Komfort i wygoda, kolorowe sny w zdrowej, kolorowej pościeli - to recepta na dobry sen, którą od ponad 30 lat stosują właściciele firmy Kołdrex w Kielcach. Bardzo ważne jest nie tylko miejsce, gdzie śpimy, ale przede wszystkim, co mamy pod głową i czym się przykrywamy.
Gęsi puch, czy syntetyki?
Sto lat temu dobra pościel musiała być zrobiona z gęsiego, ręcznie skubanego pierza lub puchu. - I coś w tym było, bo nasze prababki nie narzekały tak często jak nasze pokolenie, na alergię, bóle głowy, kręgosłupa, problemy z zasypianiem. Dlatego od 1975 roku staramy się podtrzymywać dobre tradycje i oferować klientom stuprocentowo naturalne kołdry - mówi Michał Niedolaz, właściciel firmy Kołdrex.
Kiedy jego ojciec, Zbigniew Niedolaz zakładał firmę, pościel z ręcznie dartego pierza gęsiego nie była niczym wyjątkowym. - Jednak w latach 90. straciliśmy głowę dla syntetyków, nie zważając na to, jak reaguje na nie nasz organizm - mówi Michał Niedolaz. - Teraz wraca moda na to, co naturalne i ekologiczne. Coraz więcej osób chce spać pod puchową kołderką, z wsypem ze stuprocentowej bawełny.
Jak poznać dobrą kołdrę
Dobra puchowa kołdra, odpowiednio przepikowana powinna być puszysta i ciepła, miękko układać się na łóżku i dobrze otulać - tłumaczą specjaliści z Kołdrexu. - Odpowiedniej jakości pierze musi być darte ręcznie. Wtedy nie czujemy w poduszce czy kołdrze twardych szypułek przeszkadzających podczas spania. Niestety, do masowej produkcji kołder wykorzystywane jest pierze cięte, co obniża jego jakość. Ważne jest nawet to, z jakiej hodowli pozyskuje się gęsie pierze i puch.
- My mamy stałych dostawców, prowadzących gospodarstwa ekologiczne, karmiących gęsi naturalnym pożywieniem, zapewniających ptakom swobodny dostęp do wody, w której pióra nabierają odpowiednich właściwości - tłumaczą właściciele Kołdrexu. - Doceniają to nawet mieszkańcy Europy zachodniej, którzy u nas kupują kołdry i poduszki.
Ważna sprawa to wsyp, najzdrowszy jest andrychowski, ze stuprocentowej bawełny, który przetrwa długie lata. - Jego zaletą jest to, że nawet jeśli wkład kołdry, czy poduszki nie jest naturalny, ale ekologiczny, człowiek śpiący w takiej pościeli nie poci się - tłumaczy Grażyna Niedolaz. - Poduszki ze sztucznych materiałów nie przepuszczają powietrza i powodują, że budzimy się zlani potem. Naturalne powinny być również poszwy na pościel, dlatego oferujemy całą gamę powłoczek z czystej bawełny typu kora.
Ze starej pierzyny - nowa kołdra
Można zamówić zupełnie nową kołdrę, którą uszyjemy wykorzystując oczyszczone pierze np. ze starej pierzyny lub kołdry dostarczonej przez klienta - mówią specjaliści z Kołdrexu.
- Czyścimy również pierze z używanych poduszek. Aby poduszka służyła dłużej, powinna być czyszczona co 2-3 lata. W przeciwnym razie traci puszystość, staje się twarda i przepocona.
Kołdrex oferuje standardowe rozmiary kołder i poduszek, realizuje też indywidualne zamówienia. Szyje kołderki do łóżeczek i wózków dziecięcych. Na życzenie może zastąpić gęsi puch wełną owczą. - Szyjemy również kołdry z anilany, poliestru, silikonu, choć zawsze podkreślam zalety naturalnych surowców - dodaje Michał Niedolaz. - Przestrzegam natomiast przed kupowaniem kołder czy poduszek niewiadomego pochodzenia, wypełnionych surowcami, o których nic nie wiemy, ponieważ takie eksperymenty mogą powodować alergie.
Wkoło zimno, w łóżku ciepło
Kołdry z surowców naturalnych mają także tę zaletę, że sa dobrymi izolatorami ciepła. Wkoło może być zimno, a pod kołdrą ciepło. Ta ostatnia cecha to ekonomika pościeli. Bardzo przydatna w czasach kryzysu, kiedy musimy przyciągnąć pasa, oszczędzać także na ogrzewaniu. - Dlatego na kryzys polecamy ciepłe, puchowe kołdry - dodają specjaliści z Kołdrexu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
