XIV Sandomierski Rajd Papieski
Rajd odbywa się w rocznicę pobytu błogosławionego Jana Pawła II w Sandomierzu.
W tym roku pogoda dla uczestników rajdu nie była łaskawa. Mimo to chętnych to wspólnej jazdy nie zabrakło. Pojawiło się wiele nowych twarzy, ale nie zabrakło także osób, które od lat biorą udział w rajdzie. Na starcie zjawiły się całe rodziny - rodzice z dziećmi, dziadkowie z wnukami.
Z pasji, w hołdzie Janowi Pawłowi II
Na starcie, jak co roku, stanął inicjator Rajdu Papieskiego biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, który przyznał, że rajd to wydarzenie mające integrować wiernych z całej diecezji i ościennych, promować zdrowy styl życia. Uczestnicy rajdu mają także wspominać wizytę Ojca Świętego Jana Pawła II na ziemi sandomierskiej. - Ważne jest, abyśmy podtrzymywali tę tradycję – powiedział biskup Nitkiewicza. - Istotne jest również, byśmy byli razem, wspominając wizytę św. Jana Pawła II w Sandomierzu, jednocześnie budując przyszłość wokół tej tradycji, ważną także dla Sandomierza.
Wśród uczestników był także Kazimierz Stafiej, utytułowany kolarz, trener, obecnie przedsiębiorca z Kielc, który przekonywał, że jazda na rowerze ma wiele zalet. - Gdybyśmy wszyscy usieli na rowery nie mielibyśmy problemów zdrowych – powiedział Kazimierz Stafiej. - Zawsze warto dla takich inicjatyw brać w nich udział. Zachęcam wszystkich aby ruszali się a przy okazji, zawsze powtarzam, że w zdrowym ciele, zdrowy duch. Mamy tutaj księdza biskupa i przy okazji możemy zaczerpnąć trochę dodatkowych korzyści.
W trasę wyruszył także poseł Marek Kwitek, rajd dla niego to forma oderwania się od polityki i pewne wyzwanie, ponieważ zwykle jeździ rowerem samotnie, tymczasem teraz jedzie w grupie.
W rajdzie uczestniczył także Zbigniew Piątek, utytułowany kolarz, a obecnie burmistrz Piekoszowa w powiecie kieleckim.
Warto jechać dla zdrowia
Mimo deszczu wszyscy byli w znakomitych nastrojach. Mówili zgodnie, że 30 kilometrowa trasa ich nie przeraża. - Jazda na rowerze to moja pasja – przyznał pan Ryszard z Sandomierza, który uczestniczy we wszystkich edycjach Papieskiego Rajdu Rowerowego. Tu jest wspaniała atmosfera. Widzę starych znajomych, ale są także nowe twarze. Warto jechać.
Katarzyna Figacz z parafii w Goźlicach zabrała na rajd córkę Emilkę. - Emilka miała Pierwszą Komunię Świętą, teraz przeżywamy Biały Tydzień. Udział w rajdzie ma dla nas wymiar duchowy. Trasa nas nie przeraża. Uczestniczyłyśmy już w rajdzie w Klimontowie. Tam do przyjechania było 41 kilometrów. Emilka świetnie dała sobie radę - powiedziała pani Katarzyna.
Punktualnie o godzinie 9 sygnał do startu dał burmistrz Sandomierza Marcin Marzec, życząc uczestnikom bezpiecznej jazdy i niezapomnianych wrażeń. - Apeluję o rozwagę, o to, aby rowerzyści nie poczuli się zbyt pewnie, gdyż pogoda nie sprzyja brawurze – powiedział burmistrz Marzec. - Trzeba jednak pamiętać, że zasada ograniczonego zaufania obowiązuje w każdej sytuacji
Wybór trasy związany jest z przypadającym w tym roku jubileuszem 800-lecia śmierci Wincentego Kadłubka.
Uczestnicy rajdu pokonają około 30 kilometrów, przejeżdżając między innymi przez Radoszki, Pęczyny, Pielaszów, Wilczyce i Malice Kościelne.
Odpoczynek przewidziano przy kościele w Jankowicach oraz w Malicach Kościelnych.
Zakończenie Rajdu odbędzie się w Karwowie, miejscu urodzenia błogosławionego Wincentego Kadłubka.
Zobacz zdjęcia z rajdu
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?