25 Finał WOŚP w Kielcach. Andrzej Piaseczny zrobił furorę na scenie kieleckiego starostwa

Scena starostwa, mimo niesprzyjającej aury wyglądała wyjątkowo barwnie. Gorące licytacje przeplatane były występami zespołów ludowych i zdolnej młodzieży z powiatu kieleckiego. Wszystkim energicznie i z rozmachem zawiadywała Beata Piotrowska-Wróbel, kierownik Wydziału Informacji i Promocji w Starostwie Powiatowym w Kielcach, która była gospodarzem sceny.

- Jak co roku, z wielkim impetem chcemy służyć temu wielkiemu dziełu. Najważniejsza jest wasza obecność, dlatego cieszę się, że kolejny raz możemy dołożyć swoją cegiełkę do tej pięknej inicjatywy – mówił starosta kielecki Michał Godowski witając gromadzącą się przed sceną publiczność.

Chwilę później zaczęła się pierwsza licytacja. W niej i trzech następnych z rozmachem uczestniczyli samorządowcy, którzy prześcigali się w licytowaniu darów. I tak Józef Szczepańczyk, członek zarządu powiatu kieleckiego, za 120 złotych wylicytował piękne orkiestrowe serce przekazane przez firmę Kołdrex, a wicestarosta Zenon Janus po aukcji za 200 złotych stał się właścicielem biżuterii przekazanej pod młotek przez Beatę Oczkowicz, dyrektor Biura Spraw Obronnych, Bezpieczeństwa i Ochrony Informacji Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. Podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy licytowano także kilka darów, które przygotowali uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej w Zgórsku, gmina Sitkówka-Nowiny, Jeden z nich – różę – przekazał wójt tejże gminy Sebastian Nowaczkiewicz, którą za sto złotych wylicytował 10-leni Karol z Kielc. Natomiast zastępca wójta Łukasz Barwinek przekazał na licytację aniołka, oczywiście wykonanego przez uczestników warsztatów, którego za 120 złotych wylicytował wójt Masłowa, Tomasz Lato.

Potem również działy się ciekawe rzeczy. Furorę zrobił znany wokalista Andrzej Piaseczny, który w pewnym momencie wszedł na scenę i przez kilka minut prowadził licytację wspomagając Beatę Piotrowską-Wróbel. Jako aukcjoner radził sobie bardzo sprawnie. To właśnie on sprzedał ufundowany przez Cukiernię Świat Słodyczy w Kielcach tort aż za 350 złotych.

Kolejne torty, które licytowano – między innymi z piekarni i cukierni Kosińscy z Piekoszowa oraz cukiernię „Angelina” z Kielc – także „poszły” za spore kwoty, i to do jednej właścicielki, Moniki Zapały z Kielc. – Już od kilku lat co roku razem z rodziną licytujemy właśnie torty. Dlaczego? Bo po powrocie do domu z orkiestrowej aukcji rozgrzewamy się herbatą, do której ciasto pasuje idealnie – podkreśliła z uśmiechem pani Monika, która oba torty nabyła w sumie za 330 złotych.

Najdroższą rzeczą podczas licytacji na scenie kieleckiego starostwa okazały się dwa obrazy przedstawiające Żyda. Za 700 złotych wylicytował je Krzysztof Misztal, prezes firmy Development One z Warszawy. Z kolei za 200 złotych szczęśliwym posiadaczem futbolówki z autografami piłkarzy, podarowanej przez byłego trenera Korony Kielce Leszka Ojrzyńskiego, stał się Robert Cyranowski z Kielc, współwłaściciel ośrodka wypoczynkowego „Jodełka” w Świętej Katarzynie. Jego rodzina zresztą „ostro” uczestniczyła w aukcji, bo kupiła podczas niej również między innymi szalik i czapkę w barwach Korony oraz płaskorzeźbę.

W przerwach miedzy licytacjami na scenie kieleckiego starostwa czas widzom umilały występy zespołów ludowych z powiatu kieleckiego. Wystąpili między innymi Kapela Henryka Janusa z Bęczkowa w gminie Górno, Zespół Śpiewaczy Kakonianki z gminy Bieliny i Zespół Pieśni i Tańca „Wierna Rzeka” z gminy Piekoszów.