Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspaniała szopka z osiedla Dąbrowa w Kielcach. Oddaje prawdziwego ducha Świąt Bożego Narodzenia. Zobaczcie zdjęcia

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Tak prezentuje się ludowa szopka w kieleckiej parafii. Na zdjęciu od lewej: twórca szopki Waldemar Głuch, i ksiądz proboszcz Sławomir Bigaj. Więcej w galerii >>>>
Tak prezentuje się ludowa szopka w kieleckiej parafii. Na zdjęciu od lewej: twórca szopki Waldemar Głuch, i ksiądz proboszcz Sławomir Bigaj. Więcej w galerii >>>>Anna Gwóźdź
W kieleckiej parafii pod wezwaniem świętego Antoniego z Padwy na osiedlu Dąbrowa w Kielcach, od 22 lat wierni mogą podziwiać wyjątkową szopkę. Wyjątkową, bo wykonaną z drewna, prostą w swoim kształcie i zdobieniu. Jak wyjaśnia autor rzeźb, Waldemar Głuch, bożonarodzeniowa szopka powinna być prosta, skromna i minimalistyczna, by prawdziwie oddać to, co działo się ponad 2 tysiące lat temu, gdy Pan Jezus przyszedł na świat. Zobaczcie zdjęcia szopki w galerii.

Szopka w kościele Świętego Antoniego Padewskiego w Kielcach

Co roku w czasie Świąt Bożego Narodzenia, parafianie i goście Kościoła pod wezwaniem świętego Antoniego z Padwy, znajdującego się przy ulicy Franciszka Smuglewicza na kieleckim osiedlu Dąbrowa, mogą podziwiać szopkę, której styl przypomina odrobinę ten góralski. - Moim zdaniem to styl bardzo prymitywny - wyjaśnia autor szopki Waldemar Głuch. - Skupiam się w nim na tym, by było widać przede wszystkim twarz. Nie ma w nim nic z góralszczyzny, ale rzeczywiście rzeźby mogą się z góralami kojarzyć, bo wykonane są z drewna. Jeśli miałbym ją jakoś określić, to jest to raczej styl ludowy, który uwielbiam i promuję od lat.

Zobaczcie jak pięknie prezentuje się szopka:

22 lata temu, w młodziutkiej jeszcze parafii na Dąbrowie, nie było żadnej szopki. Kielecki artysta Waldemar Głuch, który związany jest ze sztuką i rzeźbiarstwem, postanowił wykonać kilka figurek na próbę. Podczas wizyty kolędniczej, ksiądz proboszcz Sławomir Bigaj zobaczył je i poprosił o wykonanie całej szopki. - Ksiądz proboszcz przyznał, że moja propozycja stajenki bardzo mu się podoba i tak możemy zobaczyć ją każdej zimy w naszym kościele. Co więcej, proboszcz kościoła świętego Pawła w Kielcach także złożył zamówienie na podobne, nieco większe rzeźby.

Szopka skromna i prosta, tak jak to było 2 tysiące lat temu

Wielu ludzi, wyobrażając sobie takie dekoracje uważa, że muszą być kolorowe, rzucające się w oczy. Moim zdaniem, postacie Świętej Rodziny, trzech króli, zwierząt i pasterzy powinny być proste i surowe, bo to odzwierciedla ducha świąt. Skoro Pan Jezus urodził się w stajence, to w szopce nie może być błyskotek i wielu kolorów. Taka prostota najbardziej przemawia do wszystkich, którzy patrzą na szopkę. Oddaje klimat i atmosferę skromności i ubóstwa, które towarzyszyły narodzinom Boga

- stwierdza twórca szopki.

Wykonanie wszystkich postaci zajęło Waldemarowi Głuchowi około dwa miesiące. Jak wyjaśnia, trwałoby to o wiele dłużej, gdyby nie wykorzystywał do rzeźbienia elektrycznego dłutka. Co roku musi dorabiać kilka figurek, bo jak przyznaje, drewniane zwierzątka wpadają w oko dzieci, które postanawiają schować owieczkę albo krówkę do kieszeni.

- Oczywiście szopka to nie tylko moje dzieło. Co roku przy ustawianiu i komponowaniu całej dekoracji pomagają mi ludzie, także mieszkańcy osiedla Dąbrowa. Chciałbym w tym miejscu im podziękować, między innymi panu Bartosikowi, który niejednokrotnie współpracował ze mną przy powstawaniu rzeźb - dodaje artysta.

Szopkę możemy podziwiać w świątyni do 2 lutego, do Święta Matki Bożej Gromnicznej.

Ludowa szopka w kościele świętego Antoniego Padewskiego. Zobaczcie zdjęcia:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto