Włoszczowska pływalnia - burmistrz wkrótce zadziała?

Oświadczenie pięciu włoszczowskich ratowników

Oświadczenie pięciu włoszczowskich ratowników

My, niżej podpisani Ratownicy włoszczowskiego basnu "Nemo" przepraszamy wszystkich użytkowników tego obiektu za spowodowanie przerwy w jego funkcjonowaniu w dniach od 31 marca do 1 kwietnia bieżącego roku. Nasze zachowanie było niepoprawne, za które wszystkich jeszcze raz przepraszamy i zapraszamy do dalszego korzystania z basenu. Pod oświadczeniem podpisali się Małgorzata Rembowska-Świeboda , Michał Jamrozik, Robert Wojtczyk, Marek Stawowczyk, Stanisław Skiba

31 marca włoszczowscy ratownicy strajkowali na basenie "Nemo" we Włoszczowie. Powodem okupacji budynku było to, iż kierownik basenu, Sebastian Klimczak nie przedłużył im umów o pracę. Od 31 marca mięli dostać umowy na czas nieokreślony.

Obecnie na basenie zatrudnionych jest 4 włoszczowskich ratowników oraz ratownicy między innymi z Jędrzejowa, Ostrowca Świętokrzyskiego oraz Połańca. Na pytanie, czy zostało złożone zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez strajkujących, burmistrz Włoszczowy - Bartłomiej Dorywalski odpowiada, iż takiego zawiadomienia nie było. Burmistrz mówi też: - Jestem mocno zaniepokojony zaistniałą sytuacją. Wszelkie działania, jakie miały miejsce 31 marca, były karygodne. Mój gabinet zawsze stoi otworem. Jeśli tylko pojawi się problem, należy przyjść, przedstawić sytuacje i porozmawiać, poszukać wyjścia z sytuacji. W najbliższym czasie, lada dzień podejmę działania. Spróbuję znaleźć "złoty środek" w tej całej sytuacji. Jeśli chodzi o konsekwencje owego "strajku", chciałbym aby nie było strat finansowych z tego tytułu. Aktualnie ci ratownicy to w jakiś sposób odpracowują na pływalni "Nemo".

Kierownik basenu, Sebastian Klimczak powiedział: - Nie udzielam żadnych informacji. Proszę czekać na rozwój sytuacji.