Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władzy nie jest po drodze do Wymysłowa... Tragiczny odcinek drogi na granicy dwóch gmin

Rafał Banaszek
Dwaj sołtysi z gminy Włoszczowa: Michał Szafrański (z lewej) i Łukasz Wolski pokazują, jak wygląda droga Wymysłów - Ludynia.
Dwaj sołtysi z gminy Włoszczowa: Michał Szafrański (z lewej) i Łukasz Wolski pokazują, jak wygląda droga Wymysłów - Ludynia. Rafał Banaszek
Mieszkańcy obrzeży gminy Włoszczowa od wielu lat nie mogą się doprosić wyremontowania drogi powiatowej z Wymysłowa do Ludyni, którą nie da się już jeździć. Nie ma gorszej drogi w powiecie włoszczowskim.

Nawet wojewoda świętokrzyski nie jest w stanie pomóc tym ludziom. Tymczasem budowy drogi domaga się prawie 400 mieszkańców czterech okolicznych wsi.

O tej zapomnianej drodze po raz pierwszy pisaliśmy w październiku 2004 roku. Ówczesny sołtys Wymysłowa Henryk Wronecki od kilkunastu lat walczył o remont tego odcinka. Wielokrotnie interweniowali też mieszkańcy.

W 2007 roku udało się położyć 1,6 kilometra asfaltu, ale tylko przez wieś. Z dalszym odcinkiem w kierunku Ludyni (1,7 kilometra) nic nie robiono przez lata. Utwardzano go jedynie kruszywem i równano, co pomagało jedynie doraźnie.

Przez kolejne lata tłumaczenia zarządcy drogi były zawsze te same – nie ma pieniędzy na dokończenie budowy całej drogi. Mieszkańcy opowiadają, że nikomu nie zależało na tej drodze, nikt o nią nie dbał, gdyż znajduje się ona na granicy dwóch gmin – Włoszczowy i Krasocina. Władze powiatu odpowiadały, że natężenie ruchu jest tutaj niewielkie, a na remonty czekają o wiele bardziej strategiczne odcinki.

I tak mieszkańcy Wymysłowa stawali przez lata przed poważnym dylematem, chcąc dojechać do kościoła parafialnego w Kozłowie lub do pracy w kierunku Małogoszcza: jechać krócej, ale ryzykować uszkodzenie samochodu, czy nadrobić około 20 kilometrów więcej, udając się na Włoszczowę. Zazwyczaj wybierali drugi wariant.

We wrześniu ubiegłego roku nowo wybrany sołtys Wymysłowa Łukasz Wolski, najmłodszy sołtys w powiecie, postanowił kontynuować walkę o tę drogę razem z sołtysem sąsiednich Nieznanowic i radnym Rady Miejskiej Michałem Szafrańskim. Zebrali oni 378 podpisów mieszkańców czterech miejscowości, domagających się przebudowy drogi.

W grudniu ubiegłego roku radny Szafrański wystosował pismo do Starostwa Powiatowego we Włoszczowie wraz z załączoną dokumentacją fotograficzną, prosząc po raz kolejny o zabezpieczenie pieniędzy w budżecie na budowę drogi na odcinku Wymysłów - Ludynia oraz wymianę przepustów w Rząbcu.

Michał Szafrański pokazywał na zdjęciach, jak wygląda ta piaszczysta droga w Wymysłowie po intensywnych opadach deszczu, jak notorycznie jest zalewana razem z niektórymi przyległymi posesjami. Wcześniej pan Michał pisał też do wojewody świętokrzyskiego, prosząc o dofinansowanie ze środków rezerwy celowej budżetu państwa na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Nie pomogło.

Pod koniec ubiegłego roku dyrektor Wydziału Infrastruktury i Rozwoju Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach Jacek Sułek odpisał radnemu, że dofinansowanie raczej nie będzie możliwe, gdyż podtopienia musiałby być wcześniej zgłoszone i oszacowane przez włoszczowskie starostwo, potwierdzone przez komisję wojewódzką oraz ekspertyzę Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, stwierdzającą jednoznacznie wystąpienie opadów o charakterze deszczu nawalnego. A w Wymysłowie nie odnotowano takiego deszczu, który notoryczne zalewał by drogę...

Dyrektor Sułek dodał jednocześnie, że drogi uszkodzone w wyniku działania żywiołów powinien w pierwszej kolejności odbudować z własnych środków finansowych ich zarządca, czyli samorząd. I sprawa wracała do punktu wyjścia.

22 stycznia starosta włoszczowski Jerzy Suliga odpisał Michałowi Szafrańskiemu, że z uwagi na ograniczone możliwości finansowe powiatu ta droga nie została ujęta w planach inwestycyjnych i że będą tutaj wykonywane jedynie drobne remonty bieżące.

Jednak niepełnosprawny radny z gminy Włoszczowa nie dawał za wygraną. Nie takie bariery w swoim życiu pokonywał. 6 lutego udał się osobiście do starosty, gdzie spotkał się też z dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych Norbertem Gąsieńcem.

- Po rozmowie ze starostą pojawiło się kolejne światełko w tunelu w sprawie drogi na Ludynię. Pod obrady Zarządu Powiatu ma trafić prośba o wykonanie dokumentacji technicznej tego odcinka. Oby ten pierwszy krok nie był ostatnim, a na kolejne działania mieszkańcy nie musieli czekać kolejne kilkanaście lat – mówi Michał Szafrański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie