Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Chmielnik powstaje olbrzymia ferma kurcząt. 400 mieszkańców się sprzeciwia

Paulina Baran
W gminie Chmielnik powstaje olbrzymia ferma kurcząt. 400 mieszkańców się sprzeciwia Na terenie inwestycji już wycięto drzewa. Policjanci i urzędnicy ustalili, że zrobiono to nielegalnie.
W gminie Chmielnik powstaje olbrzymia ferma kurcząt. 400 mieszkańców się sprzeciwia Na terenie inwestycji już wycięto drzewa. Policjanci i urzędnicy ustalili, że zrobiono to nielegalnie. archiwum
Firma Ekoplon z Grabek Dużych odkupiła w lipcu ubiegłego roku od gminy Chmielnik 9 hektarów ziemi w obrębie wsi Zrecze Małe, gdzie planuje zbudować olbrzymią fermę brojlerów, która rocznie ma produkować miliony kurczaków. Teren inwestycji w całości znajduje się w obrębie Chmielnicko-Szydłowskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Mieszkańcy pobliskich miejscowości stanowczo sprzeciwiają się budowie. Boją się, że fetor będzie czuć w promieniu kilku kilometrów. Nie pozwolą się zatruwać

Przeciwnicy inwestycji nie chcą biernie czekać. W oficjalnym sprzeciwie, pod którym podpisało się aż 400 osób podnoszą, że realizacja inwestycji niesie ze sobą olbrzymie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. - Naukowo udowodniono, że najważniejszą i powszechną dolegliwością dla ludzi zamieszkałych w sąsiedztwie kurzej fermy są choroby takie jak: choroby płuc, choroby górnych dróg oddechowych, alergiczne lub toksyczne choroby skóry, zapalenie spojówek o podłożu alergicznym lub toksycznym, choroby zakaźne i inwazyjne, nowotwory, salmonella, ptasia grypa, wąglik w postaci płucnej skórnej i jelitowej, zapalenie opon mózgowych, zapalenie narządów rodnych, posocznica, kryptokokoza, kondydoza paznokci i skóry, zaburzenia psychiczne. Ponadto utrzymuje się w promieniu wielu kilometrów wszechobecny niemożliwy do usunięcia fetor odchodów i padliny - czytamy w piśmie oburzonych mieszkańców.

Może dojść do skażenia

Olbrzymie obawy mieszkańców wywołuje także fakt, że ferma znajdować się będzie w bezpośrednim sąsiedztwie ujęcia wody pitnej dla mieszkańców Chmielnika oraz Buska-Zdroju. - Woda, która zostanie zanieczyszczona emitowanymi z fermy w olbrzymich ilościach bakteriami, drobnoustrojami i substancjami chemicznymi takimi jak amoniak, siarkowodór, azot, dwutlenek siarki. Wywoła to ciężkie choroby i epidemie. Tego w ogóle nie wzięto pod uwagę przy składaniu wniosku o ustalenie warunków zabudowy - twierdzą składający protest.

 

Nielegalnie wycięli drzewa

Sprawą zajęli się urzędnicy z chmielnickiego ratusza zaalarmowani o tym, że na miejscu, gdzie ma być wybudowana ferma, w pośpiechu wycinane są drzewa. Po przeprowadzonej kontroli okazało się , że wycinka odbywała się nielegalnie, bo inwestor nie miał z gminy żadnego pozwolenia. - Firma Ekoplon zgłosiła się do nas o możliwość usunięcia  drzew poniżej 10 lat. W związku z tym, że na wycinkę tak małych drzew nie potrzeba pozwolenia, takowego nie wydaliśmy  - tłumaczy zastępca burmistrza miasta i gminy Chmielnik, Mariusz Ściana. Wyjaśnia, że wycinka została skontrolowana nie tylko przez urzędników, ale także przez policję i okazało się, że wycięte drzewa mają zdecydowanie więcej niż 10 lat.- Według taryf, inwestor może zapłacić karę przekraczającą nawet 100.000 złotych - wyjaśnia zastępca burmistrza.

Mariusz Ściana przyznaje, że budowa tak olbrzymiej fermy w sąsiedztwie ujęcia wody dla mieszkańców Chmielnika i Buska-Zdroju także budzi jego obawy, chociaż do stwierdzenia, czy niebezpieczeństwo jest faktycznie realne są odpowiednie instytucje. - Powiatowy Inspektorat Sanitarny nie widział zagrożeń i nie wyraził żadnego sprzeciwu na budowę fermy. Osobne postępowanie prowadzą także pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska w naszym urzędzie - wyjaśnił.

Nie udało się nam uzyskać komentarza do sprawy od nikogo z firmy Ekoplon. Dowiedzieliśmy się jedynie, że cały zarząd jest na wyjeździe, a odpowiedz dostaniemy w ciagu dwóch tygodni.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia