Gwiazdą imprezy był zespół Czarno - Czarni. Na zdjęciu wraz z gościem specjalnym, wokalistką Anią Rusowicz.
W Skarżysku - Kamiennej przy sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej działa Dom Miłosierdzia. Jest tam między innymi jadłodajnia i noclegownia dla ubogich. Od 12 lat Bractwo Miłosierdzia, prowadzące placówkę, organizuje bale charytatywne, z których dochód przeznacza na pomoc biednym. W sobotę do auli Zespołu Szkół Transportowo Mechatronicznych zawitało 110 par, tworzących towarzyską śmietankę miasta. Imprezę swoim patronatem objęła Pierwsza Dama Rzeczypospolitej, prezydentowa Anna Komorowska.
Zabawa z gwiazdami
Szampańska zabawa trwała do rana. Na parkiecie taneczne talenty (szczególnie do rock and rolla) prezentowali prezydent Skarżyska Roman Wojcieszek z małżonką. Lokalnych vipów było co nie miara. Starosta Skarżyski Michał Jędrys przy stoisku z wiejskim jadłem sprawiedliwie dzielił pieczonego indyka. Jak zawsze obecni byli prezes klubu sportowego Granat Marek Wojteczek, oraz Jan Maćkowiak z zarządu województwa. Rzecz jasna, z małżonkami. Posłanka Marzena Okła - Drewnowicz zatańczyła z mężem walca, ale dość szybko musiała opuścić bal - jadąc na kolejny do Ostrowca. Zupełnie, jak kopciuszek, którego niedawno charytatywnie grała na scenie. Towarzyskiej śmietance przygrywał znany zespół Czarno - Czarni z liderem Jarosławem Janiszewskim i kilkoma muzykami z zespołu Big Cyc. Gościnnie wystąpiła wokalistka Ania Rusowicz, córka Ady Rusowicz, śpiewającej niegdyś w Niebiesko - Czarnych.
Trzy tysiące za szampana
W trakcie balu lider Czarno - Czarnych w rewelacyjny sposób prowadził aukcję. Za filiżankę od prezydentowej Komorowskiej Piotr Mazurek zapłacił tysiąc złotych. Figurkę Zakochana Marzenka od posłanki Okły - Drewnowicz sprzedano za ponad tysiąc złotych. Lalkę "Anioł Miłosierdzia", jako żywo podobnej do kustosza Karbownika, wylicytował za 400 złotych wiceprezydent Skarżyska Grzegorz Małkus. - Można ją stosować jako laleczkę voo - doo - zachęcał Janiszewski. Oferując obraz Rajski Ptak twierdził - każdy ma swojego ptaka, ale ten jest kolorowy, większy. Wisława Szymborska kiedy go zobaczyła, na dwa tygodnie zamknęła się w swoim pokoju! Najdrożej, za trzy tysiące, poszła butelka szampana z 1966 roku. Wspólnie kupiła go grupa gości balu. - Jeśli nie znajdzie się chętny, razem z księdzem kustoszem wypijemy go na zapleczu i nikt nie spróbuje - groził muzyk, kiedy nie było chętnych do kupna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?