Zwycięstwo pod Olesznem - "Żbik" i "Marcin" ocalili mieszkańców przed zagładą. Zobaczcie zdjęcia z uroczystości

"Nikt nie ma większej miłości od tej,
gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich"
Ewangelia według Świętego Jana 15,13-17

W roku obchodów 84. rocznicy wybuchu II wojny światowej, organizatorzy uroczystości: Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych imienia Brygady Świętokrzyskiej w Olesznie, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej w Olesznie, Gmina Krasocin, Powiat Włoszczowski, Szkoła Podstawowa imienia Armii Krajowej w Olesznie oraz Ochotnicza Straż Pożarna w Olesznie, zaprosili wszystkich kochających Oleszno, aby wspólnie świętować dzień zwycięskiej bitwy.

Patriotyczne uroczystości rozpoczęła tradycyjna defilada złożona z dziesięciu pocztów sztandarowych organizacji kombatanckich Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej, Szkoły Podstawowej imienia Armii Krajowej w Olesznie, Ochotniczych Straży Pożarnych Chotowa, Świdna i Oleszna. Ponadto w uroczystym przemarszu uczestniczyli: Paulina Piątek, wnuczka świętej pamięci kapitana Stanisława Ambrozika - żołnierza "Żbika” i uczestnika bitwy, były minister Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych - żołnierz "Marcina”, pułkownik Zbigniew Zieliński, dyrektor Biura Poselskiego Posła na Sejm Bartłomieja Dorywalskiego Emilia Borowska, starosta włoszczowski Dariusz Czechowski, zastępca wójta Gminy Krasocin Jacek Sienkiewicz, radni gminni: Antoni Drej i Marek Wójcik, leśniczy Nadleśnictwa Włoszczowa Michał Zieliński i Andrzej Kaczmarski, wicedyrektor Szkoły Podstawowej imienia Armii Krajowej w Olesznie Teresa Szczepańska, członkowie zespołu "Melodia”, Koła Gospodyń Wiejskich "Olesznianki”, delegacje stowarzyszeń "Lokalni Patrioci” w Kozłowie, "Kieleccy Patrioci”, "Pamięci NSZ Ziemi Włoszczowskiej”, mieszkańcy tak zwanego Lasku i Oleszna oraz goście z różnych części Polski. Defiladę poprowadził pułkownik Janusz Stępień, dowódca Samodzielnego Batalionu imienia Majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala” w Końskich.

W kościele parafialnym pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Olesznie uroczystą Mszę Świętą w intencji poległych i zmarłych żołnierzy oddziału Narodowych Sił Zbrojnych majora Władysława Kołacińskiego "Żbika” oraz oddziału Armii Krajowej majora Mieczysława Tarchalskiego "Marcina” sprawował ksiądz proboszcz Jacek Szymański. W liturgii słowa uczestniczyła Joanna Kowalczyk - członek Stowarzyszenia Koło Gospodyń Wiejskich w Olesznie. Patriotyczną homilię wygłosił ksiądz prefekt Mariusz Rozin. Oprawę muzyczną przygotował zespół "Melodia” pod opieką organisty Ryszarda Gaja oraz Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Olesznie, których członkowie swoim śpiewem - "Błękitne rozwińmy sztandary” i muzyką - "Boże coś Polskę”, złożyli dziękczynną modlitwę w intencji Oleszna i Ojczyzny.

Pomnik ku czci żołnierzy "Żbika” i "Marcina” na ulicy Przedborskiej, został wzniesiony ponad trzydzieści trzy lata temu, w 1990 roku, przez członków Narodowych Sił Zbrojnych, między innymi śp. Stanisława Kowalczyka i śp. Stanisława Komisarczyka. Było to możliwe dzięki uprzejmości mieszkańca Oleszna Jerzego Kapelusza, który udostępnił część swojej działki na potrzeby tego chwalebnego przedsięwzięcia. Uroczystość w miejscu bitwy rozpoczęło odegranie "Mazurka Dąbrowskiego”. Następnie wszystkich gości powitał historyk miejscowej szkoły, Ryszard Kowalczyk. W swoim wystąpieniu przywołał rys historyczny wydarzenia z 26 lipca 1944 roku, wspominając dokonania "Żbika” i "Marcina” oraz ich żołnierzy. Zwrócił również uwagę na ,,siewców słowa”- rodzinę, kościół parafialny, miejscową szkołę, Ochotniczą Straż Pożarną oraz wszelakie stowarzyszenia, które przed wybuchem II wojny światowej, właściwie ukształtowały charaktery odważnych i walecznych żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej. Zadaniem nas potomnych jest czynić podobnie, aby nie przynieść wstydu naszym bohaterskim i zakochanym w swojej Ojczyźnie przodkom.

Następnie żołnierz Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, major Bogdan Eubich, wspomniał o tragedii Michniowa z 12/13 lipca 1943 roku, kiedy to żołnierze niemieccy wymordowali wszystkich mieszkańców osady w liczbie 204 osób.

- Tragedia tego wydarzenia polegała na tym, że Michniowa nikt nie bronił. Natomiast Oleszno miało to szczęście, że znaleźli się odważni, młodzi chłopcy, z Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej, którzy w tym właśnie miejscu zatrzymali śmierć, która na niemieckich bagnetach chciała wejść do waszego Oleszna. Może warto dla upamiętnienia tych dzielnych żołnierzy, nadać imię jednej z ulic miejscowości, wybierając nazwisko jednego z bohaterów bitwy pod Olesznem - zakończył mjr Bogdan Eubich.

Odpowiadając na apel majora głos zabrał zastępca wójta Gminy Krasocin, Jacek Sienkiewicz, który powiedział, że członkowie Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych imienia Brygady Świętokrzyskiej wystąpili z propozycją, aby nowo budowane rondo w Olesznie otrzymało imię majora Władysława Kołacińskiego "Żbika”.

- Żyjemy w trudnych czasach, w których depta się prawdziwe autorytety i opluwa bohaterów naszej historii. Każda forma przywoływania historii o chwalebnej przeszłości Polski, zarówno przez uroczystości, jak ta dzisiejsza, jak również przez inicjatywy jej upamiętniania nazwami ulic lub rond, jest niezwykle cenna - stwierdził Jacek Sienkiewicz.

W dalszej części były minister Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych pułkownik Zbigniew Zieliński, z wielkim wzruszeniem, przywołał w pamięci dzień bitwy pod Olesznem, kiedy on - żołnierz "Marcina” i świętej pamięci. kapitan Stanisław Ambrozik - podkomendny ",Żbika” stanęli do walki z Niemcami, w tamten lipcowy, upalny czas. W dalszych słowach zachęcił do przekazywania historii bitwy oraz tradycji Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych młodemu pokoleniu Polaków.

Ostatnim mówcą był Zygmunt Peksyk, członek Świętokrzyskiego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Kielce, który wspomniał postać zmarłej w tym roku świętej pamięci Anny Urszuli Wożniak, która wielokrotnie, w składzie pocztu sztandarowego Świętokrzyskiego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Korpus "Jodła”, uczestniczyła w obchodach rocznicowych bitwy pod Olesznem.

Po wystąpieniach gości miał miejsce podniosły apel pamięci, podczas którego wezwano po imieniu żołnierzy, którzy swoim życiem okupili zwycięstwo pod Olesznem. Przywołano też i uczczono minutą ciszy świętej pamięci kapitana Stanisława Kowalczyka, śp. porucznika Stanisława Komisarczyka oraz śp. kapitana Stanisława Ambrozika. Uroczystą oprawę dla apelu pamięci przydali Orkiestra Dęta OSP w Olesznie - gra na werblach, członkowie stowarzyszenia "Kieleccy Patrioci”- biało- czerwone race oraz żołnierze Samodzielnego Batalionu imienia Majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala” w Końskich - salwa honorowa. Wyrazem hołdu dla bohaterstwa i żołnierskiego męstwa na polu chwały, stały się również zapalone znicze i liczne wiązanki kwiatów, które złożyli obecni na uroczystości goście. Mimo upływu 79 lat, żołnierze NSZ i AK pozostali w pamięci mieszkańców Oleszna, jako wymowny symbol. Trzeba, żeby ten symbol wciąż przemawiał, żeby stanowił wyzwanie dla coraz nowych pokoleń mieszkańców osady oraz wszystkich, którzy w swoim sercu czują się Polakami.