Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysokozmieralizowana, a może źródlana? Wybierz wodę dla siebie

Izabela Mortas
Edyta Leźnicka, dietetyk kliniczny
Edyta Leźnicka, dietetyk kliniczny
Gazowana czy nie, z dużą ilością magnezu, czy może z ograniczonym sodem? Woda może mieć działanie zdrowotne, ważne jednak, abyśmy ją dobrze dobrali i pili we właściwych ilościach. Jak to zrobić? Podpowiada Edyta Leźnicka, dietetyk kliniczny.

Woda, jak wiadomo nie od dziś, stanowi największą część masy ciała – przeciętnie aż 60 procent. Przeciętnie, ponieważ w zależności od wieku jej zawartość zmienia się. – U noworodka woda stanowi nawet 75 procent masy ciała, u osoby w wieku podeszłym jej wartość zmniejsza się, dochodzi do około 50 procent – wyjaśnia Edyta Leźnicka, dietetyk kliniczny.

Woda stanowi w organizmie strukturalną część wszystkich komórek i tkanek. Jest niezbędna do prawidłowego przebiegu procesu trawienia, transportu składników odżywczych i produktów przemiany materii. Ponadto bierze udział w regulacji temperatury ciała.

Ile wody pić?
- Obecnie Instytut Żywności i Żywienia zaleca dla osób powyżej 19 roku życia – kobiet – 2 litry dziennie, mężczyzn – 2,5 litra dziennie, ale uwzględniając w tym wodę zawartą w pożywieniu, czyli na przykład zupy – podaje Edyta Leźnicka.

Oczywiście, zapotrzebowanie na wodę zmienia się w zależności od stosowanej przez nas diety, aktywności fizycznej i temperatury otoczenia. Wzrasta, gdy dużo ćwiczymy i gdy wzrastają temperatury, wysokość nad poziomem morza i obniża się wilgotność powietrza. Ilość wody w diecie powinna być także dostosowana do kaloryczności pożywienia jakie spożywamy. – Jeśli jemy dużo, automatycznie potrzebujemy większej ilości wody, żeby nasz metabolizm skutecznie funkcjonował – wyjaśnia nasza rozmówczyni. Zwracajmy uwagę także na składniki – jeśli w naszym codziennym jadłospisie pojawia się błonnik, też powinniśmy pić więcej wody. Nie inaczej, gdy sięgniemy po alkohol, który ma działanie odwadniające.

Gdy chorujemy, woda również może stać się naszym sprzymierzeńcem, jeśli będziemy pić ją w dużych ilościach. W leczeniu kamicy nerkowej zaleca się nawet do 3,5 litrów dziennie. W przeziębieniach z gorączką, biegunką czy wymiotami płyny też stają się niezwykle ważne – należy pić więcej, by się nie odwodnić.

Wysokozmieralizowana, a może źródlana?
Wodę możemy określać różnie, w zależności od kryterium jakie wybierzemy. Podstawowy podział stosowany przez dietetyków to określenie zawartości składników mineralnych. Wyróżniamy zatem wody – bardzo niskozmineralizowane – poniżej 50 mg soli mineralnych na jeden litr, nisko zmineralizowane(razem?) - poniżej 500 mg/l; średniozmineralizowane – 500-1500 mg/l oraz wysokozmineralizowane – powyżej 1500 mg/l. Jakie pić? – Dla większości osób, które są zdrowe zalecam wodę średniozmineralizowaną. Osoby aktywne fizycznie w pełni zdrowia powinny dodatkowo sięgać po wody wysokozmineralizowane lub specjalne wody stołowe. Produkuje się je z niskozmineralizowanych wód mineralnych lub źródlanych, do których dodawane są pierwiastki z określonymi właściwościami profilaktycznymi lub korygujące niedobory elektrolitów.
Kobiety w ciąży dobrze natomiast, by wybierały wodę źródlaną polecaną dla nich i niemowląt przez Instytut Matki i Dziecka – takie informacje można łatwo znaleźć na etykiecie.

Gazowana czy lepiej nie?
To kolejne pytanie, które często zadajemy. W dużej mierze zależy to od tego, czy jesteśmy zdrowi, czy nie, a jeśli chorujemy, to na co. Z reguły, polecam wodę niegazowaną.
-Woda gazowana szybciej gasi pragnienie. Jeśli potrzebujemy znacznie nawodnić organizm, wybierzmy lepiej niegazowaną – ta nie sprawi, że ulegniemy złudzeniom – radzi Edyta Leźnicka. Po gazowaną sięgać mogą osoby z niedokwasotą – większa zawartość dwutlenku węgla sprawi, że woda wspomoże procesy trawiennie. Z wody „z bąbelkami” lepiej zrezygnować w przypadku nadkwasoty, chorób sercowo-naczyniowych lub układu oddechowego.

Dla kogo więcej magnezu, mniej sodu?
Zwykle wody nie traktujemy jako produktu, który dostarczałby nam tyle składników odżywczych, co pożywienie. Okazuje się jednak, że osoby, które mają dietę niedoborową, mogą wzbogacać ją właśnie wodą – wysokozmineralizowana może być na przykład cennym źródłem magnezu i wapnia, które występują w formie zjonizowanej, czyli dobrze przyswajalnej. – Najlepiej by ich zawartość wynosiła powyżej 50 mg magnezu oraz 150 mg wapnia w litrze. Należy jednak pamiętać, że takie wody zawierają także znaczne ilości wodorowęglanów i nie są wskazane dla osób z chorobą wrzodową czy ostrymi stanami zapalnymi przewodu pokarmowego. Wody wysokozmineralizowanej nie powinny pić także osoby z kamicą nerkową.
Osoby z nadciśnieniem tętniczym i chorobami nerek powinny z kolei zwrócić uwagę na zawartość sodu. Im poleca się zawartość tego pierwiastka nieprzekraczającą 20 mg na litr.

Ile wody pić?
Każdy z nas może sam wyliczyć dzienne zapotrzebowanie na wodę. Istnieje na to kilka wzorów – dzieli się nimi dietetyk Edyta Leźnicka.
Pierwszy to pomysł Amerykanów przy uwzględnienieniu naszej codziennej diety. Wyliczamy ilość kalorii spożywanych w ciągu dnia. Powinniśmy wypijać 1000 ml wody na 1000 kilokalorii pochodzących z diety. Światowa Organizacja Zdrowia podaje inny sposób – ilość wody zależna jest od naszej masy ciała – na 1 kg przypada 30 ml wody. Inaczej liczy się zapotrzebowanie u osób niepełnosprawnych, które mają zdecydowanie ograniczony ruch – 100 ml na pierwsze 10 kg masy ciała plus 50 ml na kolejne 10 kg masy ciała plus 15 ml na każdy kolejny kilogram masy ciała. W ten sposób zapotrzebowanie na wodę wyliczyć mogą także osoby starsze z niską masą ciała, będące na diecie niskokalorycznej. W przypadku osób otyłych obliczanie tym sposobem może być przeszacowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie