W Bogorii dla zabawy zabili człowieka? Jest akt oskarżenia

Zobacz także: Jeden śmiertelny strzał, zginął 20-latek. Pięciu zatrzymanych

(Dostawca: x-news)

Ślady pobicia

O tej szokującej historii „Echo Dnia” donosiło na początku lipca tego roku. Przypomnijmy, że wtedy, w jednym z mieszkań w Bogorii w powiecie staszowskim policjanci znaleźli ciało 62-letniego mężczyzny. Po śladach na ciele uznano że człowiek nie zmarł z przyczyn naturalnych. - Wiele wskazywało na to, że do zadawania obrażeń użyto nie tylko pięści, ale i tępych narzędzi. 62-latek raczej nie miał zatargów z prawem, mieszkał sam - dodawali policjanci pracujący przy sprawie.

Dorośli i dzieci

Z mieszkania 62-latka nic nie zginęło, śledczym trudno było znaleźć motyw, dla którego zginął mężczyzna. W końcu jednak udało się wytypować i zatrzymać czterech młodych mężczyzn - mieszkańców Bogorii: 28, 20, 16 i 15-latka. W trakcie śledztwa okazało się, że na przełomie czerwca i lipca czterej podejrzewani pobili jeszcze trzy inne osoby. Ofiarami byli 33-, 46- i 50-latek. Według ustaleń, do pobicia tych osób doszło więcej niż raz. 33-latek, u którego w mieszkaniu miało dojść do zdarzenia, po pobiciu trafił na szpitalny oddział. Wszyscy czterej podejrzewani usłyszeli zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym i pobicia. Wszyscy też zostali decyzją sadu aresztowani na trzy miesiące. Dwaj starsi trafili do Aresztu Śledczego, młodszych umieszczono w ośrodkach wychowawczych.

To, co najbardziej szokowało w tej historii to motywy pobicia. - Mężczyźni tłumaczyli, że bili swe ofiary dla zabawy. Nie było konkretnego powodu - dodawali śledczy.

Staną przed sądem

Kilka dni temu do Sądu Okręgowego w Kielcach trafił akt oskarżenia w tej sprawie: - Zarzuty w stosunku do dwóch podejrzanych: 28- i 20-latka się utrzymały, są oskarżeni o pobicie ze skutkiem śmiertelny i o pobicie - wyjaśniała prokurator Ewa Wielgus, zastępca Prokuratora Rejonowego w Staszowie i dodawała - Osobno będzie się toczyła sprawa udziału w zdarzeniu dwóch nastolatków, akt skierowano do Sądu dla Nieletnich.

Jak tłumaczyła prokurator Wielgus jeden z oskarżonych odmówił składania wyjaśnień i nie przyznaje się do winy, drugi opowiadał swoją wersję zdarzeń i przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE