Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Broń się przed komarami i kleszczami

Iza Bednarz
Kleszcz zanim ukąsi, najpierw spaceruje po skórze szukając miejsca, w którym jest najcieńsza. Wybiera często okolice pach, pachwin, zgięcia łokci, pod kolanami.
Kleszcz zanim ukąsi, najpierw spaceruje po skórze szukając miejsca, w którym jest najcieńsza. Wybiera często okolice pach, pachwin, zgięcia łokci, pod kolanami. archiwum
Radzimy jak bronić się przed komarami, kleszczami i meszkami, które potrafią zepsuć wypoczynek na łonie natury.

Wyjaśniamy kiedy i gdzie żerują, oraz co sprawia, że jesteśmy dla nich atrakcyjnym kąskiem.

Majówka za miastem, przy pięknej pogodzie to marzenie po całym tygodniu pracy. Ale każdy medal ma dwie strony. W trawie i zaroślach zaczęły już buszować malutkie stworzonka - bezlitośni krwiopijcy, którzy czyhają na swoje ofiary.

Kleszcz czai się
wszędzie

W tym roku, po dość ciepłej zimie, kleszczy może być dużo - zapowiadają lekarze weterynarii. Pajęczaki (kleszcze to dalecy kuzyni pająków) już są aktywne. Najwięcej będzie ich w maju i czerwcu. Kleszcze mogą przenosić boreliozę i kleszczowe zapalenie opon mózgowych.

Najlepiej czują się w lasach liściastych, o bogatym podszycie, w krzewach kaliny, leszczyny, w wysokich trawach, na podmokłych łąkach. - Ale to wcale nie znaczy, że nie spotkamy ich w mieście - dodaje Jarosław Sułek, lekarz weterynarii. - Coraz częściej docierają do nas sygnały od właścicieli psów, które złapały kleszcze spacerując po miejskich terenach zielonych.

Wybierając się na majówkę, trzeba odpowiednio się ubrać w odzież z długimi nogawkami i rękawami, głowę osłonić czapką lub kapeluszem. Na odkryte miejsca na skórze nanieść środek do odstraszania owadów.
Po przyjściu ze spaceru należy rozebrać się i wziąć ciepłą kąpiel albo prysznic, bo gorąca woda trochę oszołomi kleszcza. Jeżeli znajdziemy zwierzątko na skórze, wyciągamy je delikatnie wykręcając, jak śrubkę. Rankę można zdezynfekować.
To nie koniec! Przez kilka dni trzeba obserwować miejsce ukąszenia, czy nie pojawi się wokół niego czerwona, rozszerzająca się obwódka, czyli rumień wędrujący, objaw zakażenia boreliozą. W takim przypadku trzeba natychmiast zgłosić się do lekarza i przejść kurację antybiotykową.

Komar jak
James Bond

Komary znajdą nas wszędzie, bo mają niezwykle wrażliwe receptory węchowe i przyciągają je zapachy, które wydzielamy. Swoje ofiary samice komara (samce są nieszkodliwymi nektarojadami) wynajdują za pomocą termoreceptorów naprowadzających je na źródło ciepła. Posiadają także niezwykle czuły receptor dwutlenku węgla wydalanego przez nas z oddechem. Wyczuwają go nawet z odległości 20 metrów! Szybko reagują na zapach rozgrzanego, spoconego ciała. Wabią je niektóre znajdujące się w ludzkim pocie substancje, np. kwas mlekowy. Ulubiona pora żerowania komarów to duszny, pochmurny dzień przed burzą, wieczór i świt.

Jednorazowo samica komara pobiera 1-3 mm sześciennych krwi. Po nakłuciu wstrzykuje do naczynia krwionośnego odrobinę swojej śliny zawierającej m.in. enzymy hamujące krzepnięcie krwi. Te obce dla naszego organizmu białka powodują w skórze miejscową reakcję alergiczną: widoczną jako czerwony, swędzący bąbel. Pokąsaną skórę najlepiej posmarować substancją o odczynie kwaśnym (jeśli nie mamy nic innego pod ręką, może być nawet sok z cytryny). Kwas spowoduje zwężenie naczyń krwionośnych, przez co wstrzyknięte przez komara obce białka nie przedostaną się dalej; spadek temperatury w miejscu, gdzie wystąpił obrzęk i zahamuje odczyn zapalny.

Komar jest bardzo delikatnym zwierzątkiem, nieodpornym na wysuszające działanie promieni słonecznych, dlatego nie lubi słońca, unika też otwartych przestrzeni i silnego wiatru. Można bronić się przed komarami zapachami: np. stosując repelenty, specyfiki aplikowane na skórę, które są oparte na kombinacji zapachów nieatrakcyjnych dla komarów. Można też skorzystać z naturalnych środków sadząc na balkonach i działkach rośliny wydzielające olejki eteryczne o silnej woni, np. palergonie, geranium.

Mikroskopijne
utrapienie

Nad czystymi płynącymi wodami możemy spotkać meszki, małe muchówki o krępej, zgarbionej budowie ciała, mniejsze od komarów i ciemno ubarwione, mierzące 3-6 mm. Pojawiają się nastaniem pierwszych ciepłych dni (kwiecień-maj) i buszują masowo późną wiosną i latem. Liczne są w zadrzewionych okolicach, w których znajdują się ośrodki rekreacyjne. Czasem zalatują nawet do mieszkań.

Kłujką przebijają skórę żywiciela, dostają się do naczyń krwionośnych i wysysają krew. Krwawe instynkty mają tylko zapłodnione samice, dla których krew jest pokarmem niezbędnym do produkcji jaj. Samice żerują tylko w dzień napadając na bydło, konie, owce, świnie, drób, a także na ludzi. Chmarami latają wokół głów swoich ofiar wchodząc do uszu, nosa, między sierść, pod powieki, do gardła. Kłują w miejsca pokryte cieńszą i delikatniejszą skórą - okolice oczu, uszu, narządów płciowych, sutek. Ukłucia meszek są dla nas bardziej bolesne niż ukłucia komarów i pozostawiają wyraźny krwawiący ślad.

W miejscach ukłuć powstają bolesne zmiany, które mogą się utrzymywać nawet ponad tydzień. Wiele osób jest uczulonych na jad meszek, który może wywołać duże obrzęki, rumienie, stany zapalne oraz reakcje ogólnoustrojowe: złe samopoczucie, osłabienie, wysoką gorączkę, nudności, bóle głowy, dolegliwości sercowe, a nawet reakcje wstrząsowe, jeśli ukąsiło kogoś kilka meszek. Często koniecznie bywa podanie leków przeciwuczuleniowych lub antybiotyku, jeśli wywiąże się stan zapalny skóry.

Na szczęście meszki, podobnie jak komary i kleszcze można odstraszyć repelentami. Uwaga! Środki do odstraszania owadów i kleszczy należy nanosić ostrożnie, aby nie podrażnić błon śluzowych nosa i oczu. Powtarzamy aplikację co kilkadziesiąt minut, ponieważ repelenty działają przez ograniczony czas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie