Zakończyła się Miejska Liga Futsalu w Stąporkowie. Triumfatorem całych rozgrywek została drużyna Champions. Zobaczcie zdjęcia

Po blisko dwóch miesiącach orlikowych zmagań zakończyła się liga MLF w Stąporkowie. Triumfatorem w rozgrywkach okazała się drużyna Champions, w której większość zawodników stanowi o sile Neptuna Końskie. Drugie miejsce przypadło ekipie z Bliżyna, natomiast na 3 miejscu uplasowała się Kamionka.

Najlepszym bramkarzem MLF wybrano Macieja Gibałę. 17-latek występuje w Radiaror$ Stąporków.
Najlepszym strzelcem został Łukasz Skalski, grający całą swoją przygodę z piłką w Neptunie Końskie.
Najlepszym zawodnikiem całej ligi był Patryk Zygmunt, który broni aktualnie barw Orlicza Suchedniów.
Najstarszym zawodnikiem był urodzony w 1967 roku, Krzysztof Milcarz.

Kto stoi za całą inicjatywą MLF, i jak przedstawiają się zasady?

Organizatorem MLF jest gmina oraz dom kultury - mówił Grzegorz Teper. Maciej Pokusa i Jacek Kołodziej to dwaj najbardziej zaangażowani ludzie w to przedsięwzięcie. Ligę rozgrywaliśmy od 9 lipca do 3 września. Mieliśmy 8 drużyn, więc niestety tylko 7 kolejek. Na letnią edycją zgłosiło się jednak zdecydowanie mniej drużyn, niż zakładamy, że zgłosi się na ligę zimową.
Jeśli chodzi o zasady to mecze rozgrywamy w czasie 2x15 minut. Jedna drużyna to sześciu zawodników w polu + bramkarz. Sędziowie to aktywni związkowi arbitrzy, jest opieka medyczna. Zadbaliśmy o wszystko.

Skąd pomysł na organizacje takiej ligi w okresie letnim?

Liga futsalową graliśmy już od 7 lat. W ostatnich latach były turnieje letnie jednak przez pandemię nie dało się zorganizować MLF. Słyszeliśmy, że jest chęć wśród chłopaków, aby zorganizować ją w tym roku, kiedy już wszystko się uspokoiło. Stwierdziliśmy, że zrobimy to. Zebraliśmy się bardzo szybko, dlatego wszyscy uczestnicy byli zadowoleni. Na początku listopada powinny być informacje co do zimowej edycji, jednak chłopaki już nie mogą się doczekać.

Czy zawodnicy grający w MLF występują na co dzień w klubach?

W MLF biorą udział zawodnicy z różnych klubów z naszego województwa. Są piłkarze z Kamiennej Woli, ze Smykowa. Występowali również zawodnicy Granatu Skarżysko-Kamienna, Neptuna Końskie, czy Radiator$ Stąporków. Paradoksalnie mieliśmy też zawodników Rakowa, ponieważ Igor i Filip Wasikowie byli zawodnikami klubu z Częstochowy.

Czym jest dla Was MLF?

Zawsze to coś nowego. Inny bodziec, przerywnik do ligi. Chłopaki są czasami bez gry przez 5 miesięcy, dlatego chcieliśmy podjąć jakieś kroki, aby wprowadzić jakąś formę rywalizacji. Zwykle mieliśmy około 14-16 drużyn. Ale wiadomo, lato. Ludzie wyjeżdżają na wakacje, są prace sezonowe, inne obligacje. Chcemy jednak, żeby Ci, którzy są na miejscu mieli co robić.
Jest bardzo fajna komunikacja z chłopakami. Wszyscy przychodzili na te mecze dla funu, ale nie brakowało sportowej rywalizacji. Każdy chciał wygrać, mimo to, że znamy się tutaj od wielu lat - podsumował.