Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieniec powiatu kieleckiego najpiękniejszy w województwie. Pojedzie na Dożynki Prezydenckie w Warszawie. Wykonała go artystka Józefa Bucka

Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
Wideo
od 16 lat
Józefa Bucka, utalentowana artystka ludowa, mieszkanka Kostomłotów Drugich w gminie Miedziana Góra, nie po raz pierwszy zachwyciła swym niebywałym talentem. Misternie wykonany przez nią wieniec dożynkowy, reprezentował powiat kielecki podczas Świętokrzyskich Dożynek Wojewódzkich w Tokarni. Tam okazał się być najpiękniejszy, a teraz będzie reprezentował nasz region podczas Dożynek Prezydenckich w Warszawie. Dzieło powalczy o najwyższe laury w Polsce. Zobaczcie, jak się prezentuje!

Wieniec z powiatu kieleckiego najpiękniejszy w Świętokrzyskiem. Pojedzie na Dożynki Prezydenckie w Warszawie. Autorką dzieła jest artystka Józefa Bucka

Wieniec obok bochna chleba jest najważniejszym symbolem święta plonów, czyli dożynek. Ten najpiękniejszy został wybrany podczas Świętokrzyskich Dożynek Wojewódzkich, które w niedzielę, 10 września odbyły się w Tokarni.

Powiat kielecki reprezentował wieniec z gminy Miedziana Góra uwity przez mieszkankę tej gminy, niezwykle utalentowaną artystkę ludową, Józefę Bucką.

Już od wielu lat, pani Józefa znana jest w regionie świętokrzyskim ze swojego niebywałego talentu i artystycznych umiejętności. Jej dzieła były wielokrotnie doceniane i nagradzane podczas różnorodnych świąt, wydarzeń i konkursów.

Warto przypomnieć, że w 2011 roku wieniec artystki reprezentował województwo świętokrzyskie na dożynkach prezydenckich w Spale, gdzie zajął drugie miejsce. 3 lata później jej wieniec zdobył tam pierwszą nagrodę. Trudno się dziwić, bowiem to prawdziwe dzieła sztuki.

Tak też jest i w tym roku. Wieniec uwity przez Józefę Bucką, który zauroczył jury podczas dożynek wojewódzkich w Tokarni, zachwyca kształtem i bogactwem misternie wykonanych dodatków. To efekt żmudnej, czasochłonnej pracy. Jak podkreśla artystka, przygotowania do wicia wieńca zaczynają się dużo, dużo wcześniej.

- Wieniec to nie tylko ta chwila, kiedy zaczyna się go robić, ale to również czas, w którym trzeba sobie wszystko zaplanować. To co mi będzie potrzebne, musi być zasiane jesienią i wiosną. Czy to kwiaty, czy len, czy proso - te wszystkie rzeczy trzeba posiać, bowiem najlepiej mieć wszystko swoje. Wówczas mam komfort wyboru. Wybieram to co najładniejsze, to co mi pasuje

- przyznaje pani Józefa.

Najpiękniejszy wieniec dożynkowy w województwie świętokrzyskim - z czego się składa?

Wieniec dożynkowy to symbol zebranych plonów. Jest wyrazem dumy i radości, stąd też dbałość o to, by prezentował się okazale, zachwycając kształtem i bogactwem dodatków. Wieńce Józefy Buckiej mają zwykle formę korony.

- Jest też krzyż, tak zwany patriarchalny. To jest taki krzyż jak na Świętym Krzyżu i ja go nazwałam po swojemu - krzyżem świętokrzyskim. To symbol naszej świętokrzyskiej ziemi. Krzyż jest umieszczony w mniejszej koronie. Natomiast podstawowa korona jest koroną dużą, w której mieści się kielich, a w kielichu symbol chleba i winogrona

- opisuje artystka.

Zgodnie z tradycją wieniec dożynkowy powinien zawierać każde zboże, które rośnie na polskiej ziemi, a ponieważ uosabia urodzaj i dostatek, stąd też obok zbóż w wieniec wplatano owoce i warzywa. Całość przyozdabiano polnymi kwiatami i kolorowymi wstążkami.

- W moim wieńcu są wszystkie cztery zboża podstawowe: żyto, pszenica, jęczmień i owies, ale jest też proso, czy len. Z dodatków dominuje zatrwian i suchatki, które sama sieję, a w tym roku był ich urodzaj. Wieniec przyozdobiłam też miechunką, kaliną, macierzanką dodałam miętę i ziele lawendy, bo chcę też trochę zapachu do niego przenieść, bowiem zapach również dodaje mu trochę uroku. W wieńcu są też owoce - jabłka, winogrona, a przede wszystkim chleb, który jest umieszczony w kielichu, w środku wieńca. W tym roku, wieniec jest bardziej przejrzysty, jakby lekko pustawy, a to dlatego, że chciałam właśnie pokazać ten kielich z chlebem

- opowiada pani Józefa.

