W ubiegłym roku udało się wyremontować nieco ponad 30 kilometrów dróg powiatowych. W tym roku plany są podobne. Radni powiatu staszowskiego przyjęli budżet na 2008 rok.
Być może nie ma w nim rewelacji, ale jak argumentował na sesji Romuald Garczewski, starosta staszowski, nie sztuką jest brać kolejne kredyty. Dlatego tegoroczny deficyt wyniesie niewiele ponad 200 tysięcy złotych.
SESJA Z SENATOREM
Na poniedziałkowym spotkaniu oprócz radnych, starostów i przedstawicieli jednostek podległych, był obecny również Grzegorz Banaś były wojewoda świętokrzyski, a obecnie senator. Po przedstawieniu projektu i wygłoszeniu opinii poszczególnych komisji przystąpiono do głosowania. Uchwałę przyjęto większością 13 głosów "za", dwóch radnych wstrzymało się od głosu. Grzegorz Banaś pogratulował przyjęcia dobrego i pozwalającego na rozwój planu budżetowego. Zapewnił tym samym o swojej pomocy w każdej sprawie ważnej dla powiatu staszowskiego.
W przyjętym przez powiat budżecie na ten rok zaplanowano dochody na poziomie 50.941.067 złotych. Wydatki będą o 227 tysięcy złotych wyższe i wynieść mają 51.168.067 złotych.
DROGI, DROGI I... DROGI
Minimalny deficyt wynika między innymi z tego, że w tym roku dość pokaźną sumę wydatków będą stanowiły koszty spłaty i obsługi długu gminy, które wynosi około 14 milionów złotych. W tym roku wyniosą one kilkaset tysięcy złotych. Mimo, że budżet nie wskazuje na to, to jednak powiat liczy na poważne wsparcie finansowe z zewnątrz. Wstępnie rozpatrzone fiszki projektowe dają szansę na około 15 milionów złotych dotacji.
Sprawą kluczową jest dalsze, konsekwentne budowanie i modernizacja dróg powiatowych oraz współfinansowanie remontów dróg wojewódzkich, które przechodzą przez nasz powiat. - Czasem mniej ważne jest kto inwestuje, a ważniejsze gdzie - mówi starosta Garczewski.
Wśród najpilniejszych inwestycji drogowych w tym roku jest zaplanowany remont drogi od powstającego zakładu ceramiki Wienenberger do Oleśnicy oraz remont odcinka Jurkowice - Wiśniówka. Dotyczy to najbardziej zniszczonego fragmentu tej drogi, czyli od kopalni w Budach do Jurkowic.
Jednak to, gdzie pojawią się nowe dywaniki asfaltowe, zależeć będzie też od zaangażowania gmin we współfinansowanie inwestycji. - Ubiegły rok pokazał, że jak się chce, to można wspólnie zrobić dużo więcej i za mniejsze pieniądze - mówi starosta Garczewski.
W tym roku starostwo chce również sfinansować wykonanie dokumentacji technicznej na remont drogi wojewódzkiej z Osieka do Chmielnika. Ma to być wkład powiatu na poczet remontu ponad 50 kilometrów tej drogi.
CENTRUM SPORTOWE
Powiat będzie też stawiał na aktywność. W rejonie obecnego stadionu za kilka lat ma powstać kompleks sportowy z halą sportową i basenem. Fiszka projektowa również przeszłą wstępną akceptację i ma szanse na dofinansowanie. Ale czy basen ma w Staszowie przyszłość? - Jestem pewien, że ma. Każda złotówka wydana na sport, to kilka mniej wydanych na leczenie - przekonuje starosta w rozmowie z nami.
Sala gimnastyczna przy ulicy Koszarowej pamięta jeszcze czasy, kiedy to obecny starosta grywał tam w piłkę. Za powstaniem porządnej hali w tym miejscy przemawia też fakt, że do szkół średnich przy Koszarowej uczęszcza blisko 1200 uczniów.
URZĘDNICY ZACISNĄ PASA
Kluczowym zagadnieniem jest kwestia szpitala powiatowego. W tym roku, po uwagach komisji zdrowia, obiecano szpitalowi dotację na poziomie nawet 1 miliona złotych.
Tegoroczny budżet, w porównaniu do poprzedniego, zakłada mniejszy deficyt i - jak przekonuje starosta - coraz większe oszczędności. - Staramy się zaciskać pasa i zmniejszać koszty tam, gdzie jest to możliwe. Z każdej takiej oszczędności tworzy się suma, którą można wykorzystać na inny cel - mówi starosta Garczewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?