Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczenie kapliczek w lesie na Stadionie w Kielcach. Jest reakcja policji i Kurii Diecezjalnej. Byliśmy na miejscu. Zobaczcie wideo

Michał Nosal
Michał Nosal
Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Wideo
od 16 lat
Ogromne poruszenie wywołała nasza poniedziałkowa informacja o zbezczeszczeniu dwóch kapliczek znajdujących się w lesie na Stadionie w Kielcach. Jedna została spalona, druga zerwana z drzewa i rozerwana na części. We wtorek rano na miejscu był już ksiądz Łukasz Zygmunt, rzecznik prasowy Diecezji Kieleckiej, ksiądz proboszcz Jerzy Marcinkowski, przedstawiciele policji i Wojciech Góźdź, który wykonał tę kapliczkę.

Po zniszczeniu kapliczek - reakcja kurii i policji

Oburzeni mieszkańcy powiadomili nas, że ostatnio doszło do skandalicznego zdarzenia. Dwie kapliczki w ciągu okresu bożonarodzeniowego zostały całkowicie zdewastowane. - Jedna została oblana łatwopalną substancją i do cna spalona. Druga została zerwana z drzewa i dosłownie rozszarpana na kawałki, które potem zostały porozrzucane po okolicznych zaroślach i kałużach. Pomimo poszukiwań nie udało się odnaleźć obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, który był w tej kapliczce - mówił nam mocno poruszony tym zdarzeniem Wojciech Góźdź, który mieszka na Baranówku i należy do parafii Chrystusa Króla w Kielcach.

Na nasza informację o tym akcie wandalizmu błyskawicznie zareagowała Kuria Diecezjalna w Kielcach oraz kielecka policja. We wtorek rano byli już na miejscu, podobnie jak ksiądz Jerzy Marcinkowski, proboszcz parafii Chrystusa Króla, na terenie której znajdowały się te kapliczki.

O zdarzeniu na miejscu mówił Wojciech Góźdź, który zbudował tę kapliczkę. Była ona tu sześć lat. On też jako pierwszy zobaczył, że kapliczka została zdewastowana.

Jesteśmy częstymi gośćmi w tym lesie. Trenujemy, biegamy, chodzimy na spacery z rodziną, ale również modlimy się. Prowadzimy Drogi Krzyżowe, odmawiamy różaniec. W Sylwestra, w godzinach popołudniowych, byliśmy tutaj i zastaliśmy taki widok. Kompletnie rozbitą, rozerwaną na strzępy kapliczkę, której fragmenty znaleźliśmy porozrzucane po krzakach. Serce boli, ale nową już zbudowaliśmy i przyjdzie czas, że ksiądz proboszcz nam poświęci, a my powiesimy

- mówił nam we wtorek rano Wojciech Góźdź, gdy byliśmy na miejscu tego zdarzenia.

Niezwykle zasmucony tym zdarzeniem był ksiądz Jerzy Marcinkowski. - Jest na przykro. Ten teren jest taki piękny, tak bardzo ceniony przez ludzi. Właściwie znajdujemy się na terenie trzech sąsiadujących parafii - Chrystusa Króla, parafii w Posłowicach i parafii Słowik, która też jest blisko. Ludzie chodzą tu na spacery, ale my także jako parafianie jesteśmy tu przynajmniej kilka razy w ciągu roku. Przez ten piękny las pielgrzymujemy do Matki Bożej Fatimskiej do Dymin. Za każdym razem, jeżeli takie rzeczy się dzieją, jest bolące serce i trudno zrozumieć zachowanie osób, które to zrobiły - powiedział proboszcz parafii Chrystusa Króla w Kielcach.

Kuria Diecezjalna w Kielcach również bardzo szybko zareagowała na tę informację.

W ostatnim czasie w diecezji kieleckiej coraz częściej mają miejsce takie zdarzenia. Ostatnio w kościele Świętej Trójcy w Kielcach zdewastowano figurę świętego Antoniego. Dzisiaj, niestety, kolejna interwencja. Jedna kapliczka spalona, druga zniszczona. Biskup Jan Piotrowski z ubolewaniem przyjął tę wiadomość. Będziemy chcieli zadośćuczynić za te zdarzenia, za tych ludzi, którzy dopuścili się tego aktu wandalizmu. Będzie specjalna modlitwa w parafii Chrystusa Króla i sąsiadujących parafiach. Zwracamy się do ludzi, którzy to zrobili, żeby zaprzestali aktów wandalizmu. Wiemy, że ludzie wierzący od wielu lat umieszczają tu kapliczki, modlą się, przychodzą, by szerzyć kult Matki Bożej. To miejsce szczególne. Rozstrzeliwano tu kielczan, tu spoczywał harcerz Wojciech Szczepaniak. Baranówek i okolice to szczególne miejsce dla ludzi wierzących. Znajduje się tu wiele miejsc kultu religijnego - kapliczek, krzyży. Z ubolewaniem patrzymy na to, co się dzieje. Chciałem podziękować policji, która tu interweniuje. Zapewne włoży wiele serca w to, żeby do takich sytuacji nie dochodziło

- powiedział ksiądz Łukasz Zygmunt, rzecznik prasowy Diecezji Kieleckiej.

Warto zaznaczyć, że ta zdewastowana kapliczka została 6 lat temu odtworzona przez mieszkańców Baranówka z poprzednio już kilkakrotnie niszczonej kapliczki i poświęcona przed zawieszeniem przez księdza z tutejszej parafii Chrystusa Króla, Marcina Żuchowicza. Było to więc uświęcone miejsce kultu religijnego. - Tworzenie i późniejsza troska o te kapliczki, to własna inicjatywa okolicznych mieszkańców, parafian, dla których są to ważne miejsca kultu religijnego, na stałe wpisujące się w ich życie i tradycje rodzinne - podkreślił Wojciech Góźdź.

Działania w tej sprawie podjęła też kielecka policja.

Na tym etapie mogę jedynie powiedzieć, że prowadzimy czynności zmierzające do ustalenia kto dopuścił się zniszczenia dwóch kapliczek na Stadionie. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że stało się to w drugiej połowie grudnia. Najprawdopodobniej nie zostały one zniszczone w tym samym czasie

- mówiła wtorek młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie