nawiązania kontaktu z Nemexem, przekazała wniosek o cofnięcie zezwolenia a prowadzenie działalności na terenie strefy do Ministerstwa Rozwoju i czeka na decyzję, bowiem tylko na tym szczeblu można cofnąć zgodę.

To wyjątkowa sytuacja, jakiej nie przewidział prawodawca i nie miała miejsca w żadnej ze stref w Polsce. Chodzi o to ,że firma dostała zgodę ale nie podjęła działalności - coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy w Polsce.

Przypomnijmy. 30 maja 2014 roku Gmina Połaniec zakończyła przetarg i przyjęła ofertę firmy Nemex Spółka Akcyjna na objęcie w użytkowanie wieczyste, na 99 lat, gruntów w Brzozowej, w gminie Połaniec, na obszarze Strefy Inwestycyjnej C objętej Specjalną Strefą Ekonomiczną Starachowice. Powierzchnia gruntów w Brzozowej wynosiła 9,33 hektara. Miała powstać na nich fabryka elementów prefabrykowanych do budowy domów i mieszkań z wykorzystaniem proekologicznych rozwiązań technologicznych. Inwestycja, która miała kosztować 152 miliony złotych, miała powstać w ciągu dwóch lat od podpisania aktu notarialnego oddającego nieruchomości w użytkowanie. Po zakończeniu inwestycji firma w ciągu 12 miesięcy zobligowała się do zatrudnienia w fabryce 1000 osób na pełen etat, a pracownicy mieli być zatrudnieni na okres co najmniej czterech lat. Miała to potwierdzić w akcie notarialnym.

Nemex nie zjawił się jednak u notariusza. Wielokrotnie pytany o termin podpisania aktu burmistrz Połańca odpowiadał, że poinformuje o tym fakcie. Do zawarcia umowy jednak nie doszło. Od czerwca 2014 do chwili obecnej zezwolenie na prowadzenie działalności na preferencyjncyh warunkach dla firmy Nemex jest jednak aktywne. Nowego, dla innej firmy, wydać nie można, czyli te tereny są dla gminy Połaniec zablokowane, bo gmina może te tereny sprzedać, ale Specjalna Strefa Ekonomiczna Starachowice nie może wydać nowego zezwolenia. W praktyce teren jest więc niezbywalny, bo logiczne jest, że nowy inwestor, rozpoczynając działalność na terenach specjalnej strefy, chce korzystać z przywilejów podatkowych. O cofnięcie zezwolenia wystąpił w 2015 roku nowy zarząd Starachowickiej Strefy Ekonomicznej. Trwa procedura w tej sprawie, która być może zakończy się do końca bieżącego roku.

Dlaczego Nemex nie wywiązał się z planów inwestycyjnych, nie złożył też w wyznaczonym terminie raportów rocznych chodź jako spółka giełdowa jest do tego zobowiązany? Sprawdziliśmy co to za spółka. Prezesem spółki zarejestrowanej w Warszawie jest Jarosław Malik, założycielami dwie spółki zarejestrowane w Wielkiej Brytanii, których właścicielami jest także Jarosław Malik. Nemex to firma, która do czasu wystąpienia o działalność w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Starachowice funkcjonowała jako portal internetowy, zajmujący się sprzedażą żywności ekologicznej. Jak to możliwe, że nagle chciała pokusić się o tak dużą inwestycję w gminie Połaniec?

Wygląda na to, że bardzo ambitnych planów przemiany portalu internetowego w spółkę planującą inwestycję za 152 miliony złotych i zatrudnienie tysiąca osób, bez żadnego kapitału, zaplecza, nikt nie weryfikował. Powinna to zrobić Specjalna Strefa Ekonomiczna Starachowice, prześwietlając firmę i jej możliwości finansowe, ale tak się nie stało. Firma zobligowana była, tak jak inne ubiegające się o zezwolenie na działalność w strefie, do dostarczenia dokumentów wykazujących stabilność ekonomiczną, braku zaległości wobec ZUS, urzędu skarbowego, wszelkich opłat na rzecz skarbu państwa, powinna też wykazać innowacyjność planowanej działalności. Nikt nie zażądał jednak od firmy Nemex takich dokumentów, skoro wiadomo, że firma miała już wtedy zaległości, choćby wobec ZUS, a mimo wszystko zezwolenie zostało jej wydane.

Pojawienie się Nemexu w Połańcu i Specjalnej Strefie Ekonomicznej Starachowice wygląda co najmniej zaskakująco.

Według ustalonych faktów, w styczniu 2014 na walnym zgromadzeniu wspólników Nemex podejmuje decyzję o zakupie terenów pod inwestycje od gminy Połaniec.

Firma zdecydowała o tym, chociaż... gmina Połaniec przetarg na zbycie terenów w Brzozowej ogłosiła dopiero dwa miesiące później. Skąd więc firma wiedziała o sprzedaży gruntów?

Propozycję dofinansowania Nemexu zgłosił również Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.

O wielkiej inwestycji głośno było przed wyborami samorządowymi w 2014 roku. O planach informowano podczas licznych konferencji prasowych, między innymi w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach z udziałem samego marszałka Adama Jarubasa.

Wymieniane okoliczności dotyczące inwestycji firmy Nemex w Połańcu budzą wiele wątpliwości i są obecnie przedmiotem dochodzeń prokuratury w Starachowicach oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Wszystkie wymienione fakty wynikły po przeprowadzonym audycie, wykazującym naruszenie przepisów w sprawie wydania zezwolenia Nemexowi. Informował o tym Marcin Perz, obecny prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice w sierpniu zeszłego roku.

Kilka dni temu doszło do zatrzymania przez CBA Cezarego T. i Zdzisława K., byłego prezesa i wiceprezesa Specjalnej Sterfy Ekonomicznej Starachowice a także prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska Andrzeja P. oraz burmistrza Połańca Jacka T.

Prokuratura postawiła zarzuty.

Andrzej P. jest podejrzany o przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego w celu uzyskania korzyści majątkowej, powoływanie się na wpływy w instytucji samorządowej i państwowej oraz podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu spraw w tych instytucjach w zamian za korzyść.

Jackowi T. śledczy zarzucają przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego, w celu uzyskania korzyści majątkowej, w tym organizowanie i przeprowadzenie przetargu z naruszeniem przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Cezary T. i Zdziaław K. - były prezes i wiceprezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach są podejrzani o przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego w celu uzyskania korzyści majątkowej .

Zatrzymanemu w tej sprawie przedsiębiorcy śledczy zarzucają oferowanie byłemu posłowi Andrzejowi P. korzyści majątkowych w zamian za załatwienie przez niego określonych spraw w instytucji państwowej i samorządowej. Chodzi o zdarzenia, jakie miały się rozegrać w latach 2013 – 2015.

Przestępstwa, o jakie podejrzani są zatrzymani, zagrożone są karą nawet do 10 lat więzienia. Cały czas trwa śledztwo w sprawie i gromadzone są materiały.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie