Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mordercza próba w szybie kopalni

Adam Ligiecki
To zawody dla najwytrwalszych i najlepszych. Dla prawdziwych twardzieli - tak mówi się o Barbórkowym Turnieju Strażaków i Ratowników „Kopalnia Soli Wieliczka”. Przed Bożym Narodzeniem odbyła się jego siódma edycja, z udziałem druhów ze Skalbmierza.

Ochotnicza Straż Pożarna ze Skalbmierza rywalizowała w Wieliczce z najlepszymi drużynami z całej Polski, a także z zagranicy. Reprezentowała powiat kazimierski, a razem z jednostką OSP Krasocin - województwo świętokrzyskie.

660 stopni w szybie
- To są naprawdę wyjątkowe zawody. Dla twardzieli - nie ma wątpliwości Adam Dębowski, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Skalbmierzu, kierownik naszej drużyny,.
Zadanie jest piekielnie trudne. Strażacy muszą pokonać - w pełnym umundurowaniu, z podpiętą maską ochrony dróg oddechowych - aż 660 drewnianych stopni w szybie Daniłowicza kopalni w Wieliczce. Odpowiada to, bagtela, 110 metrom różnicy poziomów. Wysiłek dla organizmu jest ogromny.
- Faktycznie, taki bieg kończą tylko najwytrwalsi i najlepsi. Nie ma możliwości, aby w tym turnieju wystartować bez odpowiedniego przygotowania - podkreśla druh Adam.

Brawa dla maturzystów!
Strażacy ze Skalbmierza w prestiżowej imprezie w Wieliczce wzięli udział po raz drugi. W tym roku rywalizowali z najlepszymi polskimi drużynami z Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych. Startowały też ekipy zagraniczne.
„Kopalnia Soli Wieliczka 2015” to turniej dla zespołów trzyosobowych. W naszym teamie, co ciekawe, wystąpili... sami maturzyści.
Krzysztof Białczyk i Mateusz Zając są uczniami klasy maturalnej Zespołu Szkół Zawodowych w Skalbmierzu; na turnieju w Wieliczce wystąpili po raz pierwszy. Z kolei Łukasz Piwowarski to maturzysta Zespołu Szkół Rolniczych w Cudzynowicach, a w kopalni soli biegał już drugi raz.

Niosą pomoc innym
- Choć uczęszczają do różnych szkół, łączy ich jedno. Chęć niesienia bezinteresownej pomocy wszystkim tym, którzy jej potrzebują. Start w turnieju kosztował ich wiele wyrzeczeń. Będąc na etapie przygotowań do egzaminów maturalnych musieli znaleźć czas na mordercze treningi. Tak, by ukończyć swój bieg podczas turnieju - mówi Adam Dębowski, który w Wieliczce był pierwszym rezerwowym. Drugim - Robert Basiak, kapelmistrz strażackiej orkiestry dętej i... organista skalbmierskiej parafii .

Wysiłek strażaków-ochotników ze Skalbmierza nie poszedł na marne. Wprawdzie nie wygrali turnieju barbórkowego pod ziemią, ale godnie rywalizowali z najlepszymi. I co ważne, ukończyli tę niezywkle trudną próbę. - Nie wszystkim jest to dane, dlatego mam satysfakcję, że zaliczyłem bieg w Wieliczce - powiedział Łukasz Piwowarski, potwornie zmęczony, zaraz po minięciu linii mety.

Wieliczka ma markę
Barbórkowy Turniej Strażaków i Ratowników „Kopalnia Soli Wieliczka” odbył się już po raz siódmy. Ma swoją markę i z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością.

- Niewątpliwie wpływa na to dynamiczny przebieg konkurencji, a także fantastyczna atmosfera stworzona przez organizatorów. Będziemy się starać, by wystartować w Wieliczce po raz trzeci, za rok - deklaruje druh Adam Dębowski ze Skalbmierza.

Kciuki do góry! Ochotnicza Straż Pożarna ze Skalbmierza po raz drugi reprezentowała powiat kazimierski w barbórkowym turnieju w kopalni soli w Wieliczce. To zawody dla prawdziwych twardzieli - nasi druhowie godnie rywalizowali z najlepszymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie