Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz razem z żoną prowadzi… salon kosmetyczny

Dorota Kułaga
Marcin Kołodziejczyk pomaga żonie w prowadzeniu salonu. Wkrótce zostaną szczęśliwymi rodzicami. Będą mieć córeczkę.
Marcin Kołodziejczyk pomaga żonie w prowadzeniu salonu. Wkrótce zostaną szczęśliwymi rodzicami. Będą mieć córeczkę. Dorota Kułaga
Piłkarz Marcin Kołodziejczyk razem ze swoją żoną Barbarą prowadzi w Kielcach salon kosmetyczny Monroe. Nazwa pochodzi od Marilyn Monroe, znanej amerykańskiej modelki i aktorki.

- Ja zajmuje się głównie sprawami organizacyjnymi, ale muszę przyznać, że ta tematyka też mnie wciągnęła. W domu częściej rozmawiamy o kosmetologii niż o piłce - mówi z uśmiechem Marcin Kołodziejczyk, piłkarz Wiernej Małogoszcz, który ma też na koncie występy między innymi w Koronie Kielce i Granacie Skarżysko.

Salon kosmetyczny to ich wspólny rodzinny biznes.

- Zajmujemy się głównie stylizacją paznokci i kosmetologią estetyczną. Mamy wysokiej klasy sprzęt, klientki są zadowolone. Mamy duża satysfakcję, ponieważ osoby, które przyjdą do nas po raz pierwszy, później wracają, więc są zadowolone z naszych usług. Klientów rzeczywiście mamy dużo. A nasze marzenie jest takie, żeby z czasem to był najlepszy salon kosmetyczny w Kielcach - mówi Barbara Kołodziejczyk, która skończyła kosmetologię.

Mają wielu znajomych w środowisku sportowym. Żony, czy dziewczyny znanych zawodników też odwiedzają ich salon, mieszczący się przy ulicy Klonowej w Kielcach.

- Była żona Przemka Ryńskiego, często pojawiają się wybranki serca piłkarzy ręcznych Vive Tauronu Kielce, na przykład Denisa Bunticia - mówi Marcin Kołodziejczyk.

Cieszy się, że żona jest zafascynowana tym, co robi, cały czas dokształca się w tej dziedzinie. On jeszcze przez kilka lat chciałby grać w piłkę, a później zająć się pracą szkoleniową. Skończył kurs trenerski UEFA B. W planie ma kurs UEFA A.
Wkrótce jednak ich życie się zmieni. Czekają na narodziny pierwszego dziecka. -Będzie dziewczynka. Przejmie interes po mamusi - dodaje z uśmiechem Basia, która termin ma wyznaczony na 23 stycznia.

W tym roku zmienili stan cywilny. Są szczęśliwym małżeństwem.

- Jesteśmy zgodni, dobrze się dogadujemy. Dziecko jest w drodze, a to jeszcze bardziej zbliża - mówi żona znanego zawodnika. Ciekawostką jest to, że ślub wzięli po siedmiu miesiącach znajomości. -Szybko nas „trafiło”. Ja jestem bardzo zadowolony z tego, że tak to się potoczyło - podkreśla Marcin Kołodziejczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie