Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzieżowa sekcja piłki ręcznej w Busku do kasacji?

Adam Ligiecki
Eksportowa drużyna trenera Roberta Papaja - nad nimi także wisi realna groźba likwidacji sekcji.
Eksportowa drużyna trenera Roberta Papaja - nad nimi także wisi realna groźba likwidacji sekcji. Adam Ligiecki
W Busku zawrzało. Młodzieżowe sekcje szczypiorniaka funkcjonujące przy hali sportowej mają być zlikwidowane! Rodzice protestują, samorządy liczą pieniądze.

Wiadomość o możliwej likwidacji części sekcji piłki ręcznej przy Powiatowym Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym rozeszła się lotem błyskawicy. Rodzice zawodników uznali, że nie ma sensu czekać, aż stanie się najgorsze. Przygotowali listy protestu, z podpisami.

- Sport rozwija i kształtuje charakter. Granie w piłkę jest lepsze niż ślęczenie przed komputerem, papierosy, alkohol czy dopalacze. Kto wymyślił tę likwidację sekcji? To paranoja. Dlaczego chce się odebrać młodzieży coś, co się sprawdza i dobrze funkcjonuje? - pytają matki zawodników, które zwróciły się do „Echa Dnia” z prośbą o interwencję.

Przy buskiej hali sportowej działa kilkanaście sekcji szczypiorniaka; dziewcząt i chłopców. W większości z nich trenują uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów, a więc placówek podlegających gminie. Tymczasem koszty utrzymania ponosił do tej pory głównie samorząd powiatowy. Teraz ma się to zmienić.
- Musimy rozsądnie gospodarować pieniędzmi z budżetu - podkreśla starosta Jerzy Kolarz. - Nie może być dalej tak, że to powiat płaci nauczycielom, trenerom, którzy prowadzą w sekcjach zajęcia z uczniami szkół podstawowych czy gimnazjów. Gmina powinna wziąć na siebie część zobowiązań finansowych. Tak zresztą dzieje się w Kazimierzy Wielkiej czy Pińczowie - dodaje.

W tej chwili zajęcia w sekcjach piłki ręcznej przy Powiatowym Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym odbywają się normalnie. Starosta deklaruje, że do czerwca 2016 roku drastycznych cięć nie będzie. Ale po wakacjach, jeśli samorządy powiatowy i gminny się nie dogadają, znaczna część sekcji może zostać zlikwidowanych.

Dotychczasowy udział gminy w finansowaniu młodzieżowego szczypiorniaka to - mówiąc potocznie - „groszowe sprawy”. Praktycznie cały ciężar utrzymania sekcji spoczywał na barkach powiatu. Starosta oczekuje, by także burmistrz partycypował w kosztach. Czy tak się stanie?
Ze względów organizacyjnych i finansowych (czytaj: brak sponsorów) Buska nie stać dzisiaj na utrzymanie drużyny seniorskiej w wyższej lidze. Za to w kategoriach młodzieżowych - mamy prawdziwą wylęgarnię talentów. Nasze wychowanki: Karolina Olszowa, Edyta Szymańska grają w czołowych klubach ekstraklasy. Filip Jastrząb zaliczył debiut w superdrużynie Vive Tauron Kielce. A zespół chłopców, prowadzony przez Roberta Papaja, wystąpił przed rokiem w finałach mistrzostw Polski.

To dorobek, którego nie wolno zmarnować. Potrzebne jest jednak porozumienie między buskimi samorządami. Oba są w tej chwili w końcowej fazie przygotowywania projektów budżetów na 2016 rok. Ile pieniędzy zostanie zaksięgowane na rozwój „młodej ręcznej”, dowiemy się już niedługo.
- Wystąpiłem do burmistrza ze stosownym wnioskiem, czekam na odpowiedź - mówi starosta Jerzy Kolarz. Gmina Busko na razie nie zajęła stanowiska w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie