Tłum bezrobotnych przed Powiatowym Urzędem Pracy w Kielcach. Ludzie chcieli czekać całą noc w kolejce po dotacje. Zobaczcie film i zdjęcia

- To skandal! Ustawiliśmy się w kolejce, bo decyduje kolejność zgłoszeń wniosków. Czyli, kto pierwszy, ten lepszy. Będziemy tak czekać do rana w sobotę, kiedy ruszyć ma przyjmowanie wniosków. To jest skandal, żeby w czasie pandemii czekać całą dobę w takich warunkach – mówiło kilkadziesiąt osób zapisując się na listę kolejkową w budynku urzędu i poza jego obrębem. - Tak być nie powinno, ale każdemu z nas zależy na pieniądzach na biznes, który chcemy otworzyć – mówili zdesperowani bezrobotni.

Jak wyjaśnia tę sytuację Grzegorz Piwko, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach?
- Jutro od rana planowaliśmy przyjmowanie wniosków na rozpoczęcie działalności gospodarczej dla osób bezrobotnych w formie papierowej. W dodatkowy dzień pracy, ponieważ wówczas jest tu łatwiej zaparkować oraz możemy uruchomić więcej pracowników. Jak się jednak okazuje, liczba chętnych na te dotacje przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Już prowadziliśmy takie nabory i do tej pory nigdy nie było tak olbrzymiego zainteresowania. Na spotkaniu informacyjnym w tej sprawie było 160 osób, co oznacza, że chętnych jest dużo, dużo więcej. Podjęliśmy decyzję, że wnioski o dotację przyjmować będziemy w formie papierowej, ze względu na to, że osoby te nie posiadają podpisów elektronicznych. Decydować miała kolejność składania wniosków. Teraz widać, że jest z tym ogromny problem. A jeszcze większy może być jutro rano, dlatego natychmiast podejmiemy decyzję, co do innej formy przyjmowania wniosków – mówił Grzegorz Piwko, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach, zwołując zebranie w tej sprawie.

Po zebraniu w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kielcach, około godziny 14, ostatecznie zadecydowano, że jutrzejszy nabór zostaje odwołany i jak najszybciej zostanie wypracowany sposób bezpieczny sanitarnie. Powołana zostanie także komisję do spraw naboru wniosków. Ludzie rozeszli się do domów.