Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działa już drugi Szpitalny Oddział Ratunkowy w Kielcach

Paula Goszczyńska
Luiza Buras-Sokół, rzeczniczka prasowa lecznicy informuje, że w pierwszym  dniu działania, do godziny 13, opieki medycznej wymagało około 30 osób.
Luiza Buras-Sokół, rzeczniczka prasowa lecznicy informuje, że w pierwszym dniu działania, do godziny 13, opieki medycznej wymagało około 30 osób. Dawid Łukasik
Od poniedziałku, 20 lutego, działa drugi Szpitalny Oddział Ratunkowy w Kielcach usytuowany w Szpitalu Kieleckim przy ulicy Kościuszki.

Luiza Buras-Sokół, rzeczniczka prasowa lecznicy informuje, że w pierwszym dniu działania, do godziny 13, opieki medycznej wymagało około 30 osób. - Pomoc otrzymali pacjenci z różnego rodzaju obrażeniami, urazami ortopedycznymi, po zasłabnięciach i zatruciach lekami, przyjmowani byli także nietrzeźwi - wymienia rzeczniczka. Dodaje, że Zarząd Szpitala Kieleckiego zdecydował się na uruchomienie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego pomimo rażąco niskiej stawki dobowej na jego prowadzenie zaproponowanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a także braku zakontraktowania oddziałów wspierających pracę oddziału ratunkowego - kardiologii, neurologii, neurochirurgii. - Na dłuższą metę utrzymanie oddziału za taką stawkę nie jest możliwe. Liczymy, że fundusz po miesiącu podwyższy tę kwotę - podkreśla Luiza Buras-Sokół.

Rzeczniczka prasowa świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, Beata Szczepanek wyjaśnia, że rozliczanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego wygląda inaczej niż w przypadku innych oddziałów. - Uwzględnia się między innymi liczbę pacjentów, a także rodzaj oraz liczbę przeprowadzonych badań. Te informacje zostają podstawione pod specjalny wzór i biorąc pod uwagę 3 miesiące pracy oddziału, wylicza się stawkę dobową. Im więcej pacjentów i skomplikowanej diagnostyki, tym większa stawka. W przypadku Szpitala Kielcekiego kwota została wyliczona właśnie w taki sposób, z tym, że pod uwagę została wzięta dotychczasowa działalność izby przyjęć w lecznicy. Dlatego też ta stawka jest niższa. W przyszłości kwota oczywiście może się zmienić - zaznacza Beata Szczepanek.

W związku z tym, że obecnie na terenie Kielc działają dwa Szpitalne Oddziały Ratunkowe, nasuwa się pytanie, do którego będą kierowani pacjenci oraz od czego zależeć będzie taka decyzja. Beata Szczepanek zapewnia, że wszystko jest bardzo logiczne.

- Zasada jest prosta i dotyczy wszystkich pacjentów w stanie zagrożenia życia - karetka pogotowia wiezie chorego do najbliższej placówki, która może mu udzielić pomocy. I to lekarz, czy ekipa ratowników podejmuje decyzję, gdzie trafi chory. Natomiast ze względu na brak oddziału kardiologicznego w Szpitalu Kieleckim, pacjenci wymagający pomocy specjalistycznej, czyli zabiegu w poradni hemodynamiki, kierowani będą do lecznicy na Czarnowie - informuje rzeczniczka świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Dodaje, że decyzja o tym zostanie podjęta przez lekarza lub ratownika medycznego będących na pokładzie karetki na podstawie tak zwanej teletransmisji. To dzięki niej będzie wiadomo czy chory ma zawał, czy też nie. - Oczywiście pacjent również ma prawo wyboru, należy jednak wziąć pod uwagę, że płynący czas działa tu na niekorzyść. Natomiast, jeżeli chory sam zgłasza się na oddział, to sam też decyduje, którą placówkę wybierze. Nie ma żadnej rejonizacji, ani ostrych dyżurów. W tym miejscu chcę jednak przypomnieć, że Szpitalny Oddział Ratunkowy to miejsce, gdzie udziela się pomocy pacjentom w bardzo ciężkich stanach, w zagrożeniu życia. Tu liczy się każda sekunda. W przypadku lekkich przypadłości pomoc medyczną oferują dyżurujące nocne przychodnie. Nie ma sensu, by ktoś czekał kilka godzin na oddziale ratunkowym, gdy może skorzystać z pomocy dużo szybciej - mówi rzeczniczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie