Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy album zdjęć Rafała Malickiego z Jamskiego. Artysta walczy z chorobą

Rafał Banaszek
– Chciałbym po sobie zostawić jak najwięcej śladów twórczych – mówi wrażliwy artysta z Jamskiego, który ma talent, ale nie ma pieniędzy na jego pielęgnowanie.

Rafał Malicki ma 39 lat. Nigdzie nie pracuje. Mieszka w rodzicami w małej wiosce na obrzeżach gminy Włoszczowa. Otrzymuje 750 złotych renty chorobowej. Walczy o rentę wojskową, gdzie nabawił się choroby.

Od wielu lat pasjonuje się korzenioplastyką. Przywraca niejako drugie życie starym pniom i korzeniom, które znajduje w lasach lub stawach hodowlanych. W ten sposób uratował blisko pół tysiąca starych korzeni i nadal chce to robić.
39-latek z Jamskiego interesuje się nie tylko korzenioplastyką. Robi też zdjęcia przyrodzie, pisze wiersze, wydaje albumy z fotografiami.

W tym roku, z okazji 15-lecia swojej twórczości artystycznej, wydał czwarty album pod tytułem „Piękno obok nas”. Zawarł w nim 150 zdjęć wykonanych w swojej okolicy. Z własnych środków (renty chorobowej) mógł wydrukować tylko dwa egzemplarze, bo nie było go stać na więcej.

- Chciałbym pracować jako regionalista – fotograf i dokumentować piękno przyrody – marzy pan Rafał. Ostatnio zorganizował wystawę zdjęć pod tytułem „Tak widzę, tak fotografuję” w Fundacji Judaica Centrum Kultury Żydowskiej w Krakowie. Zaprezentował tam ponad 100 fotografii pokazujących piękno przyrody powiatu włoszczowskie¬go.
Cały czas szuka sponsora, który pomógłby rozwijać jego pasję. Zwracał się już z prośbą do Bogusława Wypychewicza we Włoszczowie o zakup aparatu lustrzanki cyfrowej, dzięki któremu, jak mówi, mógłby się bardziej rozwijać. Czeka na odpowiedź od Fundacji Jesteśmy Blisko.

- Chciałbym podziękować za dotychczasową współpracę i pomoc ze strony Urzędu Gminy, a szczególnie pani Iwonie Boratyn, dziękuję Domowi Kultury, Starostwu Powiatowemu, Nadleśnictwu Włoszczowa, Fundacji Jesteśmy Blisko, firmom Kontur, Elmax, Bankowi Spółdzielczemu i Zakładowi Doskonalenia Zawodowego – wylicza Rafał Malicki instytucje, które mu pomogły.

W planach ma wydanie piątego albumu zdjęć. Liczy na pomoc Lokalnej Grupy Działania Region Włoszczowski. – Wystarczyłoby 500-1000 złotych, żeby pokryć koszty druku. Chciałbym zostawić po sobie jak najwięcej śladów twórczych – twierdzi artysta-amator. Do tej pory nie doczekał się żadnej nagrody za swoją działalność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie