Wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński o dymisji ministra Michała Cieślaka: Zachował się honorowo rezygnując z funkcji

W środę tuż przed północą Michał Cieślak, świętokrzyski poseł partii Republikanie oraz minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, podał się do dymisji. Miało to związek z incydentem, do którego doszło kilka dni wcześniej na poczcie w Pacanowie, gdzie mieszka Michał Cieślak.

O sprawie pisaliśmy wcześniej:

Jak opowiadała naczelniczka urzędu pocztowego, Agnieszka Głazek, podczas rozmowy z ministrem narzekała na wysoką inflację, rosnące raty kredytów i drożejące paliwo. W chwilę później miała dostać telefon z wezwaniem do bezzwłocznej wizyty w centrali świętokrzyskiej poczty w Kielcach. Tam dowiedziała się, że najprawdopodobniej zostanie zwolniona dyscyplinarnie.

Minister Michał Cieślak całą sprawę przedstawia w odmienny sposób. Jego zdaniem naczelniczka poczty zwracała się do niego w wulgarnych słowach. W opinii ministra poczta nie jest miejscem na emocjonalne dyskusje polityczne. Dlatego zdecydował się poinformować o wymianie zdań szefa Poczty Polskiej w Warszawie, choć, jak mówi, po refleksji poprosił o wyrozumiałość dla urzędniczki.

Wokół historii z Pacanowa rozpętała się medialna burza. Przedstawiciele opozycji domagali się dymisji ministra Cieślaka. Także prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział publicznie, iż oczekuje od Michała Cieślaka rezygnacji ze stanowiska. Ostatecznie minister ogłosił, iż odchodzi z urzędu po rozmowie z Jarosławem Kaczyńskim oraz liderem partii Republikanie Adamem Bielanem.

W piątek głos w sprawie ponownie zabrał Jarosław Kaczyński. Wicepremier oraz prezes PiS powiedział dla PAP, iż sprawa Michała Cieślaka jest zamknięta. - Minister Cieślak zachował się honorowo rezygnując z funkcji i dzięki temu pozostawił sobie możliwość na przyszłość - podkreślił Jarosław Kaczyński. Jak dodał, zachowanie Michała Cieślaka w przyszłym roku ocenią wyborcy.

Jednocześnie lider PiS stwierdził, iż Michał Cieślak ma znaczący dorobek, w którym są bardzo interesujące propozycje.

Także Adam Bielan w rozmowie z TVP Info podkreślił, że minister zachował się honorowo. Jak dodał, Michał Cieślak pozostaje posłem, członkiem Zjednoczonej Prawicy. - W najbliższych wyborach będzie startować, wyborcy będą oceniać jego zachowanie. Moim zdaniem ono nie zasługiwało na aż taką karę, ale w polityce trzeba czasem płacić za błędy, nawet niewielkie — zaznaczył Adam Bielan.

Minister Michał Cieślak pracował między innymi nad zmianami w prawie samorządowym. W ramach projektu "Samorząd 3.0 – likwidacja barier rozwojowych" przeprowadził szerokie konsultacje z przedstawicielami jednostek samorządu terytorialnego. W wyniku tych działań zebrano około półtora tysiąca uwag i opinii odnośnie obecnie funkcjonujących przepisów w obszarze samorządu. Utworzył departament współpracy z samorządem terytorialnym w KPRM. Przygotował także szereg projektów aktów prawnych między innymi ustawy o zaopatrzeniu sieci handlowych w żywność od producentów lokalnych oraz utworzenia funduszu wsparcia samorządu. Na wniosek Michała Cieślaka do Krajowego Planu Odbudowy wprowadzono program gazyfikacji wyspowej dla miejscowości bez dostępu do sieci gazowniczej.