Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bądź zdrowa, bądź zdrów

Anna NIEDZIELSKA, <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Niektórzy, jak pani Jadwiga Buras, chętnie sprawdzali czy fotele faktycznie pomagają na bóle kręgosłupa.
Niektórzy, jak pani Jadwiga Buras, chętnie sprawdzali czy fotele faktycznie pomagają na bóle kręgosłupa. M. Stępnik
Iwona Nowak wykonuje jednej ze zwiedzających targi pań zabieg światłoterapii.
Iwona Nowak wykonuje jednej ze zwiedzających targi pań zabieg światłoterapii. M. Stępnik

Iwona Nowak wykonuje jednej ze zwiedzających targi pań zabieg światłoterapii.
(fot. M. Stępnik)

Psia terapia i komputer pomagający diagnozować chorego - to ciekawostki medyczne Targów Rehmed-Expo i Salonu Venus. Było ich więcej, a wszystkie miały na celu jedno - pomóc w szybkim powrocie do zdrowia.

Na tych wózkach można bezpiecznie jeździć po ulicy.
Na tych wózkach można bezpiecznie jeździć po ulicy. M. Stępnik

Na tych wózkach można bezpiecznie jeździć po ulicy.
(fot. M. Stępnik)

Kto czuje się dobrze, ten świetnie wygląda. Medycyna coraz częściej wkracza więc do kosmetyki, a stosowane do niedawna tylko w salonach urody zabiegi teraz często pomagają odzyskać zdrowie.

Nic więc dziwnego, że kieleckie VI Targi Rehabilitacji, Sanatoriów i Uzdrowisk Rehmed-Expo połączono z Salonem Medycyny Estetycznej i Kosmetyki Profesjonalnej Venus. W dwóch salach wystawienniczych pokazano sporo nowości, dzięki którym możemy poczuć się lepiej.

Światło, które leczy

Duński lekarz Niels Ryberg Finsen ponad sto lat temu dostał Nagrodę Nobla za pracę o wykorzystaniu światła w leczeniu chorób skóry. Skonstruował on pierwsze urządzenie emitujące fale podobne do światła słonecznego.

Dziś terapię światłem możemy wykonywać nie tylko w specjalistycznych salonach, ale również sami we własnym domu. Lampy ze specjalnymi filtrami zaprezentowano również na targach.

- Działanie tej metody jest bardzo proste. Wszyscy wiosną i zimą, gdy jest za mało światła słonecznego, czujemy lekkie zmęczenie. Dla wielu pań sposobem na powrót do formy jest wtedy kilka seansów w solarium. Nasze lampy, choć wykorzystują tą samą zasadę, są znacznie zdrowsze. Nie emitują niekorzystnego promieniowania, można do nich założyć filtry, które zmieniają barwy światła i oddziałują na różne organy naszego ciała. Nie tylko na samą skórę - wyjaśnia Iwona Nowak, która oferowała zestaw lamp Biotron. - Ta metoda leczenia jest tak bezpieczna, że oprócz specjalistycznych lamp do gabinetów lekarskich i kosmetycznych proponujemy też mniejsze urządzenia domowe.

Co taka lampka leczy? Przede wszystkim rany, skazy skórne, odleżyny i... zmniejsza zmarszczki. Pozwala też znacznie zmniejszyć ból mięśni czy stawów. Pobudza również metabolizm komórkowy, a więc sprzyja w wydalaniu z organizmu toksyn. To, co lampa leczy w danej chwili, zależy od koloru światła.

- Na dodatek sami widzimy i to dosłownie, jakiego światła najbardziej nam brakuje. Podczas naświetlania przez specjalny filtr oka rozróżnia ono zmieniające się kolory, choć barwa światła jest taka sama. Jeśli pacjent widzi zieleń to po prostu należy filtr zmienić na zielony - dodaje Iwona Nowak.

Przez twarz do ciała

Kosmetyczno-medyczną ciekawostką targów była również metoda prezentowana przez Międzynarodowy Instytut Refleksologii Twarzy z Warszawy. Twórcą jest Lone Sorensen-Lopez, terapeutka, która otrzymała za swoją działalność trzy honorowe wyróżnienia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Sama refleksologia to masaż twarzy, łączący umiejętny dotyk z akupresurą.

- Na twarzy znajdują się punkty i strefy, które przez centralny układ nerwowy korespondują z narządami wewnętrznymi. Jeśli te są zaburzone to dają na twarzy sygnały w postaci złogów podskórnych, przebarwień, zwiotczeń czy zmarszczek - wyjaśnia Beata Sekuła, dyrektor instytutu. - Przez odpowiedni masaż tych punktów można oddziaływać na całe ciało. Na dodatek zabieg ten jest przyjemny i relaksujący.

Refleksologia oczyszcza ciało z toksyn o wiele efektywniej niż zwykły masaż. Jest polecana osobom zestresowanym, zmęczonym, cierpiącym na bezsenność i zaburzenia koncentracji. Pomaga leczyć migreny, przewlekłe bóle i jest pomocna osobom niepełnosprawnym, szczególnie przy paraliżach czy niedowładzie. Dodatkowym, cenionym przez panie, atutem tej metody leczenia jest efekt liftingu twarzy i wygładzenia skóry.

Diagnoza z komputera

Unikalną, wykorzystującą z kolei punkty akupunkturowe na ciele człowieka, metodę diagnozowania pokazywali z kolei naukowcy z Ukrainy. Urządzenie, które przywieźli na kieleckie targi mierzy poziom energetyczny skóry człowieka. Jeśli jest zaburzony oznacza to chorobę organu ciała zależnego od tej strefy na skórze.

- To nie czary, ani nie sposób mający zastąpić tradycyjne badanie lekarskie i laboratoryjne. Specjalny czujnik i program komputerowy pomagają jednak w potwierdzeniu diagnozy albo naprowadzeniu lekarza na odpowiedni trop - wyjaśnia Sergiy Shelest z laboratorium Techiproekt, które urządzenie skonstruowało. - Na Ukrainie ten sposób jest już wykorzystywany w kilku sanatoriach i szpitalach. Także niemieccy lekarze korzystają z takich urządzeń, które mają wszystkie unijne certyfikaty.

W Polsce urządzenie medbiotech zostało zaprezentowane po raz pierwszy w Kielcach. Wcześniej okazję przebadania się na nim miał jednak prezydent Aleksander Kwaśniewski, który podczas jednej z wizyt na Ukrainie by gościem laboratorium.

Domowy masażysta

Także zwolennicy tradycyjnego masażu znaleźli na targach sporo sprzętu umożliwiającego korzystanie z tego typu zabiegów we własnym domu. Łóżka wibrującymi materacami, ręczne maszynki do masażu obolałych mięśni czy zagłówki dbające o zesztywniały kark, cieszyły się jednak o wiele mniejszym powodzeniem niż fotele relaksacyjne.

- Ten sprzęt zajmuje znacznie mniej miejsca niż tradycyjne łóżko, a można go programować tak, że z masażu korzysta całe ciało. Na dodatek można wybrać opcję między masażem limfatycznym czy mięśniowym - tłumaczy Anna Kawska. - Takie fotele są polecane przede wszystkim osobom, które wykonują męcząca lub stresującą pracę. Mogą wspomagać nim masaż leczniczy także osoby cierpiące na zwyrodnienia kręgosłupa czy dyskopatię. Jeden kosztuje od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Terapeuta na czterech łapach

Bez przeliczania wynagrodzenia na targach pracowały psy wykorzystywane do pracy z dziećmi przez bydgoską Fundację Kynoterapeutyczną "Właśnie Tak!". Kynoterapia to nowa forma pomocy przez bliski kontakt osoby chorej ze zwierzęciem. Specjalnie trenowane czworonogi muszą zdać egzaminy i dostać certyfikat terapeuty.

- To bardzo łagodne i mądre psy, specjalnie dobierane z miotu i szkolone od szóstego miesiąca życia. Zarówno my jak i pacjenci jesteśmy pewni ich zachowań - wyjaśnia Maria Halasz z fundacji "Właśnie Tak!". - No i zwierzaki muszą mieć wiele cierpliwości do pacjentów i być bardzo delikatne.

W czym pies może pomóc na przykład dziecku z porażeniem mózgowym? Większość z nich ma bolesny przykurcz mięśni dłoni. Próbując pogłaskać czy nakarmić psa stara się mięśnie rozluźnić. A jeśli samo nie jest w stanie wystarczy ze trener włoży w rączkę dziecka kulkę karmy... Pies nosem i pyskiem rozpycha dłoń, równocześnie "dziękując" za karmę zabawą z dzieckiem.

- Pracujemy z maluchami autystycznymi, z porażeniem mózgowym, zespołem Downa czy upośledzeniem umysłowym. Na wszystkie psy mają świetny wpływ - dodaje Maria Halasz.

Wózek jak skuter

Oprócz terapii osoby niepełnosprawne mogły znaleźć na targach też praktyczne przedmioty codziennego użytku. Duże zainteresowanie budziły wózki z napędem elektrycznym dostosowane do poruszania się po ulicy. Wyposażone w migacze, klakson, światła i wygodny fotel bardziej przypominały skutery niż wózki inwalidzkie.

- Wszystkie te urządzenia sprawiają, że osoba niepełnosprawna jest bezpieczniejsza w drodze do szkoły czy do pracy. Niestety w większości naszych miast chodniki nie są dostosowane do jeżdżenia po nich wózkiem, dlatego niepełnosprawni korzystają z jezdni. Zadbaliśmy więc o to by było normalnym użytkownikiem drogi - mówi Tomasz Romanik.

Choć wiele osób z zainteresowaniem oglądało wózki chętnych do kupna było jednak niewielu - taki pojazd kosztuje dwa razy tyle co dobrej klasy wózek z napędem elektrycznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie