Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz najszczęśliwszego człowieka na świecie- w godzinę wygrał mieszkanie i został inżynierem! (video, zdjęcia)

Paweł WIĘCEK, [email protected]
Panu Jackowi szczególnie do gustu przypadł 17-metrowy taras. - Pięknie tu. Bardzo się cieszę – mówi.
Panu Jackowi szczególnie do gustu przypadł 17-metrowy taras. - Pięknie tu. Bardzo się cieszę – mówi. Fot. Aleksander Piekarski
Jacek Marcisz nie przypuszczał, że czwartek okaże się najszczęśliwszym dniem jego życia. Rano pojechał do Kielc na obronę pracy inżynierskiej. Zaraz po losowaniu w konkursie Echa Dnia "Mieszkanie za czytanie" w którym wygrał główną nagrodę - apartament ruszyliśmy go szukać. Z kamerą i aparatem "dopadliśmy" go tuż przed egzaminem. - Nie wierzę. Jestem zaskoczony - mówił.

Jacek Marcisz

Jacek Marcisz

Ma 31 lat. Mieszka w Ścięgni, gmina Zagnańsk (od września zamieszka w Kielcach na osiedlu Panorama). Ma dziewczynę Małgorzatę. Absolwent Zespołu Szkół Elektrycznych przy ulicy Niskiej w Kielcach. Od czwartku inżynier, specjalista od nieruchomości. Pracuje w firmie Exbud Skanska w wytwórni konstrukcji stalowych przy obróbce stali.

Ale po kolei. Losowanie głównej nagrody w konkursie i 15 nagród pieniężnych odbyło się wczoraj o godzinie 11 w siedzibie "Echa Dnia". W sali konferencyjnej zgromadziły się tłumy czytelników. Ich wyobraźnię i nadzieje rozpalała wielka góra kopert z kuponami. Jak szacujemy, ich liczba wyniosła między 70 a 80 tysięcy! Apartament losowano w pierwszej kolejności. Tę jedną jedyną kopertę z pokaźnego stosu wyciągnęła szczęśliwą ręką Monika Szewczyk z Biura Konkursów "Echa Dnia". Ludzie wstrzymali oddech. Już po chwili poznaliśmy imię i nazwisko zwycięzcy: Jacek Marcisz, 31 lat, mieszkaniec Ścięgni w gminie Zagnańsk.

NA TROPIE LAUREATA

Dziennikarz, fotoreporter i kamerzysta - wsiadamy do auta i ruszamy na poszukiwania laureata.
Najpierw jedziemy do Ścięgni. Po dotarciu pytamy miejscowych, gdzie mieszka Józef Marcisz, ojciec Jacka. Bez problemu wskazują dom. Otwieramy furtkę, wchodzimy na podwórko i pukamy do drzwi.
Otwiera kobieta, mama naszego zwycięzcy. - Czy tu mieszka Jacek Marcisz? - pytamy. - Ale w tej chwili go nie ma - odpowiada. - Czy syn brał udział w konkursie "Mieszkanie za czytanie? - pytamy jeszcze raz.
- Nic mi na ten temat nie wiadomo - pada szczera odpowiedź. - Brał, bo wygrał mieszkanie w Kielcach - mówimy. - Naprawdę!? Nie, no nie żartujcie, panowie - śmieje się pani Anna, a do jej oczu napływają łzy. - Jest na uczelni, ma obronę pracy. Jestem strasznie wzruszona - dodaje. - Żartujecie, czy poważnie mówicie!? - pyta podniesionym głosem pan domu. - No po co mielibyśmy żarty robić - śmiejemy się. - Nie wierzę - powtarza pani Anna. W końcu popłakała się na dobre ze szczęścia. - Boże - mówi urywanym ze wzruszenia głosem. - Jedźcie na uczelnię i zróbcie mu niespodziankę - podpowiada pan Józef.

MAMY CIĘ!

No więc wsiadamy i jedziemy, by zdążyć jeszcze przed egzaminem. Kierunek: Wyższa Szkoła Handlowa w Kielcach. Na korytarzu przed jedną z sal mnóstwo elegancko ubranych ludzi. - Szukamy Jacka Marcisza - mówimy. - Tu w sali siedzi - odpowiadają jego znajomi z roku.

Wchodzimy. - Szukamy pana Jacka Marcisza - mówimy. - Tak, jestem - z krzesełka podnosi się niewysoki blondyn obcięty na krótko. - To lepiej niech pan usiądzie. Wygrał pan mieszkanie w konkursie "Echa Dnia" - walimy prosto z mostu.

W sali burza oklasków i okrzyków. Pan Jacek patrzy na nas z niedowierzaniem. - Dziękuję, nie spodziewałem się - to pierwsze słowa pana Jacka. - Nie spodziewałem się takiej wygranej - powtarza zupełnie zaskoczony.

Koleżanki i koledzy podchodzą, by pogratulować szczęśliwemu posiadaczowi apartamentu. Co chwila wybucha śmiech. Część obecnych jest w ogóle zdezorientowana. - Super. Ale fart. Co wygrał? Jaki konkurs? - każdy chce wiedzieć, o co chodzi.

WSZYSTKO PRZEZ… KOBIETĘ

Odchodzimy na stronę. Pan Jacek musi się przecież wyspowiadać, jak dowiedział się o konkursie i czy miał nadzieję na zgarnięcie głównej nagrody.

- Do udziału namówiła mnie dziewczyna Małgorzata. Powiedziała mi, że jest taki konkurs. Sama puściła dwie serie kuponów. Przy okazji i ja. Mówię: a nuż się uda, choć wiedziałem, że prawdopodobieństwo jest niewielkie. Ale czytam często "Echo", często kupuję gazetę, więc pofatygowałem się do redakcji i wysłałem dwa zestawy. To było w październiku. I zapomniałem. Nie śledziłem konkursu, bo stwierdziłem, że są małe szanse na wygraną - opowiada.

- A tu los sprawił panu taką niespodziankę. Zamieszka pan w apartamencie z dziewczyną? - pytamy. -
To związek z przyszłością, jesteśmy razem dwa lata. Z racji kiepskich warunków mieszkaniowych nic nie planowaliśmy póki co, ale kto wie. Porozmawiam później z Gosią. Na pewno nie uwierzy. Ja też jeszcze nie. Mam tak pełną głowę, mieszkanie i obrona, że muszę ochłonąć - mówi.

INŻYNIER WE WŁASNYM "M"

Ponownie spotykamy się po godzinie 14. Pan Jacek jest już inżynierem, specem od nieruchomości. Idziemy oglądać apartament na osiedlu Panorama wybudowanym przez spółkę Kolporter Condite, sponsora głównej nagrody w największym w historii konkursie "Echa Dnia".

62 metry kwadratowe, trzy pokoje i 17-metrowy taras robią duże wrażenie na panu Jacku. - Bardzo ładne mieszkanie. Dziewczynie będzie się też bardzo podobać. Tylko się cieszyć. Jestem bardzo zadowolony. Do tej pory nie wierzę - mówi nasz zwycięzca zwiedzając kolejne pomieszczenia. - Super mieszkanko, Jestem w szoku. Pięknie - to już wypowiedź po wizycie na tarasie. - Los sprawił mi niesamowity prezent. Nigdy bym się nie spodziewał takiej wygranej. A tu padło na mnie. Bardzo mi się podoba. Myślę, że po wakacjach będziecie mogli mnie odwiedzić - śmieje się pan Jacek. Na pewno!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie