Zapytaliśmy ekspertów, co należy zrobić, żeby zmniejszyć śmiertelność noworodków w świętokrzyskim?
Zapytaliśmy ekspertów, co należy zrobić, żeby zmniejszyć śmiertelność noworodków w świętokrzyskim?
Doktor Waldemar Kowalski, ordynator oddziału ginekologii i położnictwa w Szpitalu Kieleckim: - Przede wszystkim należy zwiększyć liczbę łóżek intensywnego nadzoru nad wcześniakami. Jedyny na całe województwo taki oddział wysokospecjalistyczny w Szpitalu na Prostej w Kielcach dysponuje tylko 6 łóżkami, a według norm europejskich powinno być ich 40.
Doktor Grzegorz Tokarski, konsultant wojewódzki do spraw neonatologii: - Trzeba zainwestować w zdrowie obecnego młodego pokolenia, bo to ono będzie w przyszłości rodzicami. Można w oparciu o Szpital Dziecięcy i oddział położniczy stworzyć regionalny ośrodek pełnoprofilowej opieki nad matką i noworodkiem.
Doktor Wojciech Przybylski, ekspert zdrowia publicznego: - Należy poprawić opiekę okołoporodową. Wysoka śmiertelność noworodków wskazuje na to, że opieka nad kobietami w ciąży nie jest taka jak być powinna.
Doktor Grzegorz Świercz, wicemarszałek województwa, lekarz ginekolog: - Chcemy opracować model opieki okołoporodowej, wraz z centrum diagnostyki i wczesnej interwencji. Ale potrzebne jest współdziałanie wszystkich organów prowadzących szpitale w województwie.
Do jakich doszli wniosków?
Profesor Ewa Helwich, krajowy konsultant w dziedzinie neonatologii podkreśliła wówczas, że trzeba poprawić świadomość ciężarnych kobiet, bo zbyt późno zgłaszają się do lekarza, nie dbają o siebie i przyszłe dziecko.
CZY NIE SĄ ŚWIADOME?
Badanie ankietowe dotyczące zachowań zdrowotnych kobiet w ciąży przeprowadzane z inicjatywy Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie w 2010 roku we wszystkich oddziałach położniczych w Polsce pokazało, że wcale nie jest tak źle ze świadomością młodych matek. 75 procent młodych matek nie paliło wcale, 88 procent badanych uznaje, że palenie papierosów przez kobietę w ciąży stanowi wysokie ryzyko zdrowotne dla płodu. 70 procent próbuje po zajściu w ciążę zaprzestać palenia i przynajmniej w krótkim czasie po porodzie nie pali. - Niestety, nawet, jeśli sama ciężarna nie pali, to jest narażona na bierne palenie w domu i miejscu pracy. Taki problem sygnalizowały mieszkanki naszego regionu, które brały udział w badaniach - zauważa Iwona Szałabska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Kielcach. Na dym tytoniowy w środowisku domowym było narażone 38 procent badanych kobiet.
Wśród ankietowanych tylko 6 procent piło alkohol w czasie ciąży. 44 procent przyznało, że lekarz prowadzący zalecał im powstrzymanie się od picia alkoholu w czasie ciąży.
- Świadomość kobiet w naszym regionie wcale nie różni się od innych. One wiedzą, że kiedy zatrzymuje się miesiączka, trzeba zrobić test ciążowy i pójść do ginekologa - mówi doktor Waldemar Kowalski, ordynator oddziału ginekologiczno - położniczego w Szpitalu Kieleckim. Twierdzi, że obecnie kobiety zgłaszające się do ginekologa dopiero pod koniec ciąży stanowią pojedynczy procent. - Akcje poprawiające świadomość są potrzebne, ale przede wszystkim trzeba poprawić diagnostykę okołoporodową - uważa.
POCHYLIĆ SIĘ NAD CIĘŻARNĄ I NOWORODKIEM
Tę samą sugestię miał profesor Stanisław Radowicki, krajowy konsultant ginekologii i położnictwa. W województwie świętokrzyskim działa jeden oddział ginekologiczno - położniczy o III, najwyższym stopniu referencyjności i jeden oddział neonatologiczny o najwyższym stopniu referencyjności (oba w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka na Prostej w Kielcach). Procedury wysokospecjalistyczne wykonywane są również w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach i w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym.
- Problem w tym, żeby i matki i dzieci trafiały do ośrodków mogących im zapewnić wysokospecjalistyczną opiekę odpowiednio wcześnie - uważa wicemarszałek Grzegorz Świercz, odpowiedzialny za ochronę zdrowia.
Jak informuje wicemarszałek, obecnie trwają konsultacje społeczne nad projektem opieki nad ciężarną i dzieckiem w województwie. Takie centrum diagnostyki i opieki okołoporodowej miałoby być utworzone na bazie oddziału ginekologiczno - położniczego w Szpitalu Wojewódzkim. - Będziemy rozmawiać z Narodowym Funduszem Zdrowia o nieco innym podziale pieniędzy, żeby na przykład patologia ciąży nie była świadczeniem limitowanym i szpital mógł przyjąć tyle pacjentek, ile tego wymaga - dodaje wicemarszałek Świercz.
BEZ PEDIATRII ANI RUSZ
Ośrodek miałby współpracować ze Szpitalem Dziecięcym w zakresie wczesnej interwencji. - Mamy świetnych chirurgów dziecięcych, wiele wad zdiagnozowanych u płodów mogłoby być operowanych na miejscu - dodaje wicemarszałek.
Nie ma neonatologii bez pediatrii - uważa doktor Grzegorz Tokarski, konsultant wojewódzki w dziedzinie neonatologii. Jego zdaniem nie poradzimy sobie z wysoką śmiertelnością noworodków, jeśli nie będziemy mieli na miejscu ośrodka, w którym najmłodsi otrzymają wszechstronną pomoc. - Wcześniaki wymagają nie tylko opieki neonatologicznej, ale również kardiochirurgicznej, okulistycznej, anestezjologicznej, chirurgicznej, intensywnej terapii. To bardzo niedojrzali mali ludzie, którzy potrzebują wieloprofilowego leczenia przez doświadczonych pediatrów. Mamy takich w Szpitalu Dziecięcym, ale potrzebne są lepsze warunki lokalowe dla tak małych pacjentów - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?