Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

300 osób walczyło o swoje prawa. Nieśli kukłę dyrektora połanieckiej elektrowni. Zobacz zdjęcia i video

Marcin Jarosz [email protected]
Demonstrujący mieli ze sobą między innymi kukłę urzędującego dyrektora spółki, który ich zdaniem działa na szkodę pracowników.
Demonstrujący mieli ze sobą między innymi kukłę urzędującego dyrektora spółki, który ich zdaniem działa na szkodę pracowników. M. Jarosz
Około 300 osób wzięło udział w manifestacji przed bramą główną Elektrowni Połaniec przeciwko łamaniu praw pracowniczych. Była hasła równości dla wszystkich pracowników i… kukła dyrektora połanieckiej elektrowni.

Pikietę zorganizowała zakładowa "Solidarność", która zrzesza 70 procent załogi. Pozostałe cztery związki zawodowe nie wzięły udziału w pikiecie. Protest był formą manifestacji niezadowolenia pracowników spółek wydzielonych w drodze prywatyzacji z Elektrowni Połaniec, która obecnie jest częścią koncernu GDF Suez Energia Polska.

Pikietujący pracownicy spółek podległych pojawili się przed brama wejściową na teren elektrowni Połaniec już o godzinie 12. Oficjalne rozpoczęcie manifestacji miało miejsce godzinę później. Pojawienie się pikietujących przed bramą zakładu miało związek z pojawieniem się przedstawicieli nowego inwestora. Połaniecka Elektrownia jest obecnie częścią francuskiego koncernu GDF SUEZ Energia Polska, a nie jak do tej pory belgijskiego Electrabel.
- Chcemy zamanifestować swoje niezadowolenie i brak przyzwolenia na zakłamywanie rzeczywistości. Korzystając z okazji, ze w Połańcu są przedstawiciele inwestora, chcemy przekazać petycję do nowych władz, aby przestrzegały praw pracowniczych, które mają moc do końca 2010 roku - mówi Joanna Dróżdż przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" Elektrowni Połaniec. Dodaje, że praktyki prowadzone przez obecny zarząd firmy są niedopuszczalne i mają na celu podzielenie załogi i jej dyskryminację.

Po godzinnej pikiecie do zebranych wyszedł Jerzy Kak, dyrektor generalny Electrabel Polska. Zebrani mieli okazję zamanifestować swoje niezadowolenie z poczynań zarządu. Kak zrzucał z siebie odpowiedzialność mówiąc, że to "Solidarność" nie przystąpiła do negocjacji, na przekór pozostałym związkom.

Więcej czytaj w piątek w Echu Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie