Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skalbmierz oddał hołd zamordowanym przez okupanta - 5 sierpnia 1944 roku

Adam Ligiecki [email protected]
Nasza "biało-czerwona”... Ponad 20-metrowej długości flagę podczas uroczystego przemarszu przez miasto niosły skalbmierskie mażoretki - czternaście dziewcząt w błękitnych mundurkach.
Nasza "biało-czerwona”... Ponad 20-metrowej długości flagę podczas uroczystego przemarszu przez miasto niosły skalbmierskie mażoretki - czternaście dziewcząt w błękitnych mundurkach. ADAM LIGIECKI
Główne obchody 71. rocznicy pacyfikacji miasta odbyły się w środę po południu. Oddaliśmy hołd także żołnierzom Armii Krajowej, którzy oddali życie za ojczyznę - w bitwie o Skalbmierz.
Kwiaty przed pomnikiem poległych i pomordowanych złożył w środę jako pierwszy Michał Markiewicz, burmistrz Skalbmierza.
Kwiaty przed pomnikiem poległych i pomordowanych złożył w środę jako pierwszy Michał Markiewicz, burmistrz Skalbmierza. ADAM LIGIECKI

Kwiaty przed pomnikiem poległych i pomordowanych złożył w środę jako pierwszy Michał Markiewicz, burmistrz Skalbmierza.
(fot. ADAM LIGIECKI)

5 sierpnia to data szczególna. I bolesna. Skalbmierz pielęgnuje pamięć o tamtych wydarzeniach. W całe miasto udekorowane było biało-czerwonymi flagami. Tę największą "narodową" - o długości ponad 20 metrów - niosło z honorami 14 mażoretek w błękitnych mundurkach.

Przemarsz przez miasto prowadził druh Marek Gala. Za nim strażacka orkiestra, poczty sztandarowe, delegacje samorządów, szkół, stowarzyszeń. Kolumna dotarła przed pomnik wzniesiony ku czci pomordowanym i poległym. Wyryto na nim napis-przestrogę: "Pomnij na dzień ów, dzień grozy, ognia i krwi".

Jako pierwszy kwiaty u stóp obelisku złożył burmistrz Michał Markiewicz. Hołd ofiarom pacyfikacji oddali także: wiceprzewodniczący sejmiku wojewódzkiego Tadeusz Kowalczyk, przedstawiciele samorządu powiatowego - ze starostą Janem Nowakiem, delegacje kombatantów, strażaków, młodzież szkolna, mieszkańcy.

Wcześniej złożono kwiaty także przed figurą świętej Rozalii na rynku. To miejsce szczególne - tu, 71 lat temu, rozegrał się dramat pacyfikacji.

Obchody miały skromniejszą oprawę niż przed rokiem, kiedy przypadała okrągła 70. rocznica. Swoje "trzy grosze" dorzuciła też pogoda - środowe popołudnie było chłodne, pochmurne i deszczowe.

W programie uroczystości znalazła się także msza święta w kolegiacie. Nabożeństwo w intencji pomordowanych podczas pacyfikacji oraz partyzantów poległych w bitwie o Skalbmierz - 5 sierpnia 1944 roku - odprawił proboszcz Marian Fatyga. Z kościoła przeszliśmy na cmentarz parafialny. Tu złożono kwiaty na grobach żołnierzy Armii Krajowej, w tym legendarnego dowódcy - "Sokoła" Franciszka Pudo.

Pacyfikacji Skalbmierza, 5 sierpnia 1944 roku, dokonały oddziały niemieckie i ukraińskie. Zamordowano blisko 80 mieszkańców, miasto płonęło. Tego samego dnia miała miejsce bitwa o Skalbmierz. W walkach z okupantem zginęło 20 partyzantów.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie