Znani ludzie sportu z powiatu włoszczowskiego opowiedzieli nam o tym, jak spędzą święta Bożego Narodzenia

Znany biegacz Włodzimierz Zawalski święta spędzi w Bukowej, oczywiście, w gronie najbliższych.

POBIEGNIE SZLAKIEM KAPLICZEK

-Tradycyjnie już w wigilię odbędę bieg Szlakiem Kapliczek, które są położone w pobliskim lesie. Trasa wynosi 22 kilometry. Od lat w ten sposób zaczynam świętowanie - opowiada Włodzimierz Zawalski. Później będzie wspólna wieczerza wigilijna, łamanie się opłatkiem i wieczór kolęd, które zawsze rozbrzmiewają w ich domu. I co ciekawe, nie są to kolędy odtwarzane z płyt. -Syn będzie grał na gitarze, ja na akordeonie, wszyscy będziemy śpiewać nasze piękne kolędy - "Wśród nocnej ciszy", "Dzisiaj w Betlejem". To już jest nasza rodzinna tradycja - podkreśla Włodzimierz Zawalski.

ŚWIĘTA SPĘDZI U BABCI

Piłkarz Hetmana Włoszczowa Łukasz Orzeł święta Bożego Narodzenia spędzi u swojej babci. - Wigilia wygląda u nas tak, jak w większości polskich domów. Czekamy na pierwszą gwiazdę, kiedy się pojawi, dzielimy się opłatkiem i zasiadamy do wieczerzy. Nie przywiązujemy wagi do tego, żeby na stole pojawiło się dwanaście potraw. Na pewno będzie ich dużo, ale czy aż dwanaście, to się okaże - mówi Łukasz Orzeł. Po wigilijnej kolacji ci, którzy mogą, udadzą się na Pasterkę, reszta pójdzie do kościoła w pierwszy dzień świąt - dodaje piłkarz Hetmana Włoszczowa. Łamiąc się opłatkiem razem z bliskimi będą sobie życzyć zdrowia oraz spełniania marzeń w nadchodzącym roku.

Z RODZINĄ W WARSZAWIE

Siatkarka Victorii Włoszczowa Paula Owczarek w tym roku Boże Narodzenie spędzi u cioci w Warszawie. -Zawsze razem przygotowujemy świąteczne potrawy. Co prawda najwięcej robi ich babcia, ale każdy z nas stara się coś przygotować samodzielnie. Na stole wigilijnym znajdzie się tradycyjnie dwanaście potraw, między innymi pierogi, karp, czy zupa grzybowa. Naszą rodzinną tradycją jest przyrządzenie zupy z łososia. W wykonaniu mojej cioci jest znakomita - mówi Paula. -Po kolacji udamy się na Pasterkę do malutkiego kościoła, który znajduje się niedaleko mieszkania mojej cioci - dodaje zawodniczka Victorii Włoszczowa.