Tegoroczne wybory samorządowe były pod wieloma względami wyjątkowe, przynajmniej w gminie Suchedniów. O stanowisko burmistrza rywalizowała czwórka kandydatów (sami bezpartyjni) - w poprzednich wyborach tylko dwóch. Co więcej, urzędujący szef gminy, Cezary Błach, zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. W wyborach do rady miasta na 15 miejsc było aż 68 chętnych. Nic dziwnego, że gmina była wprost zaklejona banerami i plakatami.
W Suchedniowie będzie druga tura
W wyborach na burmistrza będzie druga tura. Za niespełna dwa tygodnie zmierzą się obecny wiceburmistrz Dariusz Miernik i Michał Gałczyński z komitetu Marka Materka. Pierwszy z nich zdobył 1955 głosów (42,91 procent), drugi - 1255 głosów (27,55 procent). Różnica dokładnie 700 głosów. Znacznie mniej mieszkańców głosowało na panie. Na Agnieszkę Buras 776 osób (17 procent), a na Justynę Żołądek 570 wyborców (12,5 procent), choć prowadziła kampanię chyba z największym zaangażowaniem. Nietypowo rozłożyły się głosy we wsi Ostojów. Tam Miernik i Gałczyński zdobyli po 122 głosy, a Buras i Żołądek po 89.
Zadecydował jeden głos
Wyjątkowo ciekawe były wybory do rady miejskiej. Komitet Dariusza Miernika "Naturalnie w Przyszłość" zdobył 8 z 15 miejsc w radzie, czyli już ma większość. Z kolei Komitet Marka Materka nie wprowadził ani jednego radnego, choć ma kandydata na burmistrza w drugiej turze. Komitet Agnieszki Buras zdobył jedno miejsce, a ten Justyny Żołądek cztery. Radnymi zostało też dwoje kandydatów startujących z własnych komitetów. Nie zabrakło sytuacji niezwykłych. W okręgu numer 2 radnym został katecheta Szymon Lech, który wygrał z dotychczasową radną Moniką Bator, 107 do 106. To dobitny dowód na to, że liczy się każdy głos.
Radnego trzeba było wylosować
Z kolei w okręgu 11 spośród czwórki kandydatów dwoje, nauczyciel wychowania fizycznego Marek Gałczyński i malarka Alicja Wikło zdobyli największą, ale identyczną liczbę głosów - po 70. W takim przypadku zgodnie z prawem nie ma dogrywki - drugiej tury. O tym, kto przez kolejną kadencję będzie reprezentował mieszkańców, zgodnie z artykułem 443 Kodeksu Wyborczego decyduje... losowanie, przeprowadzone przez lokalną komisję. Szczęście uśmiechnęło się do Marka Gałczyńskiego i to on wkrótce złoży ślubowanie.
Rodzinna rywalizacja w Suchedniowie
W okręgu numer 3 doszło do nietypowej rywalizacji. Wśród piątki kandydatów do rady znaleźli się dotychczasowy radny, jego była żona i ich szwagierka. Żadnemu z nich nie udało się zdobyć mandatu, który z dużą przewagą głosów zdobył kandydat niezależny.
Suchedniowianie w radzie powiatu
Gminę Suchedniów w samorządzie powiatowym będzie reprezentowała czwórka radnych. Największe poparcie miał Cezary Błach z komitetu Wspólna Droga, otrzymał 835 głosów. Drugi wynik osiągnął Zbigniew Miernik z Prawa i Sprawiedliwości - 709 głosów, trzeci - były burmistrz, obecnie członek zarządu powiatu Tadeusz Bałchanowski z komitetu Samorząd 2024 - 660 głosów. Jerzy Żmijewski z Lewicy, były naczelnik i burmistrz Suchedniowa, dwukrotny starosta skarżyski i... członek katolickiego Bractwa Rycerzy Kolumba dostał 472 głosy i będzie jedynym przedstawicielem Lewicy w radzie powiatu skarżyskiego oraz jednym z dwóch radnych, którzy w powiatowym samorządzie będzie zasiadał od początku jego istnienia. Z radą powiatu pożegna się Emil Tokarczyk z Koalicji Obywatelskiej - zdobył 341 głosów, co nie wystarczyło do objęcia mandatu.
Suchedniowianin w Sejmiku
Gmina Suchedniów będzie miała jednego przedstawiciela w Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. Miejsce w samorządzie zdobył Jerzy Materek (prywatnie ojciec prezydenta Starachowic Marka Materka). Startując z komitetu Trzeciej Drogi uzyskał poparcie 4964 wyborców.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?