Artystka do wykonania misternego dzieła nie wykorzystuje nawet kropli kleju. Większe części kłosów, ziół czy kwiatów wiąże nitką lub sznureczkiem. To niezwykle misterna praca!

Mimo, że pani Józefa wije wieńce sama, to wielką pomocą służy jej mąż: - Gdyby nie mąż pewnie bym nie dała rady sama, bo to mąż wykonuje stelaż. Ten ostatni zrobił z pomocą sąsiada. Od zawsze stelaże do wszystkich wieńców robi mąż, a ja czasem bywam kapryśna. Mówię do męża: "Przetnij, bo to nie ta bryła, coś mi tu nie gra" i mąż cierpliwie przecina i spawa od nowa. Zdarza się, że robi to dwa czy trzy razy - przyznała.

Dodała, że mąż pomaga jej także przy zbieraniu zbóż, kwiatów i składaniu konstrukcji. Ponadto, pomagają, dzielą się swoimi zbiorami, czy wiozą tam gdzie trzeba także sąsiedzi oraz koleżanki i koledzy z Koła Gospodyń Wiejskich "Swojskie nuty".

"Pierwsze miejsce to radość i zaskoczenie"
Tegoroczne dzieło Józefy Buckiej będzie reprezentowało województwo świętokrzyskie na Dożynkach Prezydenckich, które odbędą się w sobotę i niedzielę, 23 i 24 września w Warszawie.

Jak podkreśla laureatka, dla niej już samo wyróżnienie w powiecie i reprezentowanie regionu na dożynkach w Tokarni było wielkim zaskoczeniem, ale i wyróżnieniem.

- Dla mnie było to duże zaskoczenie. Jakoś tak nie liczyłam na laury, ponieważ mówili, że w ubiegłym roku wygrał powiat kielecki. Ja wiję wieńce co drugi rok, bowiem inni też chcą zaprezentować swoje dzieła. I właśnie w zeszłym roku nasz powiat wygrał, podobnie jak dwa lata temu, więc uważałam że w tym roku kolejna wygrana to byłoby już za dużo. Dlatego byłam bardzo zaskoczona werdyktem, ale zarazem szczęśliwa - niemal do łez. Widząc radość ludzi, to szczęście się udziela. Bardzo dużo ludzi było zadowolonych, szczęśliwych. Dla mnie to wicie jest trudem, ale jak już skończę to dzieło, to tak sobie myślę: "Czy ja to zrobiłam? Tak, to chyba ja" - przyznała z uśmiechem artystka. - Mimo tego trudu to kocham to co robię, a uwierzcie mi, że jest to trud, a ja przecież nie młodnieję, tylko jestem coraz starsza i coraz ciężej robić mi różne rzeczy. Samo to przygotowanie, to może już nie na moje lata, ale jeszcze się podrywam i to robię - dodała.

Swoją wiedzą, doświadczeniem i umiejętnościami dzieli się z młodym pokoleniem. Ostatnio wraz z uczniami szóstej klasy wspólnie uwili wieniec, który zostanie zaprezentowany podczas dożynek parafialnych.

- Jestem dumna z tego, że dzieci chciały, że się zaangażowały. Samo to, że już zobaczyły jak to się robi, to być może kiedyś jeśli zajdzie taka potrzeba, zrobią taki wieniec lub wykorzystają tę wiedzę w czym innym. Może nie jest to wielki sukces, ale uważam że to jakiś zaczątek, jakiś zaczyn

- podkreśliła.

Józefa Bucka ma 78 lat. Pasję i talent artystyczny przejawiała już w latach młodzieńczych, lecz na dobre sztuką ludową (w szerokim tego słowa znaczeniu) zajęła się gdy była już na emeryturze.

Mąż pani Józefy Ireneusz ma 87 lat. Gospodarz (podobnie jak żona) jest artystycznie uzdolniony. Tworzy piękne, miniaturowe domki z drewna. Do łączenia elementów nie używa gwoździ, a z zawodu był odlewnikiem.

Gratulujemy wygranej w województwie i trzymamy kciuki za najwyższe laury na Dożynkach Prezydenckich w Warszawie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie