Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak bezpiecznie wypoczywać nad wodą? Radzi ratownik [WIDEO]

Ewa Łukomska
Karol Majer, ratownik wodny na basenie MOSiR.
Karol Majer, ratownik wodny na basenie MOSiR. Dawid Łukasik
O tym, jak bezpiecznie wypoczywać nad wodą w sezonie letnim, rozmawiamy z Karolem Majerem, ratownikiem wodnym.

Co roku w sezonie letnim występuje mnóstwo przypadków utonięć. Jakie są główne przyczyny tego zjawiska?

Zależy, czy jest to kąpielisko czy basen odkryty, ale główną przyczyną wypadków i utonięć najczęściej jest brawura, która przejawia się na przykład ryzykownymi skokami do wody. Kolejnym niewłaściwym zachowaniem jest na przykład szybkie wchodzenie do wody w sytuacji, gdy jesteśmy rozgrzani. Po nagłym kontakcie z zimną wodą możemy zasłabnąć, dlatego też zanim całkowicie się zanurzymy powinniśmy ochlapać się wodą i stopniowo zanurzyć ciało. Najbardziej niebezpiecznym posunięciem, gdy jesteśmy rozgrzani będzie skok do wody.

Czy utonięcie zagraża przede wszystkim osobom, które nie potrafią pływać, czy również dobrym pływakom?

Na utonięcie narażony jest każdy, a wbrew powszechnemu przekonaniu, najwięcej takich sytuacji dotyka osób, które pływają dobrze, a w wodzie czują się pewnie. Latem to zjawisko nasila się, przede wszystkim na kąpieliskach odkrytych, ponieważ tam w grę wchodzą nie tylko umiejętności, ale mnóstwo innych czynników, które są poza naszą kontrolą.

Jak powinniśmy się zachować w sytuacji gdy widzimy, że ktoś się topi?

Widząc osobę tonącą najlepiej zwrócić na to uwagę ratownika. Dobrym rozwiązaniem jest sygnał dźwiękowy, przede wszystkim dlatego, że tonący nie jest w stanie sam wezwać pomocy. Dobrze zaalarmować także osoby postronne, tak, abyśmy mogli uzyskać każdą możliwą pomoc. Osobę, która tonie w miejscu, gdzie jeszcze dostajemy do dna powinniśmy wziąć pod ręce i wyprowadzić na brzeg, a następnie podjąć działania, o których wspomnieliśmy już wcześniej.

Czy po wydostaniu osoby tonącej na brzeg powinniśmy podjąć próbę udzielenia pierwszej pomocy, czy lepiej zostawić to profesjonalistom?

Jeśli ratownik jest w pobliżu oczywiście czekamy na jego interwencję. Zazwyczaj jest to kwestia sekund, nim ratownik dobiegnie, a on będzie wiedział najlepiej, w jaki sposób należy pomóc osobie, która się topi, bądź którą dopiero co wyciągnięto na brzeg. Jednak jeśli jesteśmy na niestrzeżonym kąpielisku, musimy zrobić wszystko, co możemy, aby pomóc poszkodowanemu. W takiej sytuacji nie wiemy, ile zajmie przyjazd ratowników, a czas działa na naszą niekorzyść.

Czy są zachowania, których należy bezwzględnie unikać, aby wypoczywać bezpiecznie?

Tak. Są to przede wszystkim skoki do wody, ale też wystawianie naszego ciała na bezpośrednie działanie słońca oraz alkohol, którego nie należy pod żadnym pozorem spożywać przed wejściem do wody. Osoby, które zajmują się pływaniem bardziej profesjonalnie wiedzą, że w wodzie po alkoholu nigdy nie jest bezpiecznie.

Latem organizuje się spływy kajakowe, wiele osób wypoczywa na łódkach. Jakich zasad powinny one przestrzegać chcąc uniknąć niebezpieczeństw?

Przede wszystkim nie wolno wskakiwać z łódki do wody. Pływając łódką najczęściej nie znamy dna. Często zdarza się, że wypływając na środek zbiornika okazuje się, że woda sięga po kolana. W takiej sytuacji skok kończy się pewnym złamaniem kręgosłupa.

Jak najlepiej uchronić przed niebezpieczeństwem dzieci?

Dzieci zawsze muszą być pod opieką osoby dorosłej, najlepiej potrafiącej pływać. Dziecka nie możemy tracić z oczu, szczególnie na niestrzeżonym kąpielisku, gdzie jesteśmy jedynymi osobami, które mogą zadbać o jego bezpieczeństwo. Na łódce obowiązkowy jest też kapok, który powinny zakładać również osoby dorosłe.

Czytaj także:

Startują kąpieliska w Świętokrzyskiem. Zobacz, gdzie można już wypoczywać (RAPORT)
Basen przy Szczecińskiej w Kielcach otwarty!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie