W Świętokrzyskim Centrum Onkologii dobierają leczenie do genów

- Kiedyś naszym zadaniem było wyselekcjonowanie grupy pacjentów, u których można zastosować jeden lek, dziś na podstawie badania genetycznego wyznacza się jednego pacjenta do grupy leków. Diagnostyka ta służy wyłuskaniu grupy chorych, która odniesie korzyść, bo celowane leki są drogie i mogą przynieść szkodę tym, którzy nie mają danego defektu genetycznego. Dlatego dobiera się je pod genom pacjenta, pasuje się do siebie jak puzzle, bo tylko odpowiednio dopasowane mogą zadziałać. Leczenie jest dedykowane ściśle określonemu pacjentowi, jak garnitur szyty na miarę - mówi doktor Artur Kowalik, twórca i kierownik Zakładu Diagnostyki Molekularnej w Świętokrzyskim Centrum Onkologii, który jako pierwszy w Polsce został wyposażony w 2011 roku w aparaturę do diagnostyki molekularnej niezbędnej w terapii personalizowanej, a prowadzone w nim badania są włączone do praktyki klinicznej.

Jak informuje rzeczniczka prasowa ŚCO Izabela Opalińska, w lecznicy terapię spersonalizowaną (w ramach leków refundowanych przez NFZ) stosuje się u chorych z rakiem płuca, jelita grubego, czerniakiem, nowotworami hematologicznymi i rakiem piersi związanym z nadmierną ekspresją genu HER2 (szczególnie opornym na leczenie). Kielecki ośrodek jest liderem w Polsce w zakresie badania wielu genów do celów terapeutycznych, jako pierwszy wykonuje od 2014 roku wybranej grupie pacjentek z dużą liczbą nowotworów piersi i jajnika w rodzinie, poszerzony test sekwencji kodujących BRCA1 i BRCA2. - Dzięki temu jesteśmy w stanie poszukiwać tej mutacji u innych członków rodziny i zastosować profilaktykę zanim zachorują - wyjaśnia doktor Kowalik.