Piękna i gładka skóra latem? To ostatni dzwonek na skuteczne działania

Lato zbliża się wielkimi krokami. Co można zrobić dla cery jeszcze teraz, by dobrze prezentowała się w lżejszym makijażu?

Wiosna to odpowiednia pora na wszystkie zabiegi z zakresu dermatologii i medycyny estetycznej. Można usuwać bardzo różne zmiany – rozszerzone naczynka krwionośne, włókniaki, tłuszczaki, rumień napadowy, można wygładzać zmarszczki, wypełniać je botoksem czy rewitalizować skórę, na przykład za pomocą mezoterapii, można też zająć się usuwaniem przebarwień.

A w domu? W jaki sposób zadbać o skórę?

Przede wszystkim skórę zregenerujmy po zimie. Brak dostępu do świeżego powietrza, różnica temperatur, wysuszanie skóry – to wszystko wpływa na zgrubienia naskórka, chyba że regularnie stosowaliśmy specjalistyczne peelingi. Dlatego też wiosną w pierwszej kolejności powinniśmy zająć się złuszczaniem. Najlepiej zacząć od delikatnego peelingu enzymatycznego – ten nie zaszkodzi żadnej skórze, nawet bardzo wrażliwej.

A ciało? Jak je przygotować na nieco większe wyeksponowanie niż w poprzednich miesiącach?

Najlepiej sprawdzą się scruby, które zawierają w sobie cząsteczki ścierające.

Pani Doktor, dlaczego to takie ważne, by z działaniem nie zwlekać do ostatniego momentu?

Trzeba pamiętać, że skóra potrzebuje około miesiąca, żeby się zregenerować, więć jeśli teraz zaczniemy o nią dbać, efektami cieszyć będziemy się dopiero w czerwcu. Nie da się „obudzić” tuż przed wakacjami i w tydzień doprowadzić skórę do idealnego stanu.

A co z cellulitem i rozstępami? To zmora wielu kobiet. Możemy im zaradzić przed latem?

To już ostatni dzwonek, by rezultaty były satysfakcjonujące. Z cellulitem i rozstępami możemy radzić sobie poprzez zabiegi, ale także stosując właściwą dietę. Ta, która nie zaszkodzi naszej skórze, powinna być racjonalna i przebiegać stopniowo. Podczas drastycznego odchudzania skóra traci jędrność, wiotczeje. U młodej osoby jest to do naprawienia, ale u kobiet nawet już po 30. roku życia może stanowić problem. Chudnąc z kolei systematycznie, około 4 kilogramów na miesiąc, możemy zapobiec tym nieprzyjemnościom.

Wracając jeszcze na chwilę do cery – czy wiosna jest dobrym czasem na peelingi chemiczne, czy raczej powinniśmy już z nich rezygnować z uwagi na pojawiające się słońce?

W tej chwili jest dostępnych bardzo dużo peelingów chemicznych. Są takie, które można teraz wykonywać, są i takie, których raczej się nie zaleca – to wszystko należy rozpatrywać indywidualnie. Jeśli chodzi o peelingi lekarskie, z kwasem TCA, które stosuje się w redukcji blizn potrądzikowych, są to zabiegi do wykonywania przez cały rok. Jedynym warunkiem, by przeprowadzać je w ciepłych miesiącach jest stosowanie kremów z filtrem.

Pani Doktor wspominała o przebarwieniach – mamy szansę się ich w porę pozbyć?

Oczywiście. Przede wszystkim za pomocą przeznaczonych do tego celu peelingów, ale co jest bardzo ważne – pamiętajmy, co jeszcze raz podkreślę, o kremach chroniących przed słońcem. W tej chwili na rynku dostępne są kosmetyki o podwójnym działaniu – zawierają wysokie filtry, a jednocześnie hamują powstawanie przebarwień. Taki polecam najbardziej. Pamiętajmy też, że ochrona przeciwko promieniowaniu będzie też zawsze najlepszą metodą zapobiegania zmarszczkom.

Aby skóra nabrała ładniejszego, nieco opalonego odcienia, mówi się, że warto dwa-trzy miesiące przed wakacjami suplementować beta-karoten. Czy to rzeczywiście dobre rozwiązanie?

Jak wiadomo, beta-karoten to prowitamina witaminy A. Można ją stosować zarówno w formie naturalnej, jak i ją suplementować. Pamiętajmy jednak, że z witaminą A należy bardzo uważać – stosowana w nadmiarze może powodować dużo skutków ubocznych. W związku z tym, stosując beta-karoten, lepiej zrezygnujmy z nadmiernej dawki witaminy A w pożywieniu, ze stosowania innych suplementów, w których mogłaby się znajdować. Według badań beta-karoten dostarczany organizmowi w pożądanych ilościach, sprawia, że skóra nabiera cieplejszego odcienia i jest mniej wrażliwa na światło słoneczne.