Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Makabryczne znalezisko w gminie Włoszczowa - 24 martwe lisy obdarte ze skóry

rab
W tych workach znalezionych w okolicach Kuzek znajdowały się szczątki 24 lisów, które ktoś obdarł ze skóry!
W tych workach znalezionych w okolicach Kuzek znajdowały się szczątki 24 lisów, które ktoś obdarł ze skóry! KPP Włoszczowa
Włoszczowska policja szuka „łowców skór”, którzy wymordowali ponad 20 lisów, obdarli je ze skóry, a szczątki zapakowali w osiem worków, których pozbyli się niedaleko Kuzek.

O fakcie mundurowi dowiedzieli się w ubiegłym tygodniu od mieszkańca. - Pojechaliśmy na miejsce. W zagłębieniu znajdowały się worki, a w nich szczątki zwierząt. Przybyły na miejsce lekarz weterynarii stwierdził, że są to lisy, które zostały pozbawione skóry. W każdym z ośmiu worków znajdowały się po trzy sztuki. Prowadzimy w tej sprawie postępowanie w kierunku wykroczenia przeciwko szkodnictwu leśnemu. Nie przypominam sobie podobnego zdarzenia w naszym powiecie - mówi Karol Bator, oficer prasowy włoszczowskiej policji.
Osobom, które dopuściły się tego bestialskiego czynu, grozi jedynie grzywna. Policja powiadomiła o fakcie Urząd Gminy Włoszczowa. Martwe lisy zostały zabrane przez specjalistyczną firmę utylizującą padlinę.

Problem z padliną lisa miał też ostatnio radny gminy Włoszczowa i sołtys Kątów Mirosław Małecki (Prawo i Sprawiedliwość). Nie mógł się on doprosić uprzątnięcia martwego zwierzęcia w swoim sołectwie. O pomoc poprosił „Echo Dnia”. Wystarczył jeden telefon do burmistrza…

Przypomnijmy. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej pod koniec lutego radny Małecki zgłosił problem padniętego lisa przy drodze w lesie w okolicach Kątów. Radny poprosił burmistrza o zwrócenie się do nadleśnictwa o usunięcie padliny z lasu państwowego. Odpowiedzi jednak nie uzyskał.

- Lis nie został sprzątnięty do 20 marca. W międzyczasie padlina została przeniesiona w inne miejsce, na drugą stronę drogi, na działkę prywatną. Zwłoki są już w stanie znacznego rozkładu. A przecież wystarczyło podjechać wcześniej i zabrać martwe zwierzę. Ile by to kosztowało gminę? – pyta sołtys Małecki.
Radny jest zdania, że martwe zwierzę, a właściwie niewiele, co z niego pozostało, wypadałoby zbadać na obecność wścieklizny. I przypomina historię sprzed 15 lat, która wydarzyła się w Kątach. – Moje i sąsiadów psy pogryzły się z lisem. Okazało się, że lis był wściekły. Trzeba było uśpić aż pięć psów – opowiada Mirosław Małecki.

W poniedziałek, 20 marca zadzwoniliśmy w tej sprawie do burmistrza Włoszczowy. – Zadziałamy! – obiecał nam Grzegorz Dziubek. I faktycznie tak się stało. – Już jadą po lisa – poinformował nas kilkanaście minut później Mirosław Małecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie