Pikietę zorganizowała zakładowa "Solidarność", która zrzesza 70 procent załogi. Pozostałe cztery związki zawodowe nie wzięły udziału w pikiecie. Protest był formą manifestacji niezadowolenia pracowników spółek wydzielonych w drodze prywatyzacji z Elektrowni Połaniec, która obecnie jest częścią koncernu GDF Suez Energia Polska.
Pikietujący pracownicy spółek podległych pojawili się przed brama wejściową na teren elektrowni Połaniec już o godzinie 12. Oficjalne rozpoczęcie manifestacji miało miejsce godzinę później. Pojawienie się pikietujących przed bramą zakładu miało związek z pojawieniem się przedstawicieli nowego inwestora. Połaniecka Elektrownia jest obecnie częścią francuskiego koncernu GDF SUEZ Energia Polska, a nie jak do tej pory belgijskiego Electrabel.
- Chcemy zamanifestować swoje niezadowolenie i brak przyzwolenia na zakłamywanie rzeczywistości. Korzystając z okazji, ze w Połańcu są przedstawiciele inwestora, chcemy przekazać petycję do nowych władz, aby przestrzegały praw pracowniczych, które mają moc do końca 2010 roku - mówi Joanna Dróżdż przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" Elektrowni Połaniec. Dodaje, że praktyki prowadzone przez obecny zarząd firmy są niedopuszczalne i mają na celu podzielenie załogi i jej dyskryminację.
Po godzinnej pikiecie do zebranych wyszedł Jerzy Kak, dyrektor generalny Electrabel Polska. Zebrani mieli okazję zamanifestować swoje niezadowolenie z poczynań zarządu. Kak zrzucał z siebie odpowiedzialność mówiąc, że to "Solidarność" nie przystąpiła do negocjacji, na przekór pozostałym związkom.
Więcej czytaj w piątek w Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?