XXX marsz szlakiem powstańców styczniowych z Suchedniowa do Bodzentyna. Zobacz zdjęcia

Nocą z 22 na 23 stycznia 1863 roku liczący około 400 osób, głównie suchedniowskich łobotników oddział powstańczy, dowodzony przez braci Ignacego, Jana i Józefa Dawidowiczów wymaszerował z Suchedniowa do Bodzentyna, by zaatakować rosyjski garnizon. W tym samym czasie Bernard Klimaszewski poprowadził około 100 powstańców do Szydłowca i tam wspierał odziały pułkownika Mariana Langiewicza. Niestety, mimo elementu zaskoczenia, żadnego z miast powstańcom nie udało się zdobyć. Oddziały wycofały się do Wąchocka, by podjąć dalszą walkę o wolną Polskę.

Dla upamiętnienia tych wydarzeń 30 lat temu marsz szlakiem powstańców zorganizował zmarły w ubiegłym roku Tadeusz Woś, suchedniowianin, brygadier związku strzeleckiego "Strzelec". Przez wiele lat był komendantem marszu, który przekształcił się w trzydniowe, centralne obchody kolejnych rocznic wybuchu Powstania Styczniowego. Tegoroczne, w 160 - lecie zrywu, swoim patronatem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, organizatorami były Związek Strzelecki „Strzelec”, Urząd Do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz miasta Szydłowiec, Suchedniów, Bodzentyn i Wąchock.

Uroczystości rozpoczęto w piątek 20 stycznia w Szydłowcu. W sobotę 21 stycznia w kościele w Suchedniowie odprawiono Mszę Świętą w intencji powstańców, następnie wyruszył XXX marsz do Bodzentyna. Wzięło w nim udział około 300 osób, w tym wielu strzelców. Tym razem, ze względu na trwający remont drogi wojewódzkiej numer 751 trasa marszu wiodła nie drogą, którą szli do boju powstańcy w 1863 roku, ale głównie lasami. Uczestnicy mieli postój we Wzdole Rządowym, a po południu weszli do Bodzentyna. Tam na górnym rynku odsłonięto tablicę upamiętniającą defiladę sił powstańczych pod dowództwem generała Józefa
Hauke-Bosaka. Szef Urzędu Do Spraw Kombatantów i osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk uhonorował medalami osoby zaangażowane w upamiętnianie Powstania Styczniowego, a komendant marszu Daniel Woś wręczył medale oraz odznaki honorowe za trzy i pięciokrotne uczestnictwo w Marszu Szlakiem Powstańców Styczniowych. Na Bodzentyńskim grupa rekonstrukcyjna odtworzyła powstańcze obozowisko, można było obejrzeć uzbrojenie i wyposażenie z epoki.

Od czternastu lat mam zaszczyt organizować uroczystości i cieszy mnie fakt że zaszczepiona prze mojego Tatę tradycja pamięć o Powstańcach Styczniowych trwa i co roku w obchodach uczestniczy coraz więcej osób i instytucji

- podkreślał Daniel Woś Komendant XXX Marszu.

Obchody zakończyły niedzielne uroczystości w Wąchocku. Tradycyjnie uczestnicy przemaszerowali pod pomnik generała Mariana Langiewicza, gdzie odbyły się uroczystości. Wręczono Medale Stulecia Odzyskania Niepodległości, została wmurowana kapsuła czasu, a strażacy z OSP Gadka oddali salwę armatnią. W Opactwie Cystersów odprawiono Mszę Świętą. Obchody w Wąchocku uświetnili rekonstruktorzy ze Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Historycznego „Grot”.