ZOBACZ też:
Dyrektor korporacji znęcał się w windzie nad psem
Bulwersujący sygnał z gminy Kluczewsko wpłynął do dyżurnego włoszczowskiej policji w poniedziałek przed godziną 14
- Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zauważyli, że przy kojcu z psem stoi trzech mężczyzn, z których jeden strzela z wiatrówki do zwierzęcia. Na widok mundurowych mężczyzna ten rzucił się do ucieczki w stronę łąk, ale po chwili został zatrzymany - opisuje młodszy aspirant Karol Bator, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
W ręce policjantów wpadł 36-latek nie będący właścicielem zranionego psa. Gdy stróże prawa sprawdzili stan mężczyzny okazało się, że ma trzy promile alkoholu w organizmie.
- Jak wynika z ustaleń stróżów prawa, chwilę wcześniej zwierzę miało zaatakować 36-latka, a ten prawdopodobnie w odwecie wziął wiatrówkę i zaczął strzelać do psa będącego już w kojcu - wyjaśnia Karol Bator.
Na miejsce wezwany został weterynarz, który przebadał psa. Stwierdził, że rana pyska nie zagraża życiu zwierzęcia. Pierwszej pomocy 36-latkowi udzieliła załoga karetki. Po tym jak ratownicy opatrzyli rany pogryzionemu mężczyźnie, trafił on do policyjnej celi. Mundurowi zabezpieczyli wiatrówkę. Zgodnie z prawem, za znęcanie się nad zwierzęciem mogą grozić nawet dwa lata więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?